Wiersz na dobrą noc, William Carlos Williams, Artur Międzyrzecki
[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] William Carlos Williams, "Wiersz"
William Carlos Williams w przekładzie Artura Międzyrzeckiego dla nas na dobrą noc.
William Carlos Williams w przekładzie Artura Międzyrzeckiego dla nas na dobrą noc.
Jurij Wynnyczuk dla Państwa na dobrą noc z antologii "100 wierszy wolnych z Ukrainy" w przekładzie Bohdana Zadury.
A raczej fragment poetyckiego eksperymentu Anne Carson, "Autobiografia czerwonego" w przekładzie Macieja Topolskiego i z posłowiem Julii Fiedorczuk. Przetworzone fragmenty antycznego poematu połączone z apokryfem, a do tego bardzo współczesna opowieść o naszej codzienności, w której Herakles zapyta o drogę wychodząc uprzednio z autobusu i będzie podróżował po Ameryce Południowej. Czytanie Carson to dziwne doświadczenie, jakby grać z tekstem w statki. Takie mam póki co skojarzenie. Polecam doświadczyć.
Wczoraj obchodziliśmy 99 urodziny Wisławy Szymborskiej. Czyli za rok setna rocznica i ponoć ma się sporo dziać, także wydawniczo. Kibicuję!
Klasyczny Miron na dobrą noc.
Dzisiaj setne urodziny Mirona Białoszewskiego więc dobra okazja, by napisać dla Was kilka zdań o poezji. Niekoniecznie autora "Chamowa", choć i o nim dzisiaj tu będzie. Na rozruch mam dla Was tekst o doskonałej antologii wierszy ukraińskich poetów i poetek w przekładzie Bohdana Zadury. --- Są w antologii Zadury wiersze ironicznie i zadziornie opowiadające o ukraińsko-polskiej przyjaźni, jak w wierszu “More Than a Cult” Jurija Andruchowycza, w którym autor “Moscoviady” nawiązując do słynnego zdania Gertrudy Stein, pisze: “Stasiuk jest Stasiukiem jest Stasiukiem jest Stasiukiem jest...
Miron Białoszewski. W dniu setnych urodzin. A innego bytu wciąż nie wymyślono.
Wasyl Słapczuk w przekładzie Bohdana Zadury z doskonałej antologii "100 wierszy wolnych z Ukrainy" wydanej ledwie przed chwilą przez Biuro Literackie. O antologii i tym, co w niej znajdziecie już niedługo napiszę obszerniej.
Miron Białoszewski na upalne dni. Tak upalne, że - co mi się nie zdarza - pomyliłem godziny spotkania. Zatem wiersz też dla Ewy P., która w upale czekała bezskutecznie. (Miron z wyboru "Z dnia robię noc" wydanego przez Biuro Literackiego, a ułożonego przez Jakuba Pszoniaka)
Wynorany w bibliotece Krzysztof Jaworski z "Na dziko", dodatku poetyckiego do "Opcji". 1996 rok.