Natalia Fiedorczuk, Wielka Litera, kurzojady_insta
Instagram #449
Ulga. #kurzojady #nataliafiedorczuk #wielkalitera #podebiucie #drugapowieść
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Kwi 22, 2018 o 2:12 PDT
Ulga. #kurzojady #nataliafiedorczuk #wielkalitera #podebiucie #drugapowieść
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Kwi 22, 2018 o 2:12 PDT
Się Andrzej Franaszek napracował! Dwa tomy, dwa tysiące stron, najbardziej oczekiwana książka roku? Autor będzie naszym gościem w ramach Głośnego Czytania z Teatrem Ochoty, 10 czerwca (miejsce i godzinę podamy w terminie bliższym wydarzeniu). Będziemy głośno czytać listy z Szymborską, a Autora będziecie mogli przepytać z Herberta i nie tylko. Będą jeszcze chyba inne niespodzianki ale mamy na nie dwa miesiące. #kurzojady #andrzejfranaszek #herbert #zbigniewherbert #znak #pancogito #kurzojadyroznawiająnażywo
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Kwi 20, 2018 o 7:35 PDT
"Gdy umarła wyprawił jej godziwy pogrzeb. (...) Jeszcze tego wieczoru otworzył barek, gdzie trzymała swoje dokumenty, i szukał tam… sam nie wiedział czego. Pieniędzy. Akcji. Obligacji. Jednej z tych polis na spokojną starość, które reklamuje się zawsze w telewizji jesiennymi scenami pełnymi opadających liści. Znalazł tylko stare książeczki oszczędnościowe z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych oraz legitymację partyjną ojca, który zmarł szczęśliwie w osiemdziesiątym pierwszym roku w całkowitym przekonaniu, że komunizm jest porządkiem metafizycznym i wiecznym. Leżały tam także jego...
Każda książka Olgi Tokarczuk jest mocno wyczekiwana. Nie inaczej jest z "Opowiadaniami bizarnymi". Czytaliście/czytałyście już? #olgatokarczuk #kurzojady #opowiadaniabizarne #wydawnictwoliterackie
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Kwi 20, 2018 o 7:29 PDT
Halina Birenbaum, Honorowa Obywatelka Warszawy, bohaterka nie tylko Wysokich Obcasów, jest propagatorką twórczości Szlengla i jego tłumaczką, jest też poetką.
"Jestem ich nagrobkiem..."
Ich popiół został zawieszony między ziemią a niebem jak cząsteczki kurzu rozkruszone nie mam dokąd pójść zjednoczyć się z ich wspomnieniem położyć kwiat zapłakać jakby Ich nie było nigdy na świecie nie umarli nie urodzili się nie cierpieli nie tworzyli a ja depczę po tym gruncie dotykam go stąpam odycham - ja, dowód jedyny ich istnienia Ich nagrobek-Macewa żywa
Birenbaum tłumaczyła Szlengla na...
Czas się przyznać, że jestem fanem Maryli Szymiczkowej i ubolewam, że ta jakże sprawnie, wręcz niezauważalnie, poruszająca się w literackim środowisku autorka, napisała dopiero dwie powieści, ale kumy mówią mi, że zbliża się trzecia - wyczekuję.
Jest Szymiczkowa autorką spełnioną, czerpiącą garściami, ustami i bufiastymi ramionami z codzienności, z obserwacji aż nadto uczestniczącej, z podsłuchów, szumów bez zlepów, bo u Szymiczkowej nic się nie lepi, wszystko jest wypolerowane i podane ze smakiem godnym dam polskiej literatury. Jej niezrównana bohaterka, Zofia Szczupaczyńska to postać z...
Trwają obchody 75 rocznicy powstania w getcie warszawskim. My przypominamy Władysława Szlengla, niezwykłego poetę, który zginął w czasie powstania. Piękny jest wiersz Piotra Mitznera poświęcony pamięci poety.
“W Parku Krasińskiego”
„kwietniowy sen na murku w parku
śni się że zasypiam na murku w parku
wszystko to jest: murek park i sen jest
który jest
palącą ulicą
i dalej śnię że śnię
na piątym piętrze snu
alejką biegnie Szlengel dźwiga na plecach
czarny garb grobu
którego nie ma”
Dzisiejszy dzień zaczynamy od fragmentu wiersza Władysława Szlengla, “Kontratak”. Szlengel z żoną zginęli w trzecim tygodniu powstania w getcie warszawskim, które wybuchło 19 kwietnia 1943 roku. Dzisiaj w mieście dwóch powstań zabrzmią syreny, zatrzymajmy się nie tylko w Warszawie, by przypomnieć o tych, którzy chcieli pokazać, że ich śmierć też mogła być bohaterska i wbrew słowom poety, który pisał, że śmierć żydowska jest jak psia śmierć przychodząca zza węgła, podnieśli bunt.
“Słyszysz niemiecki Boże jak modlą się Żydzi w "dzikich" domach Trzymając w ręku łom czy żerdź. Prosimy Cię...
To zdjęcie wystarczy. Więcej w tej niezwykłej książce, której trochę się obawiałem, ale efekt przeszedł wszystkie moje oczekiwania.
[WSZ]
Dzisiejszy dzień zakończyliśmy poezją. Wiersza "Bashert" Ireny Klepfisz słuchaliśmy wpatrując się w Wielką Synagogę. W miejscu po-miejscu.
"These words are dedicated to those who died because death is a punishment because death is a reward because death is the final rest because death is eternal rage
These words are dedicated to those who died.
(...)
These words are dedicated to those who survived because life is a wilderness and they were savage because life is an awakening and they were alert because life is a flowering and they blossomed because life is a struggle and they...