Wisława Szymborska, Wiersz na dobrą noc
[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Wisława Szymborska, "Dwie małpy Bruegla"
Oby maturzystom dzisiaj śniły sie sny równie twórcze co Wisławie Szymborskiej.
Oby maturzystom dzisiaj śniły sie sny równie twórcze co Wisławie Szymborskiej.
I co ci stary z tego czytania? Ja leżę i wyglądam a i tak michę mam pełną. #kapitalizmwedługtajfka #piesektajfun
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Cze 7, 2020 o 6:31 PDT
"Pióro jest w istocie wspaniałym berłem" pisze w "Alchemii słowa" Parandowski. @_marcelsawicki - Rządź chłopaku! 120 lat! #zdaniemszota #janparandowski
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Cze 6, 2020 o 8:08 PDT
Czytam "Wileński poker" Ričardasa Gavelisa w przekładzie Peceli. Proza - szukając polskich odnośników - pomiędzy Pilchem, Konwickim a Schulzem. Załączam fragment, bo Gavelis odwraca perspektywy i jest to ciekawe doświadczenie lekturowe.
@anka_funanka - 120 lat! e. e. cummings obym miał serce zawsze otwarte dla małych ptaków bo każdy z nich jest tajemnicą życia cokolwiek zaśpiewają jest lepsze niż wiedzieć gdy ktoś już ich nie słucha znaczy że siwieje obym miał myśli krążące dokoła męstwa pragnienia uległości głodu nawet gdy jest niedziela obym mógł się mylić gdy ktoś ma rację znaczy że już nie jest młody obym nie robił nic co pożyteczne i kochał ciebie bardziej niż wiernie i wiecznie nie było takich głupców co by nie umieli jednym uśmiechem schować się w nieba pościeli Tłum. S. Barańczak #zdaniemszota #wiersznaurodziny #eecummings #stanisławbarańczak
“Enigmy rodzinne, banalne jak samo życie rozgryza czas i przypadek” mówi Piotr, brat Ewy Kuryluk, ktorej "Feluni" zamyka autobiograficzną sagę. Autorka postanowiła rozszyfrować enigmę, a efektem tego działania jest niezwykle gęsta opowieść w której na pierwszy plan wysuwają się śmierć i miłość. A w tle można wyczytać portret zbiorowy formacji intelektualnej, której niedobitki przetrwały wojnę, Zagładę, 68 rok, reżim. Do tego w "Felunim" znajdziecie świetną opowieść o... Marii Dąbrowskiej i Annie Kowalskiej, która jest też opowieścią o homofobii elit intelektualnych końca lat 40. Dużo tu...
W ten weekend gram w "Wileński poker". Jestem abnegatem gier karcianych, ale za to lubię gdy jest duzo stron. 640 przede mną. A Państwo co planują na weekend? Poczytać? #zdaniemszota #ričardasgavelis #kamilpecela #wydawnictwokew
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Cze 5, 2020 o 7:59 PDT
Dzisiaj ekopoetycznie i tęczowo, choć ta rybia epifania tutaj niezwykle trudna interpretacyjnie jest, ale to wielki wiersz, o którym przypomniała mi wczoraj Julia Fiedorczuk. Państwo poczytają, bo to piękne jest. I trochę wegańskie.
Elizabeth Bishop, “Ryba” (tłum. Stanisław Barańczak)
Złowiłam olbrzymią rybę: trzymałam ją, wpół wynurzoną, tuż przy burcie; mój haczyk tkwił w kącie jej paszczęki. Nie stawiała oporu. Nie stawiała go od początku. Zwisała pochrząkującym ciężarem, sponiewierana, czcigodna, nieładna. Gdzieniegdzie skóra, jak stara, brązowa tapeta, zwieszała się w...
Tej nominacji do Nike nie jestem jednak w stanie zrozumieć, bo “Srebro ryb” to marny esej, w dużej mierze będący - czego autor nie ukrywa - zlepkiem kilku tekstów połączonych na siłę w jedną opowieść. Ichtiologiczne rozważania Środy zaskakują swoją płycizną, naiwnością i horyzontem jakby zamulonym.
Autor opisuje swoją fascynację rybami i ich łowieniem. To zrozumiałe hobby i dość popularne, ale bardzo brakowało mi w tej książce jakiejkolwiek refleksji Środy nad tym choćby, że te ryby są zwyczajnie zabijane. Nie domagam się wegańskich refleksji i przepisów na karpia z seitanu, ale pisanie, że...
Komentariat zawył z radości pod wczorajszą petycją o usunięcie “W pustyni i w puszczy” ze szkolnych lektur. Część z Państwa zareagowała entuzjazmem, część - oburzeniem. Powiem jak najgorszy populista - wszyscy macie rację, ale niektórzy mniej.
Umówmy się na samym początku co do dwóch rzeczy: jest to lektura rasistowska i nie przyjmuję głosów przeciwnych. Ale też druga rzecz - Sienkiewicz nie jest złym pisarzem, on ma piękne momenty, tylko trzeba się skupić i błotem nie obrzucać Noblisty. Kiedyś o tym więcej, dzisiaj przejdźmy do meritum sporu.
Wysuwają Państwo najczęściej kilka argumentów, które pozwolę sobie cytować: