Czytaj post
Wilk & Król Oficyna Wydawnicza, Jarosław Iwaszkiewicz, Jerzy Błeszyński, buforowanie

BUFOROWANIE - Jarosław Iwaszkiewicz, Jerzy Błeszyński, "Wszystko jak chcesz. O miłości Jarosława Iwaszkiewicza i Jerzego Błeszyńskiego"

(...) są różne rodzaje zazdrości. Jest zazdrość o ciało i o duszę. Zazdrość o ciało jest z gatunku tych niższych. Ale tu trzeba być wyrozumiałym. Jeśli się kogoś kocha, to się go kocha całego, ze wszystkimi szczegółami i ze wszystkimi ułomnościami jego ciała. Kocha się wtedy każdy włos, każdy muskuł, każdy szczegół, nawet i niepiękny. Na przykład nieładne piersi kobiece, znaczki na ciele, dziwny zarost, nawet nieprzyjemny zapach. Oczywiście mówię o prawdziwej miłości, której nie zraża ułomność czy choroba. Ciało ludzkie to dziwna rzecz. Może być najpiękniejsze i najbrzydsze, może być czymś...

Czytaj post
Arcana, Wojciech Wencel

Wojciech Wencel, "Epigonia"

Nagroda Zasłużony dla Polszczyzny dla Wojciecha Wencla wzbudziła kontrowersje i ‘votum separatum’ części składu Rady Języka Polskiego. Nie ukrywam, że skłoniło mnie to do lektury jego ostatniego tomu poezji, pt. “Epigonia”. Wcale nie było to takie oczywiste doświadczenie - tam jest coś, co w innych warunkach mogłoby stać się zaczątkiem wybitnej poezji, są setki lektur i spore umiejętności techniczne, ale jest też dużo poetyckiego zacietrzewienia, niekonsekwencji i anachronicznej wizji sztuki poetyckiej. Rozumiem, że poeta-Wencel dla swojej publiki chce uchodzić za potomka Norwida,...

Czytaj post
Julian Barnes, Świat Książki, Joanna Puchalska, Jan Kabat

Julian Barnes, "Cytrynowy stolik", "Coś do oclenia. Anglik we Francji'

Oglądanie filmu, w którym dziesięć minut poświęcono na fekalne żarty z opróżniania przepełnionego zbiornika kamperowej toalety to specyficzna przyjemność wynikająca ze wspólnej jazdy autokarem na trasie Alpy-Warszawa. Coś za coś, w życiu nie można mieć wszystkiego i tak dalej, przypominają się człowiekowi powiedzonka mające pomóc zaklinać rzeczywistość. By nie przeklinać za głośno. Na szczęście zawsze podróżują ze mną książki, a od kiedy istnieją czytniki, można w podróż zabrać niedużą biblioteczkę bez wynajmowania dodatkowej przyczepki. Do sterty t-shirtów, bielizn, kurtek, skarpetek...

Czytaj post
Czarne, Stanisław Bereś

Stanisław Bereś, "Gajcy. W pierścieniu śmierci"

Rozochocony biografią Tołstoja wrzuciłem “Pisma zebrane” tom kolejny Żeromskiego na dno plecaczka i drugą połowę urlopu postanowiłem spędzić w towarzystwie Stanisława Beresia i “Gajcego”. Dzięki temu, że książka ta okazała się pretensjonalnym wykładem rodem sprzed przynajmniej dwudziestu lat pozdrawiam was jednak znad Żeromskiego. Czemu pretensjonalnym? Pozwolicie, że cytatami go:

“Nawet na zdjęciu wykonanym po obudzeniu w łóżku, w piżamie, wygląda [Gajcy] czysto i świeżo.”

Wstrząsający jest ten naiwny opis fotografii, która faktycznie pokazuje doczyszczonego poetę. Bereś najwyraźniej nie ma instagrama.

Czytaj post
Julian Barnes, Jan Kabat, buforowanie, Świat Książki

BUFOROWANIE - Julian Barnes, "Coś do oclenia"

Jest czymś zachwycającym, że dobrze ustosunkowany paryżanin mógł, w ciągu zaledwie piętnastu lat, obejrzeć "Panny z Awinionu", na którym to obrazie nie wyschła jeszcze farba, udać się na premierę "Święta wiosny" i kupić pierwsze wydanie "Ulissesa", i wszystko to bez potrzeby korzystania z metra, a co dopiero parowca.

Czytaj post
Marginesy, Jerzy Czech, Pawieł Basiński

Pawieł Basiński, "Lew Tołstoj. Ucieczka z raju"

“Gubernator nie miał żadnego doświadczenia w organizowaniu zgonów pisarzy światowej sławy na przypadkowych stacjach kolejowych.”

Cytat idealnie oddaje sposób, w jaki Paweł Basiński stworzył jedną z najbardziej zaskakujących opowieści biograficznych, jakie miałem przyjemność czytać. “Lew Tołstoj. Ucieczka z raju” (tłum. Jerzy Czech) to opowieść o ostatnich tygodniach życia twórcy “Anny Kareniny”. Napisana z wisielczym humorem, zaangażowaniem (Basiński wiele razy wtrąca od siebie, że tak ‘po ludzku’ to trudno zrozumieć motywacje ludzi mieszkających w Jasnej Polanie, siedzibie Tołstojów) i...

Czytaj post
Otwarte, Anna Gralak, Rupi Kaur

Rupi Kaur, "mleko i miód"

Redaktora Wróbel postanowiła publicznie ogłosić, że urlopuję się. Aktualnie przebywam zamknięty w busie racząc się rozmowami Polaków i Polek, co jest przyjemnością dość wątpliwą, ale jakieś radości oprócz lektur podczas tych 20 godzin w puszce muszę znajdować, a co sobie naczytam, to potem zrelacjonuje.

Postanowiłem uciec w poezję. Szybko wracam, bo już dawno takiego gniota nie czytałem. “mleko i miód” Rupi Kaur (tłum. Anna Gralak) ostrzega przed sobą już opisem na ostatniej stronie, ułożonym w wersy. Ale ponieważ jest to tom poezji bardzo agresywnie promowany przez wydawcę (Otwarte), to...

Czytaj post
Piotr Grzegorzewski, Kati Hiekkapelto, Ringier Axel Springer

Kati Hiekkapelto, "Bezsilni"

Kilka dni temu okazało się, że Remigiusz Mróz wydawał książki udając autora kryminałów z Wysp Owczych. Nie wstrząsa mną ta informacja, bo autorów ukrywających się za pseudonimami mamy na pęczki - jakby poszperać w biogramach pisarek literatury lekkiej i “kobiecej”, to okaże się nawet, że bywają wśród nich faceci (drugie życie V.C. Andrews czy Lovecraft jako Zaelia Bishop), a jeden autor potrafi czasem obsłużyć nawet dwa-trzy pseudonimy.

Mimo tej świadomości, jakaś niepewność wdarła się do mojego czytelniczego serduszka w kwestii biogramu Kati Hiekkapelto, której kryminał “Bezsilni” (tłum....

Czytaj post
Czarne, Jerzy Czech, buforowanie, Swietłana Aleksijewicz

BUFOROWANIE - Swietłana Aleksijewicz, "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety"

Słowo na dzisiaj.

"Kiedy mówią kobiety, nie ma albo prawie nie ma tego, o czym zwykle czytamy i słuchamy: jak jedni ludzie po bohatersku zabijali innych i zwyciężyli. Albo przegrali. Jaki mieli sprzęt, jakich generałów. Kobiety opowiadają inaczej i o czym innym. „Kobieca” wojna ma swoje własne barwy, zapachy, własne oświetlenie i przestrzeń uczuć. Własne słowa. Nie ma tam bohaterów i niesamowitych wyczynów, są po prostu ludzie, zajęci swoimi ludzkimi-nieludzkimi sprawami. I cierpią tam nie tylko ludzie, ale także ziemia, ptaki, drzewa. Wszyscy, którzy żyją razem z nami na tym świecie....

Czytaj post
W.A.B, Agata Napiórska

Agata Napiórska, "Jak oni pracują? Rozmowy z polskimi twórcami"

Ciągle jest coś do zrobienia - kawa, przeczytać gazetę (to rzadziej już) czy książkę, zredagować tekst, odpisać na maile, znaleźć pożywienie, opublikować coś na Kurzach, wiadomości na FB. Strasznie wciągający jest fejsbuk, zajmuje mi zdecydowanie za dużo czasu, zwłaszcza od kiedy z maili przeszliśmy na wiadomości na messengerze. Nie odbieram maili na smartfonie, wystarczy mi, że muszę im poświęcić kilka godzin dziennie w robocie. To poprawia perystaltykę mózgu. Ale zanim nastąpi gonitwa codzienności, trzeba wstać.

Wstawanie nie jest moją domeną - lubię się gnieździć w łóżku, ale gdy już...