Zbigniew Herbert, Wiersz na dobrą noc
[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Zbigniew Herbert "Na chłopca zabitego przez policję"
Zbigniew Herbert dla Państwa. Faktografia znowu potrzebuje poezji.
Zbigniew Herbert dla Państwa. Faktografia znowu potrzebuje poezji.
Uwielbiam ładunek emocji, który odnajduję w wierszach Konrada Góry. Jest to poeta zirytowany i rozgoryczony światem, jednocześnie bardzo dbający o to, by kilka pokoleń polonistów z zachwytem śledziło literackie nawiązania, czy gry wewnatrztekstowe. "Kalendarz Majów" nominowano do Nike i Gdyni i są to decyzje słuszne.
Na nowy tom z poezjami i piosenkami Lecha Janerki pewnie poczekamy bardzo długo, sądząc choćby po tym, że ostatni wyszedł siedem lat temu. Ponieważ Janerka brawurowo wystąpił w popularnym ostatnio challenge’u, to postanowiłem spisać ten wykon i udostępnić jako wiersz. Lepszego poetyckiego opisu aktualnych czasów nie spotkałem. Zatem na dobrą noc przed Państwem Lech Janerka w utworze “bez tytułu” (2020).
W listach pytacie mnie drodzy Czytajacy jak radze sobie z książkami, kurzem i porządkami. Chciałbym dzis zdradzić wam mój sekret. Gdy już widzę, że pojawia się warstwa kurzu nieznośna, zdejmuje okulary i już nie widzę. Można też stosowac się do porad Mirljuba Todorovicia z tomu "świnia jest najlepszym pływiakiem" w przekładzie Kingi Siewior i Jakuba Kornhausera. Ale nie trzeba.
“Matka w poezji. Od Bogurodzicy do ks. Jana Twardowskiego” - wyobrażam sobie kogoś, kto musi napisać pracę na tak okropny temat. I od razu mu wychodzi, że matka to postać z innego wymiaru. Badacze podejrzewają, że na melodię Bogurodzicy jeszcze przed pojawieniem się tego tekstu, śpiewano pieśń miłosną. To ładne też symbolicznie - matka staje się w efekcie miłości. W świecie idealnym. W tym mniej idealnym matki poetów wypełniają tomy wierszy, a ja z uporem maniaka wracam do Tkaczyszyna-Dyckiego, który z uporem sobie właściwym o matce napisał tyle, że moglibyśmy jej biografię...
Lech Janerka dla Państwa na zaśnięcie.
Jak pewnie część z Państwa obejrzałem dzisiaj wyimki senackiej komisji kultury, na której dużo padło ciekawych słów o tym, czym jest etyka dziennikarska. Michałowi Nogasiowi - Nogaś na stronie - w podziękowaniu za płomienną mowę dedykuję "Lekcję Białoszewskiego", wiersz Zbigniewa Herberta rzadko publikowany, bo i odczytany z rękopisu i zapisany bodajże po raz pierwszy w 2017 roku przez Agnieszkę Klubę. Pisze Herbert: „Miałeś rację mistrzu Mironie / nasza święta mowa / rozpadła się”. Rozpadła się, dodaje, z nieszczęścia, starości, niemocy, upodlenia. I rozpadła się na mlaskanie,...
Większość z Państwa czyta moją rubrykę poetycka nad ranem jak pokazuja statystyki. Zatem dziś coś dla was, wczesnoporanni wstawacze.
Lekko spóźnionym, do czego chyba jesteś przyzwyczajony, przesyłam Ci Piotrze M. wiersz na dobrą noc, z urodzinowymi ukłonami. Żyj nam 120 lat! Wiersz jak dobrze wiesz jest Iwaszkiewicza i pochodzi z wyboru pod Twoją redakcją. Mam nadzieję, że i Państwu się spodoba.
No dobrze, było dzisiaj publicystycznie, wczoraj frywolnie choć to taka frywolność polonisty przed kamerą, czas wrócić do lektury. Kawafis w tłumaczeniu Ireneusza Kani dla Państwa. Przepięknie poezje te wydała Austeria. Polecam lekturze i życze snu w miarę spokojnego.