Czytaj post
Officyna, Maciej Świerkocki, wywiad, Gazeta Wyborcza, James Joyce

[GAZETA WYBORCZA] "Tej książki nie da się zrozumieć? Tłumacz: "Nieprawda. Czytajcie ją dla rozrywki!"" - wywiad z Maciejem Świerkockim

W onlajnie znajdziecie mój wywiad z Maciejem Świerkockim, którego przekład "Ulissesa" właśnie zniknął z księgarni (dodruk pojawi się na początku listopada). Premierę miała też książka Świerkockiego poświęcona książce Joyce'a i problemom translatorskim, o której również rozmawiamy, bo jak nie porozmawiać w Łodzi o "Łodzi 'Ulissesa'".

---

WSZ - Co panu dało te siedem lat pracy nad Joyce'em?

MŚ - Satysfakcję ze zdobycia szczytu. Jako były człowiek gór lubię używać metafor wspinaczkowych. A ten przekład to dla mnie udane zakończenie wyprawy. Czy ładne technicznie, to już inna sprawa.

WSZ - Wytyczył pan nową ścieżkę.

Czytaj post
Prószyński i S-ka, Małgorzata Sidz

[RECENZJA] Małgorzata Sidz, "Pół roku na Saturnie"

- Mam dużo do powiedzenia światu - ogłasza bohaterka powieści Małgorzaty Sidz “Pół roku na Saturnie” i trudno się z nią nie zgodzić. Autorka tworzy ciekawy portret przedstawicielki pokolenia milenialsów, momentami niezwykle sprawny, choć chwilami też zbyt oczywisty. Plus za świetnie sportretowaną Koreę widzianą oczami polskiej studentki, minus za zbyt częste granie na jednej nucie i wielokrotne powtarzanie tej samej myśli. Historia nie jest zbyt skomplikowana, bo to też literatura raczej popularna niż artystyczna. Główna bohaterka i narratorka powieści ma dwadzieścia sześć lat i “całe...

Czytaj post
Convivo, Jan Baron, Wiersz na dobrą noc

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Jan Baron, "Maszkyty"

Dzisiaj na dobrą noc wiersz Jana Barona z tomu "Psińco", za który to tom autor dostał właśnie Kościelskich. Bardzo dobrze mi ten wiersz dziś leży na żołądku, bo po tym jak ogłosiłem M., że zamierzam jeść tylko zielone, strączki i ryż, poszliśmy na bezę. Ale z żurawiną... no lubia maszkyty.

Czytaj post
Biuro Literackie, Bohdan Zadura, WBPiCAK, Małgorzata Rejmer, Kamila Janiak, Warsztaty Kultury w Lublinie, Silesius, Aleksander Trojanowski, Kateryna Babkina, Nagroda Kościelskich, Angelus

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Kamilia Janiak, "linka"

Dzisiaj wysyp nagród, zatem 'Wiersz na dobrą noc' to wiersz Kamili Janiak z tomu "Zakaz rozmów z osobami nieobecnymi fizycznie" nagrodzonego Silesiusem. Angelusa dostała Kateryna Babkina za tom opowiadań "Nikt tak nie tańczył jak mój dziadek" w przekładzie Bohdana Zadury. Silesiusa za debiut poetycki otrzymał Aleksander Trojanowski za tom "Parkingi podziemne jako miasta spotkań". No i Małgorzata Rejmer dostała Nagrodę Kościelskich, która może już tak nie elektryzuje jak kiedyś, ale wciąż to bardzo cenne wyróżnienie. Bardzo się cieszę z każdej z tych nagród. Gratuluję! A na...

Czytaj post
Wisława Szymborska, Znak, Gazeta Wyborcza

[GAZETA WYBORCZA] "Książki na weekend. Jak Dehnel wykroił ćwiartkę Szymborskiej. I dlaczego noblistkę irytowało nadużywanie słowa "wspaniały""

Wisława Szymborska napisała kilkaset felietonów poświęconych książkom. Porywanie się na wykrojenie "ćwiartki Szymborskiej" jest zadaniem tylko dla odważnych. Jacek Dehnel zmierzył się z materią i wyszedł z tej nierównej walki zwycięsko.

"Lubię książki, w których liczy się nogi stonogom". Tak zaczyna się pierwszy felieton z cyklu "lektur nadobowiązkowych" Wisławy Szymborskiej w wyborze Jacka Dehnela. Poetka przez czterdzieści lat napisała kilkaset felietonów poświęconych książkom. Publikowała w "Życiu Literackim", "Odrze", a w nowej polskiej rzeczywistości - w "Gazecie Wyborczej". Szmat...

Czytaj post
Magdalena Sommer, Znak, Empik, Książka Tygodnia, Dawid Grosman

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Dawid Grosman, "Gdyby Nina wiedziała"

Czytelnik, podobnie jak bohaterowie powieści Grosmana, musi sam sobie ułożyć historię Wery i Niny.

Przeszkadza w tym nadmiernie dygresyjna, nielinearna narracja, pomagają zaś wstrząsające dialogi, świetne opisy emocji, granie przeciwieństwami ("szalona" Nina i powściągliwa Wera), które z czasem ujawniają więcej podobieństw niż różnic.

Będą czytelnicy i czytelniczki, którzy pokochają “Gdyby Nina…”, uznając ją za książkę dla siebie ważną, bo uruchamiającą ich emocje, angażującą i wciągającą, ale będą też tacy, dla których to wszystko może wydać się nadmiernie sztuczne. Ja z kolei dawałem się...