Czytaj post
Grupa Wydawnicza Relacja, Jessica McDiarmid, Anna Rosiak

[RECENZJA] Jessica McDiarmid, "Autostrada Łez"

- A potem Matilda rozpadła się na kawałki. Minęło lato, kobieta nie miała wciąż pieniędzy na nagrodę za informacje o losie jej córki, Ramony Morgan. Chciała uzbierać 10 tysięcy kanadyjskich dolarów. Zimą stan konta będzie pokazywał 1500 dolarów. Gdyby Ramona była córką białych, najlepiej uprzywilejowanych rodziców z dużego miasta czy jego okolic, potrzebna kwota nie byłaby problemem. Steve Carpenter spod Vancouver wyznaczył pięciokrotnie wyższą nagrodę za odnalezienie swojej córki, Melanie. Jej zaginięcie było głównym tematem kanadyjskich wiadomości, a w poszukiwaniach wzięły udział...

Czytaj post
Mikołaj Grynberg, Faktyczny Dom Kultury, Szot - bez fikcji, Elżbieta Matusiak, Beata Wierzbicka, spotkania autorskie

Opowieści nie-rodziców - rozmowa o pieczy zastępczej i nie tylko

W Faktycznym Domu Kultury rozmawiałem z Mikołajem Grynbergiem, pisarzem i fotografem, Elżbietą Matusiak, dyrektorką placówki opiekuńczo-wychowawczej typu rodzinnego „Mały Książę” w Krakowie i Prezeską Fundacji Projekt ROZ oraz Beatą Wierzbicką, która od 20 lat prowadzi różne formy pieczy zastępczej w Krakowie.

Rozmawiamy o języku, a punktem wyjścia jest książka "Opowieści nie-rodziców" napisana przez osoby sprawujące pieczę zastępczą w ramach warsztatów pisarskich z Mikołajem Grynbergiem.

Czytaj post
Steven Rowley, Magdalena Rychlik, Prószyński i S-ka

[RECENZJA] Steven Rowley, "Do widzenia, Lily"

Gdy jakiś czas temu zapytałem was, czy macie siły na czytanie powieści, która opowiada o chorobie i umieraniu psiaka, większość z was napisała, że sił tych nie macie. Doskonale was rozumiem, zwierzaki wywołują w nas - zwłaszcza tych, co są ich opiekunami - specyficzne uczucie miłości i przywiązania, spotęgowane faktem ich bezbronności oraz naszej - wobec ich problemów - bezradności. “Do widzenia, Lily” Stevena Rowleya (tłum. Magdalena Rychlik) to właśnie opowieść o walce i bezradności, miłości ale też radości z życia. Finalnie to powieść o potrzebie miłości w każdej postaci. Lily ma...

Czytaj post
Powergraph, Wit Szostak, Gazeta Wyborcza

[GAZETA WYBORCZA] "Najmniej znany najlepszy polski pisarz" - portret Wita Szostak

W dzisiejszej GW onlajn znajdziecie mój obszerny portret Wita Szostaka, "najmniej znanego najlepszego polskiego pisarza". --- Jako Wit Szostak każdą książką zaskakuje czytelników. Jako Dobrosław Kot tworzy oryginalną koncepcję filozoficzną. Kim jest i dlaczego nigdy nie będzie pisarzem uwielbianym przez tłumy? Od czasu debiutu w 2003 roku Wit Szostak napisał kilkanaście powieści. Jako Dobrosław Kot - bo tak w rzeczywistości nazywa się nominowany w 2013 roku do Literackiej Nagrody "Nike" autor - dołożył do tego kilka ważnych esejów filozoficznych i artykułów. Mimo to wciąż jest...

Czytaj post
Znak, Ann Snitow, Agnieszka Grzybek

[RECENZJA] Ann Snitow, "Przewodniczki. Jak na gruzach komunizmu budowałyśmy równy świat"

Fascynująca historia “naszego” feminizmu, hołd wobec heroin czasu transformacji, ale też mądra i wciągająca opowieść o tym, czym może być feminizm. Książkę zmarłej przed trzema laty Ann Snitow czytałem z wielkim zaciekawieniem. - W 1989 roku po prostu się przyglądaliśmy - pisze o upadku komunizmu w naszej części Europy Ann Snitow, jedna z najsłynniejszych amerykańskich feministek, profesorka literatury, wykładowczyni - co chyba oczywiste - gender studies. Miała wtedy za sobą kilkadziesiąt lat walki o prawa kobiet w Stanach Zjednoczonych, kolejne “fale”, zmiany, rozłamy i spory, które...

Czytaj post
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, Wiersz na dobrą noc

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, *** ("dokarmiam wszystkie wyimaginowane")

Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki dla Państwa. Siedzę w wierszach Dycia po uszka od kilku tygodni (tak, coś z tego będzie) i moje ciepłe, a niekiedy wręcz gorące uczucia do jego poezji nie wygasają. A nawet się na nowo rozpalają, gdy czytam takie wiersze jak ten.