Posty dla tagu: buforowanie

Czytaj post
Ossolineum, buforowanie, Stanisław Barańczak, Miron Białoszewski

BUFOROWANIE - Stanisław Barańczak, "Język poetycki Mirona Białoszewskiego"

Adam Poprawa w "Posłowiu" do drugiego, rozszerzonego wydania "Języka poetyckiego Mirona Białoszewskiego" Barańczaka pisze, że "nuda" to "nieprofesjonalne wrażenie czytelnicze".

Następnie dostaje się wszystkim, których "nudzi" Białoszewski a więc Vardze, Bąkowskiemu, Kępińskiemu czy Witkowskiemu. Mnie też przy kontaktach dłuższych nudzi Białoszewski potwornie, ale kocham go na wyrywki podczytywać.

Myślę, że w czytaniu najważniejsze są nieprofesjonalne wrażenia, bo jak czasem czytam te niby profesjonalne, to tęsknię za prostą konstatacją - da się czytać, czy nie? Mirona czasem ledwo, ledwo. Ale i tak go kocham.

buforowanie, Ewa Geller, Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie

BUFOROWANIE - "Przewodnik po drzewie żywota"

[BUFOROWANIE] Ponieważ zaczynacie świąteczne wyjazdy i być może najdzie was ochota na zjedzenie czegoś ponad dietetyczną ekoowsiankę, popijaną zbożową kawą, a na obiad carpaccio z jarmużu w towarzystwie chipsa z topinamburu, to przeczytajcie, prosimy, poradę anonimowego lekarza z "Przewodnika po drzewie żywota" (Seifer derech eje ha-chajim).

Dzieło to ukazało się w 1613 roku, a napisał je anonimowy lekarz.

Doskonale opracowana i przetłumaczona przez Ewę Geller książka ukazała się nakładem Muzeum w Wilanowie. Podczytuję na głos i zaśmiewam się w głos. Karolinie z Księgarnia na Tłomackiem dziękuję za wciśnięcie mi jej w dłonie.

Czytaj post
Marginesy, buforowanie, Kazimiera Iłłakowiczówna, Joanna Kuciel Frydryszak

BUFOROWANIE - Joanna Kuciel Frydryszak, "Iłła"

Pisał Słonimski: "Na pluszowej kanapce, / wśród ciekawych i tłoku, / Jakże długo umierać trzeba od krwotoku."

Wieczornie fragment "Iłły" Joanny Kuciel-Frydryszak, bo to o Iłłę "oparto" umierającego Narutowicza. "Kilka osób doznało szoku. Tuwim rozszlochał się spazmatycznie", wspominała.

Pisał zaś "Robotnik" "Wariat... Ale jego choroba nosi nazwę "endeckość"". Były to czasy ciekawe i jakże literackie.

Czytaj post
buforowanie, Korporacja Ha!art, Bolesław Chromry

[BUFOROWANIE] Bolesław Chromry, "Notes dla ludzi uczulonych na gluten i laktozę"

Nie piszę, nie czytam, nie odpisuję. Wgapiam się i podśmiewam, bo w moje ręce wpadł w końcu "Notes dla ludzi uczulonych na gluten i laktozę" Bolesława Chromrego (red Wróbel nacieszyła się nim wczoraj, dziś ja się nacieram). Użyję tego strasznego sformułowania - idealne na prezent.

Post niesponsorowany przez Korporację Ha!art, bo oni wydają rzeczy, które się nie opłacają. Jak Jasia Kapelę xD

Czytaj post
buforowanie, Jan Brzechwa

BUFOROWANIE - Jan Brzechwa, "Pisarz uspołeczniony"

My was bardzo przepraszamy, że tak podstępnie tu wiersz w środę koło godziny jedenastej publikujemy, ale naszło nas, bo właśnie uzupełniamy Kurzojadowy kalendarzyk grudniowy i budzi on nasze przerażenie. Zatem Brzechwa na dziś:

"Pisarz uspołeczniony"

(...)

Nazajutrz wstaję z rana,  Napełniam watermana,  Chcę pisać. Zapał twórczy  Po prostu we mnie furczy.  Już pomysł mam gotowy,  Już siadam... Nie ma mowy!  Dlaczego?  Dlatego:  Przeglądam kalendarzyk:  Dziesiąta - zebranie (Ważyk),  Jedenasta - Komisja w WRN-ie,  Dwunasta - posiedzenie,  Pierwsza - referat Reczka,  Druga -...

Czytaj post
buforowanie, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Jerzy Andrzejewski, Anna Demadre-Synoradzka

BUFOROWANIE - Anna Demadre-Synoradzka, "Jerzy Andrzejewski. Przyczynek do biografii prywatnej"

[BUFOROWANIE] Z listów Andrzejewskiego do żony, Marii Abgarowicz. Przeczytajcie, bo tam wspaniałości padają.

“Cóż to za radość to pisanie a jednocześnie, jakie to śmiertelnie niedorzeczne zajęcie. Siedzi, pomyśl, człowiek, zamknięty w pokoju, samotny, nie wolno mu zaznawać żadnych właściwie wzruszeń, prócz tych, które są wzruszeniami fikcyjnych, wymyślonych postaci. Trzeba samemu się wszystkiego wyrzekać, żeby mieć dla nich pokarm. Jakaś przewrotna bzdura nad tym wszystkim wisi. I ostatecznie nic przecież z tego po iluś latach nie zostanie.

(...)

Cały ranek spędziłem bezczynnie, jednego zdania...