Posty o gatunku literackim: poezja

Czytaj post
Tadeusz Różewicz, Wiersz na dobrą noc

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Tadeusz Różewicz, *** ("Czas na mnie...")

Dziś szósta rocznica śmierci Tadeusza Różewicza i wiersz dziś obowiązkowy. Czytam właśnie listy Różewiczów i Voglerów. Dla biografów to gratka, dla czytelników jednak męka, ale też ciekawa opowieść o "męskiej" przyjaźni. Za to znalazlem tam ładną trawestację samego siebie dokonaną przez Różewicza: "Zdradzony przez awangardę zaniedbany przez kobiety lekceważony przez czynniki... kim jestem... motylem na tym wielkim śmietniku życia". (4.10.64) Był motylem, choć dziś trudno to sobie uświadomić.

Czytaj post
Julia Fiedorczuk, Wiersz na dobrą noc, Wiersze w mieście

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Julia Fiedrorczuk, "Fotosynteza"

Rusza akcja Wiersze w mieście. Polskę w tym międzynarodowym projekcie reprezentuje Julia Fiedorczuk. Dodając do tego, że dzisiaj Dzień Ziemi, a jak wiemy ekopoetyka i sprawy dialogu między człowiekiem a światem nieludzkim są dla Fiedorczuk ważne (kupcie "Pod słońcem", ja was proszę bo to jest proza, którą się czyta w koronaczasie jak lekarstwo), to dzisiaj wybór "Wiersza na dobrą noc" był oczywisty.

Czytaj post
Władysław Szlengel, Wiersz na dobrą noc

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Władysław Szlengel, "Kontratak" (fragment)

Fragment wiersza "Kontratak" Władysława Szlengla. Wiersz był poświęcony walkom w getcie warszawskim, które wybuchły w styczniu 1943. Ale doskonale obrazuje stan, w którym "wino walki uderza do głowy" i potrzebę, by mieć swoje "lasy partyzanckie" choćby w zaułkach "Dzikiej i Ostrowskiej". Pisze Szlengel w poetyce bliskiej Broniewskiemu, ale też pamiętającej Peipera czy Jasieńskiego. Wielki poeta. Zginął podczas powstania w getcie.

Czytaj post
Festiwal Miłosza, Ferida Duraković

Festiwal Miłosza - rozmowa z Feridą Duraković

Na zeszłorocznym Festiwalu Miłosza miałem wielką przyjemność zadać kilka trudnych i zdawałoby się nie do końca właściwych pytań wspaniałej serbskiej poetce Feridzie Duraković. Polecam Państwa uwadze nasz krótki wywiad, choćby ze zwyczajnego współczucia, bo nagrywaliśmy go w czterdziestostopniowym upale. Bardziej na serio - bardzo lubię tą rozmowę. Klik-klik.

WSZ - Bośniacka poetka? Jugosłowiańska? Jakbyś o sobie powiedziała?

FD - Dlaczego nie? Urodziłam się w Jugosławii i tam spędziłam 36 lat swojego życia. (...) To były moje czasy formujące. (...) Jestem dorosła i świadoma, że Jugosławia nie...

Biuro Literackie, Katarzyna Szaulińska, Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, Tadeusz Sławek, Miroljub Todorović, Kinga Siewior, Jakub Kornhauser, William Blake, Rafał Wojaczek

Instagram #948

Biuro Literackie przygotowało niezwykłą serię poetycką z okazji 25 lecia działalności. Dwadzieście pięć lat tworzenia polskiej sceny literackiej, za które należą się medale (i krytyczne przygladanie się, bo ono się każdemu należy). I piękne te okładki Marianny Sztymy. Wielkie dobro. Myślę, że aktualny kryzys nie wpłynie źle na wydawnictwo bo oni 25 lat w kryzysie działają. Ale trzymam kciuki bardziej niż zwykle. Mazel tow! #zdaniemszota #biuroliterackie #poezja #rafałwojaczek #eugeniusztkaczyszyndycki #katarzynaszaulińska #williamblake #tadeuszsławek

Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Kwi 16, 2020 o 7:13 PDT

Czytaj post
Ośrodek Brama Grodzka, Piotr Matywiecki, Piotr Mitzner, Zygmunt Radek, Zygmunt Radzio

Poszukiwany Zygmunt Radek (Radzio)

Dzień dobry w wielkanocny poniedziałek. Czy już odeszliście od Zooma i Skajpa? Jeśli tak to powiem za pewnym znanym Polakiem - pomożecie?

Otóż dzisiaj wpis z kategorii "ktokolwiek widział / ktokolwiek wie"

Zygmunt Radek, a właściwie Zygmunt Radzio, bo tak się pan naprawdę nazywał, wydał tylko jeden tom poezji - w 1957 roku w Czytelniku, a zatytułowany był "Miasto i ludzie". O poecie zapomniano, a jest okazja, by sobie o nim przypomnieć, bo w serii redagowanej przez Piotra Mitznera, Bibliotece Zapomnianych Poetów, którą wydaje lubelski Ośrodek Brama Grodzka ukazały się właśnie jego wiersze. To...

Czytaj post
Miron Białoszewski

[WIERSZ NA WIELKANOC] Miron Białoszewski, "Rozprawa o stolikowych baranach"

Fantazjo warszawskiej Pragi, masz assyryjskie rogi i jedną nogę czerwono lakierowaną. O bazar! bazar! bazar! O baran! baran! baran! To jego profil — jak z lewej ręki — i jego baranica piękna — ach! dwa profile Nefretet z liworyzacją tête à tête. Cztery czerwone kropki uszu. Babilony trefione w srebra z tłuczonego lusterka i czerwone chorągiewki, kożuchów złote Homery, lazurowe cokoły. A dalej: barany w koronkach brabanckich i barany z Bizancjum, i barany w koronach oryniackich... Jaki zwrotnik? „Wiek który? — — Czas który?” Magie — religie — rytuały. A to wszystko...