Joanna Ostrowska, instagram, zdaniem_szota
Instagram #1086
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Na zdjęciu Tajfun w poszukiwaniu wiosny, zatem dla Państwa dzisiaj "Pierwiosnek" Władysława Broniewskiego: Jeszcze w polu tyle śniegu, Jeszcze strumyk lodem ścięty, A pierwiosnek już na brzegu Wyrósł śliczny, uśmiechnięty: Witaj, witaj, kwiatku biały, Główkę jasną zwróć do słonka, Już bociany przyleciały, W niebie słychać śpiew skowronka. Stare wierzby nachyliły Miękkie bazie ponad kwiatkiem: Gdzie jest wiosna? Powiedz, miły, Czyś nie widział jej przypadkiem? Lecz on, widać, milczeć wolał. O czym myślał -któż to zgadnie? Spojrzał w niebo, spojrzał w pola, Szepnął...
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Czytając “Rozmowy z przyjaciółmi” Sally Rooney i znając jej bestsellerowych “Normalnych ludzi” łatwo dostrzec momenty, w których pisarka zdradza przyszłą, przyzwoitą formę literacką, a już na pewno ciekawy sposób widzenia świata, jednak są to juwenilia niezwykle proste i banalne, a sama powieść nawet jako debiut nie zachwyca. Frances ma dwadzieścia jeden lat, przyjaźni się ze swoją byłą dziewczyną Bobby i wspólnie poznają Melissę, znaną dziennikarkę, autorkę świetnie przyjętego tomu esejów. Melissa, osoba lubiąca prestiż ma prestiżowego męża, z którym łączy ją niewiele emocji - Nicka. I...
Dobry wieczór, czas na chwalipięta mode. Otóż po dwóch latach starań i wypisywaniu do wszystkich świętych udało mi się umówić na… wywiad z Ngũgĩm wa Thiong'o! Kenijski pisarz zadebiutował w 1964 roku powieścią “Weep Not, Child”, rok później - już na stypendium w Wielkiej Brytanii napisał “The River Between” poświęconą powstaniu Mau Mau. Kolejna powieść, “A Grain of Wheat” odnosi się do teorii Fanona i Marksa. Po tym “angielskim” okresie, piszący dotąd jako James Ngugi autor zmienił imię na Ngũgĩ wa Thiong'o i zaczął pisać w kikuju. Co prawda sam siebie do dzisiaj tłumaczy na angielski,...
To jest dobry reportaż na ostatnie minuty przed spaniem - jeden krótki rozdzialik dziennie i w objęciu Morfeusza. Problem w tym, że Bryżko-Zapór pisze po prostu nudno i nie potrafi wciągnąć w opowieści, którymi wręcz zasypuje czytelnika. Zasypuje, a ten zasypia. To chyba nie tak powinno być. Natalia Bryżko-Zapór na ponad czterystu stronach opowiada o Wołyniu i choć to wielowątkowa opowieść, to na pierwszy plan wybija się jeden temat - Polska. Prawie wszyscy tu mówią o Polsce, polskiej historii, pracy w Polsce, nawet Ukraina i ukraińskie problemy wydają się być mniej ważne od Polski, choć...
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Wiosna przyszła bez żadnego trybu więc czas na nowe wizualizacje. Dzięki Szymonowi Łaszewskiemu i Reset Obywatelski mamy z Tajfele wspaniałe zdjęcia, zatem czas na radosny wiersz człowieka, który w "Dzienniku" dał się poznać jako wielki maruda (zwłaszcza jak żona i córka o rajstopy z Rzymu prosiły). Dla Państwa na dobry wieczór zatem Jarosław Iwaszkiewicz.
---
Do czytelnika
Chciałbym napisać, jak pies biegnie,
Wóz cały w słońcu jedzie laskiem,
Baba rowerem skręca jezdnią
I bańki lśnią blaszanym blaskiem.
Czerwony pociąg mija domy,
A z elektrowni czarne dymy,
Spłoszony kasztan szarpie brony,
Topola składa liść jak rymy.
“Samotny jak Szwed?” to tytuł jej najnowszej książki. Podtytuł - “O ludziach Północy, którzy lubią bywać sami”. Czym jest samotność, a czym bycie samemu, dlaczego Pippi może być wzorem samotniczki oraz czy można się nauczyć samotności. No i oczywiście o Szwecji, porozmawiam z Katarzyną Tubylewicz, reporterką, dziennikarką, pisarką, po prostu - twórczynią.
Gdy rozmawialiśmy na spotkaniu w Krakowie z okazji wydania książki-przewodnika po Sztokholmie, zacząłem od pytania o to, jak pachnie stolica Szwecji. Lubię rozmowy z Katarzyną Tubylewicz, bo jest osobą, która nie tylko od lat próbuje...