Sic!, Renata Lis
Instagram #514
Lektura wakacyjna. Doskonała.
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Lip 7, 2018 o 7:43 PDT
Lektura wakacyjna. Doskonała.
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Lip 7, 2018 o 7:43 PDT
le to już było tu rozmów o tym, że coś jest, albo nie jest poezją? Ilu to twórców (a częściej twórczyń) dostało w łeb “grafomanem”, jak zdechłą rybą w Asteriksie? Jak trudna bywa poetycka materia w ocenianiu można zauważyć po tegorocznych nominacjach do nagród literackich, gdzie rzadko powtarzają się te same tomy (oprócz Kronholda, który wielkim jest). “Mediany” Krzysztofa Siwczyka to z pewnością poezja, prawdopodobnie poezja bardzo dla kogoś dobra, być może dostanie jakieś nominacje, choć gdyby to zależało ode mnie, to poeta Siwczyk by ich nie otrzymał. Są to bowiem wiersze, które...
Wakacje wakacjami, ale czytać trzeba. Wybitna rzecz. Ale wiecej napiszę jednak dopiero za jakiś czas. #kurzojady #pawiełbasiński #marginesy #lewtołstoj #jankronsztadzki
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Lip 1, 2018 o 9:20 PDT
Jerzy Pilch już od kilku tytułów nie radzi sobie z bohaterami, pałętali się oni po książkach niepotrzebnie zabierając miejsce, które można było wykorzystać dla rozmyślań boleśnie przeżywającego starość bohaterów, będących wyraźnymi “porte-parole” autora. Pilch to w końcu dostrzegł i w “Żywego ducha” najzwyczajniej pomordował konkurentów do czytelniczej uwagi. Przyszedł anioł śmierci i pozamiatał wszystkich. Podczas meczu. Na świecie został tylko Pilch. Tfu - bohater Pilcha. Mający co prawda trochę więcej od niego lat, ale wyposażony w dziesiątki cech z Pilchem się kojarzących, jak miejsce...
Dobrze, że czasem ze stosu “must-readów” człowiek-czytelnik bez większego przekonania weźmie chudziutką książeczkę, akurat idealnie mieszczącą się w rowerowej sakwie pomiędzy jakże potrzebnymi pierdółkami w rodzaju dętki i kluczy rowerowych. Los, jaki mógł spotkać w moim domu książkę Meral Kureyshi, czyli zostanie przygniecioną przez lepiej promowane i bogatsze koleżanki, przełamałem szukając książki krótkiej, treściwej i niekoniecznie od popularnych wydawców. I jakież było moje zaskoczenie, że jest to książka, która bez problemu mogłaby je zastąpić na waszych półkach. Kureyshi opowiada...
Lektura na każdą porę roku! Już jest! #kurzojady #annieproulx #kronikiportowe #wydawnictwopoznańskie
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Cze 28, 2018 o 7:01 PDT
Sylwia Chutnik brawurowo w tomie reportaży "Przecież ich nie zostawię. O żydowskich opiekunkach w czasie wojny". Bardzo ciekawa lektura choćby dla porównania stylistyki opowieści. #kurzojady #sylwiachutnik #magdalenakicińska #monikasznajderman #czarne #reportaż
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Cze 26, 2018 o 1:47 PDT
W sobotę zapraszamy na Głośne Czytanie - tym razem na rowerach, choć możecie też innymi środkami transportu. Cztery miejsca, kilka niezwykłych historii. Rower Broniewskiego, domek fiński Kapuścińskiego, teatr Mirona Białoszewskiego, miejski rower cargo (to istnieje!). Ciekawe miejsca, niezwykłe opowieści i okazja do spędzenia razem czasu. Kurzojady mają zaszczyt kuratorować cyklowi i bardzo serdecznie zapraszamy! 30.06, od godz 11 czekamy na Was w Teatrze Ochoty a o 11:30 ruszają pierwsze czytania w czterech punktach. Więcej info na stronie wydarzenia, a na Instagramie (kurzojady_insta)...
Pomysł na wykorzystanie popularności instapoezji i pokazanie, że poezja nie musi być zbiorem prostackich komunałów? Jestem za. Wiersze o miłości? Już mniej, bo to jednak dość oklepane, ale rozumiem, że żeby wyjść do masowego czytelnika, to trzeba uderzać w takie tony. Rozumiem też, że trzeba wybrać poetki i poetów popularnych i kojarzących się z wpisami do pamiętniczków, cieszę się, że dorzucono osoby z młodszych pokoleń, ale kto wpadł na pomysł, by to wszystko podać… alfabetycznie! Antologia poezji miłosnej autorów i autorek ustawionych w kolejności alfabetycznej, gdzie ciężko wyciągnąć...
Dzień Ojca. Adam Zagajewski w zbiorze "Niewidzialna ręka" zamieścił dramatyczny tryptyk poświęcony tracącemu pamięć ojcu. Na Kurzojadach monolog syna skierowany do powoli odchidzącego Ojca. Lubię ten wiersz jakkolwiek to lubienie brzmi. #kurzojady #adamzagajewski #niewidzialnaręka #poezja
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Cze 23, 2018 o 8:57 PDT