Tadeusz Różewicz, Wiersz na dobrą noc
[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Tadeusz Rożewicz, "Ojciec"
Dzień Ojca. Różewicz dla Państwa.
Dzień Ojca. Różewicz dla Państwa.
Dzisiaj na blogu recenzja tomu wierszy Ewy Lipskiej, "Miłość w trybie awaryjnym". Piękny i mądry, ale też zaskakujący to zbiór. To już ósma nominacja dla Lipskiej do Nagrody Nike. Może by tak w końcu? #zdaniemszota #EwaLipska #nagrodanike2020 #WydawnictwoLiterackie
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Cze 23, 2020 o 2:16 PDT
Zacznijmy od tego, że czytanie poezji Ewy Lipskiej to jest po prostu niesamowita przyjemność.
Gdy lektor wyczytuje nazwiska nominowanych do Oscara, pojawia się fraza „to 5 nominacja do nagrody Akademii dla…”. My możemy tym głosem powiedzieć – to ósma nominacja do Literackiej Nagrody Nike dla Ewy Lipskiej. Dość zaskakujące, że poetka zaliczana do klasyków (i klasyczek) polskiej poezji, nigdy nie otrzymała tej nagrody. Poza prozą poetycką Bronki Nowickiej nigdy kobieta-poetka nie zdobyła tej nagrody, co do pewnych przemyśleń powinno nas również skłonić.
Popatrzmy na okładkę – klasyczna, jakby...
(…) Przyjrzyjmy się wierszowi, który powinien przejść do klasyki polskiej poezji XXI wieku – „A ty jesteś ich”. Wiersz o pogardzie władzy i możliwym sprzeciwie. W pierwszym dniu nowej ustawy śmieciowej wyrzucić albę na śmieci zmieszane, pisać wiersze „w kompulsywnym pasztu / w kompulsywnym hebru, / w kompulsywnym cymru”, a więc w językach mniejszościowych. Można pisać „przesilony wiersz” w stylu lat osiemdziesiątych czy trzydziestych i być dla władzy „międzywojniem”, co jest mroczną zapowiedzią tego, że nigdy nie możemy być spokojni.
Są u Góry modlitwy i litanie, oczywiste nawiązania jak...
37 rocznica śmierci Mirona Białoszewskiego. Dla nas jego spowiedź. Mocno przedwczesna, ale szczera.
Losie, dzięki Ci za Dycia i za to, że kilka lat temu kupiłem jego wiersze zebrane z lat 1988-2010, bo inaczej bym w ten wieczór nie mógł przeczytać tej niesubtelnej ironii i popławić się w tym smutnym acz lekko wesołym wierszu.
Dzisiaj wiersz z debiutanckiego tomu Edwarda Pasewicza, "Dolna Wilda". To piękny wiersz miłosny, choć w naszym świecie to wciąż wiersz polityczny. Mimo, że zatytułowany "Wiersz osobisty".
Niech Buddowie i Bodhisattvowie błogosławią mojego Marka. Jego oddech płytki i szybkie spojrzenia, dźwięk przełykanej śliny i lęk przed czasem, taki jak mój.
I jego tętno i taniec nad ranem przy Św. Marcinie i też taksówkę, jazdę bez trzymania się zasad, zbite szklanki, skaleczenia nocą, wychodzenie przed czasem z najlepszej imprezy.
Tę drogę w dół, która każdemu z nas znaczy twarze i dłonie, stopy i...
[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] (...) A jednak były to / państwa faszystowskie. [Wiktor Woroszylski, "Państwa faszystowskie"] --- Nie mówcie już tylko "wspieramy was". Pomyślcie jak zrobić, by nie decydowali o nas faszyści. #zdaniemszota #wiersznadobrąnoc #wiktorworoszylski
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Cze 14, 2020 o 2:33 PDT
Lech Janerka. Bo tak ładnie pisze.
Co to był za dzień! Przez ignorantów i rasistów musiałem rano się paszczyć w Halo Radio, a potem cóż - podjąć kilka ważnych decyzji. W Halo Radio mówiłem, że nie ufam ludziom, którzy mają potrzebę głośnego mówienia o sobie "nie jestem rasistą", "nie jestem homofobem" czy "nie jestem antysemitą". Zapomniałem dodać, że nie ufam też ludziom, którzy na każdym kroku muszą mówić "jestem przyjacielem". Dlatego na wcześniejszą niż zwykle dobrą noc Julia Szychowiak dla Państwa.