Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Wiersz na dobrą noc
[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, "Sen"
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska dzisiaj dla Państwa. Na dobry sen.
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska dzisiaj dla Państwa. Na dobry sen.
"Podchody z pochodniami na dnie" to chyba wers najlepiej oddający to, co wokół nas się dzieje.
Żyjemy w czasie, gdy wszyscy znają się na konstytucji, wirusach oraz wiedzą lepiej jaka będzie przyszłość. W czasach gdy Szymborska pisała ten wiersz na stu ludzi wiedzacych wszystko lepiej było tylko 52. Dziś pewnie 95. Jakże ja lubię tych kilku, co nie wiedzą.
"Niczego o nas nie ma w Konstytucji" powtarzam sobie jakoś od matury. 🏳️🌈
Miało być coś o Polsce, ale Wojaczek mi wpadł dziś w oczy, dlatego mam dziś dla was wiersz bardzo przekorny. Za to już się nie mogę doczekać jutrzejszego święta, bo będzie można wstawić tu pół Świetlickiego i każdy będzie na miejscu.
Był Anatol Stern postacią tragiczną, o czym świadczy choćby utwór "Bolesław Bierut", w którym poeta pisze, że Bierut "już dzieckiem" wznosił czerwone sztandary. Lubię też jego "Lenina w Poroninie", w którym to wierszu Lenin siada przy stole, wyjmuje pióro i nagle mówi "Wszystkim!". I tak powstał socjalizm w tej prostej opowiastce. Ja mam dla Państwa na dobrą noc dzisiaj wiersz również korzystający z pewnych wątpliwych uroków socrealizmu, ale jakoś szczery i prawdziwy. Wiersz nie został opublikowany za życia poety, a ja go przytaczam za dwutomowym wydaniem "Wierszy zebranych" Sterna z 1986...
Tomasz Różycki z nadchodzącego tomu poezji dla Państwa. Ta perspektywa jest mi bardzo bliska.
Dziś szósta rocznica śmierci Tadeusza Różewicza i wiersz dziś obowiązkowy. Czytam właśnie listy Różewiczów i Voglerów. Dla biografów to gratka, dla czytelników jednak męka, ale też ciekawa opowieść o "męskiej" przyjaźni. Za to znalazlem tam ładną trawestację samego siebie dokonaną przez Różewicza: "Zdradzony przez awangardę zaniedbany przez kobiety lekceważony przez czynniki... kim jestem... motylem na tym wielkim śmietniku życia". (4.10.64) Był motylem, choć dziś trudno to sobie uświadomić.