Julia Fiedorczuk, Wiersz na dobrą noc
[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Julia Fiedorczuk, "Kołysanka"
Julia Fiedorczuk dla Państwa z tomu "Tlen". Tom jest dostępny na Wolne Lektury.
Julia Fiedorczuk dla Państwa z tomu "Tlen". Tom jest dostępny na Wolne Lektury.
Ilya Kaminsky w przekładzie Dominika Kiepury (dla magazynu Helikopter) dzisiaj dla Państwa na noc jako taką. --- "Byliśmy szczęśliwi w czasie wojny" I kiedy bombardowali domy innych ludzi, my protestowaliśmy, ale nie wystarczająco. Sprzeciwialiśmy się, ale nie wystarczająco. Leżałem w łóżku, a Ameryka burzyła jeden niewidzialny dom za drugim, jeden za drugim, jeden za drugim. Wyszedłem na zewnątrz, żeby posiedzieć na krześle, popatrzeć jak świeci słońce. W szóstym miesiącu tej katastrofalnej krucjaty w Domu Pieniądza, na Ulicy Pieniądza, w Mieście Pieniądza, w...
Radek Rak wystawił na licytację dla dzieci z Ukrainy... RĘKOPIS "Baśni o wężowym sercu"!
Zapytałem laureata Nagrody Nike o to, co zwycięzca aukcji będzie mógł się dowiedzieć o pisarzu z lektury rękopisu. - Pewnie tego, że strasznie bazgrze i dużo skreśla. I tego, że zabierał ze sobą rękopis w każde możliwe miejsce, bo znaczna ich część wygląda jak wyjęta psu z gardła. Można tam chyba znaleźć też numer do pizzerii i hydraulika.
Więcej TUTAJ
Wczoraj odbyło się spotkanie "Dialogi o wojnie" zorganizowane przez Fundację Olgi Tokarczuk we współpracy z ukraińskim PEN Clubem. Noblistka rozmawiała z Ostapem Sływynskim, ukraińskim poetą i krytykiem literackim, wiceprezydentem ukraińskiego PEN Clubu.
- Po raz pierwszy w moim życiu nie mam słów, by nazwać to, co dzieje się wokół mnie. Nie ma też słów, by wyjaśnić to, czego dopuściła się Rosja - mówiła Olga Tokarczuk.
Pod koniec rozmowy miała miejsce ciekawa wymiana uwag na temat rosyjskiej literatury. Sływynski zauważył, że pełna jest ona prób zrozumienia oprawcy, jak w "Biesach"...
Cechą najlepszych reporterów jest umiejętność wciągania czytelników w lekturę o rzeczach pozornie zupełnie nieinteresujących. Jak historia wydobycia srebra i cyny w Boliwii.
"Potosí. Góra, która zjada ludzi" Andera Izagirre jest reportażem, który przeszedł przez księgarnie raczej niezauważonym. A szkoda, bo jest tam kilka wątków, które warto sobie przyswoić.
Na przykład ten, że same dzieci mogą walczyć o prawo do... pracy i bycia traktowanymi na równo z dorosłymi. Bo są takie miejsca na świecie, w których zakazy nie działają, a tylko pogarszają sytuację nielegalnych pracowników.
Świetny jest...
William Carlos Williams w przekładzie Piotra Sommera dla nas na noc.
Miron Białoszewski z rękopisu dla Państwa dzisiaj. Siedzę nad książką, którą w Dowody na Istnienie wydamy z okazji setnej rocznicy urodzin Myrona (tak się czasem podpisywał) i jestem bardzo ciekaw jak ją przyjmiecie. To póki co niespodzianka, ale już niedługo się wszystko wyjaśni. Póki co - wiersz dla Państwa. Bardzo na czasie
"Księgi Jakubowe" Olgi Tokarczuk w przekładzie Jennifer Croft nominowane do Międzynarodowego Bookera!
To trzecia nominacja dla naszej Noblistki. Już raz - w 2018 roku - zdobyła Bookera za "Flights", a i w tym roku jest faworytką.
Spośród nominowanych książek – poza "Księgami..." – polscy czytelnicy mogli poznać już powieść argentyńskiej pisarki Claudii Piñeiro, "Elena wie" w przekładzie Tomasza Pindela oraz "Gdyby Nina wiedziała" Davida Grosmana (przekład Magdaleny Sommer)".
Więcej TUTAJ
Aldona Kopkiewicz dla Państwa z tomu "Przy sobie" wspaniale wydanego przez Warstwy. To jest poetycki strumień świadomości, w który jak już się wejdzie - to się przepada. Udane.
[MAM NADZIEJĘ, ŻE ROSJA STANIE SIE WIĘZIENIEM] - Zawsze pamiętaliśmy, że w naszym kraju trwa wojna - mówi Kateryna Babkina, ukraińska pisarka, która uciekła z Kijowa Kateryna Babkina, laureatka ubiegłorocznej Literackiej Nagrody Europy Środkowej “Angelus” dotarła do czekającego na nią Wrocławia. Miała przyjechać na rezydencję literacką w stolicy Dolnego Śląska dopiero w sierpniu, jednak wojna zmusiła ją do natychmiastowego wyjazdu z Kijowa. Z córeczką i matką są bezpieczne w mieszkaniu zaoferowanym przez Wrocławski Dom Literatury. Gdy umawialiśmy się na rozmowę, zadałem Katerynie...