Wydawnictwo Poznańskie, Agnieszka Rostkowska
Agnieszka Rostkowska, "Wojownicy o szklanych oczach"
“Ne mutlu Türküm diyene” - “jakże szczęśliwy jest ten, kto może się nazywać Turkiem”, mówił Mustafa Kemal Atatürk i przez lata cytat ten pozwalał na zapomnienie o tym, że kemalistowskie reformy przeprowadzane w ekspresowym tempie i bez - jakbyśmy to dzisiaj powiedzieli - konsultacji społecznych, to nic innego jak przemoc. O tym, jak Turcja - w pewnym stopniu nawet i słusznie - wraca do dawnych czasów, jak szuka swoich źródeł i jakie są tego konsekwencje dla milionów mieszkańców tego kraju, pisze Agnieszka Rostkowska w reportażu, który jest poprawny, co nie jest słowem szczególnie pochlebnym.
To już druga książka będąca - w jakimś stopniu - efektem konkursu Wydawnictwa Poznańskiego na projekt książki reporterskiej. Wydawnictwo daje 15 tysięcy, co jest naprawdę dobrą kasą (choć jak sobie podzielimy przez czas pracy potrzebny…, no ale to już jest patologia w ogóle polskiego rynku książki, że pracujemy za grosze, bo to przecież prestiżowo mieć książkę, a reportaży nikt już prawie nie publikuje, więc wszyscy robią książkę za książką), a autor/ka ma dzięki temu trochę mentalnego luzu i może popracować nad książką. O tyle wstępu, przydługo mi wyszło, ale już przechodzimy do...