Czytaj post
Jarosław Mikołajewski, Dowody Na Istnienie

Jarosław Mikołajewski, "Terremoto"

Wydawanie wyroków na literaturę jest zadaniem wbrew pewnym pozorom bardzo trudnym. Musi mieć bowiem osoba recenzująca świadomość, że jej zdanie niekoniecznie podzielane będzie przez większość i czasem w imię walki o sprawy dla siebie ważne, trzeba zjechać literaturę, która może się podobać. “Terremoto” Jarosława Mikołajewskiego zaczęło się od literackiego trzęsienia ziemi - świetne otwarcie, mocny start i strona po stronie spadanie w otchłań literackiego pustosłowia i kiczu, w którym zamiast poetyckiego reportażu o trzęsieniach ziemi dostajemy roztrzęsiony, pretensjonalny portret autora.

Mak...

Czytaj post
Leopold Buczkowski, Muzeum Literatury, Nitoptak

Felieton okazjonalny

Biblioteki XXI wieku? Nowoczesne, ze strefami wspólnego dostępu, z katalogiem w internecie i wirtualnym zamawianiem? Wyposażone w wygodne meble i przyjazne kolorystycznie? Zapomnijcie o tym w Muzeum Literatury. Odwiedziłem dzisiaj ten przybytek i jestem pod sporym wrażeniem dbałości o tradycyjne wartości przez zarządzających tą instytucją. Wygląda to tak:

- wdrapałem się do biblioteki (budynek A), w której dowiedziałem się, że muszę udać się do działu rękopisów (budynek B)

- zszedłem na parter i przeszedłem przez podwórko do budynku B, wdrapałem się do działu rękopisów, zamówiłem rewers po rozmowie uwierzytelniającej