Zofia Kossak, Gazeta Wyborcza, Françoise Rosset
Instagram #1136
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
W "Gazecie Wyborczej" znajdziecie mój wywiad z prof. Françoise Rossetem, wnukiem Zofii Kossak-Szczuckiej.
Szot - Dzisiaj łatwo stać się anty-Polakiem.
Rosset - Tak, jest bardzo łatwo zostać tak nazwanym.
Szot - A Zofia Kossak może się okazać idealną Polką...
Rosset - Istnieje takie ryzyko. Przyznam, że to kłopotliwa sytuacja. Jako osoba zawodowo zajmująca się literaturą wiem, że teksty nie należą do autorów i ich spadkobierców. Czytanie leży w gestii czytelników i powinno się przede wszystkim dbać o to, by przy okazji wprowadzenia nowych lektur do szkół dać uczniom właściwe narzędzia odbioru....
W poniedziałek 21 czerwca minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński oraz minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek - w towarzystwie dyrektorów Biblioteki Narodowej, Instytutu Książki i Narodowego Centrum Kultury - obwieścili, że wzrost czytelnictwa to ich zasługa, pomijając przy tym zarówno pandemię, wpływ przyznania Nagrody Nobla Oldze Tokarczuk czy choćby błąd statystyczny. A przy okazji zaprezentowali założenia Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa na lata 2021-2025. Zapisano w nim przeznaczenie w ciągu pięciu lat ponad miliarda złotych na ofertę bibliotek,...
Naczytałem się reportaży, że aż mi się ulewa. Ale za to napisałem wam dlaczego warto czytać (poza fragmentem, którego nie warto) książki nominowane do Nagrody im. Kapuścińskiego.
Więcej TUTAJ
W "Gazecie Wyborczej" komentuję nową listę lektur. Zapraszam!
Nosorożec to bohater bajki Leszka Kołakowskiego "Kto z was chciałby rozweselić pechowego nosorożca". Nie może pogodzić się z faktem, że jest nielotem. Pomóc postanawia mu przyjaciel wróbelek. Namawia nosorożca, by wzbił się w niebo skacząc ze skały. Nosorożec wpada do wody, a fala, którą wywołuje, przewraca łódkę rybaków. Wróbelek widząc, co narobił, dając nosorożcowi złudne nadzieje, ucieka.
Książka stawia przed młodymi czytelnikami i czytelniczkami ważne pytania o to, czym powinni kierować się dokonując wyborów - marzeniem czy rozsądkiem?
W "Tomku na Alasce", dziesiątej części słynnego cyklu, polski podróżnik kieruje angielską wyprawą na daleką amerykańską Północ. Ale skąd w ogóle ta książka, skoro Alfred Szklarski, twórca "Tomka", nie żyje od trzech dekad?
"Tomki" Alfreda Szklarskiego czytali prawie wszyscy. W czasach, gdy dostęp do informacji o świecie i historii był ograniczony, przygodowe powieści Alfreda Szklarskiego, których akcja działa się na "krańcach świata", były źródłem informacji i kształtowały wyobraźnię Polaków. Pisane w czasach, gdy upadały potęgi kolonialne, dziś irytują językiem, dydaktyzmem i wyższościowym, europocentrycznym spojrzeniem.
- W szkołach powinno być więcej treści katolickich i patriotycznych, na przykład poprzez zmianę kanonu lektur i podręczników do historii - zapowiedział jesienią minister edukacji Przemysław Czarnek.
Do konsultacji właśnie trafiła nowa lista lektur.
Wśród dotychczasowych lektur dla uczniów podstawówek, które wypadają z listy w nowym projekcie ministra Czarnka są m.in. książka Nancy H. Kleinbaum "Stowarzyszenie Umarłych Poetów" (rozsławiona ekranizacją Petera Weira), "Winnetou" Karola Maya oraz "Felix, Net i Nika oraz Gang Niewidzialnych Ludzi" Rafała Kosika.
Czym one zawiniły? Zdaniem...
"Dzieciństwo jest potężniejsze niż fikcja" – pisze Barba w "Świetlistej republice", a cytat pomaga w odczytaniu drugiej jego powieści, która ukazała się w Polsce – "Małych rączek". To również historia dziecięcej wspólnoty, tym razem sierocińca, do którego trafia siedmioletnia Marina. Przebywające tam od lat dziewczynki stanowią jeden organizm, który rozbija pojawienie się atrakcyjnej koleżanki. Co wieczór Marina wybiera jedną z nich, rozbiera, maluje i traktuje jak lalkę, której wszystkie dzieci opowiadają swoje smutki i troski. Ta perwersyjna zabawa znajduje swój tragiczny finał, w którym...
David Diop, 55-letni Francuz o senegalskich korzeniach, został tegorocznym laureatem Międzynarodowego Bookera za powieść "W nocy każda krew jest czarna". To najbardziej prestiżowe wyróżnienie przyznawane za przekład na język angielski.
Całość tutaj
Wojciech Szot: Pisać, jak śpiewać, każdy może. Pod oknami jurorów Nagrody Gombrowicza wystaje armia debiutantów i debiutantek?
Justyna Sobolewska: – Może nie armia, ale z roku na rok mamy coraz więcej zgłoszeń. W tym ponad sto. Może się przez to wydawać, że ludzie więcej piszą i jest więcej debiutów, ale zgłoszenia do nagrody to jednak niepełny obraz rynku książki. Choć rzeczywiście, miewam niekiedy wrażenie, jakby każdy już pisał jakąś książkę. Wtedy myślę – kto to czyta?
Czyżby wydawcy zaczęli doceniać debiutantów i z nimi pracować?
– Wydawcy są zarzucani propozycjami. Oczywiście można wydać...