Posty o gatunku literackim: proza polska

Korporacja Ha!art, Anthony Joseph, Teresa Tyszowiecka Blask

Międzynarodowy Dzień Tłumaczy i Tłumaczek 2020

Dzisiaj Międzynarodowy Dzień Tłumaczy i Tłumaczek. Wciąż nie dla wszystkich jest oczywiste to, że Faulkner czy Camus nie pisali po polsku i wciąż w wielu miejscach trzeba walczyć o podawanie nazwiska osoby przekładającej. Pilnuję się, ale też zdarza mi się czasem ominąć tę informację, choć już chyba bardzo rzadko. Za każde zapomnienie przepraszam, poprawiam się natychmiast. A na zdjęciu przekład fragmentu "Afrykańskich korzeni UFO" Anthony'ego Josepha autorstwa Teresy Tyszowieckiej Blask!, która udowadnia, że język polski może próbować oddać "pangalaktyczną negrogwarę", tylko trzeba...

Czytaj post
Korporacja Ha!art, Maciej Topolski

[RECENZJA] Maciej Topolski, "Niż"

Ledwo w wywiadzie dla “Gazety Wyborczej” rozmawiałem z Justyną Sobolewską o tym, że w małych wydawnictwach redaktorzy świetnie pracują z debiutantami, padło nawet nazwisko Marty Syrwid z Korporacji Ha!Art, a tu nadeszła kolejna świetna książka z tej oficyny.

Pamiętacie jeszcze restaurację ze śpiewającymi kelnerami? Teraz czas na restaurację z piszącymi kelnerami i kelnerkami! Przyjście do takiej knajpy byłoby jednoznaczne z tym, że cały ty, twoje gesty, spojrzenia, sposób zamawiania, oczekiwania na jedzenie, siorbania, szamania czy płacenia może zostać opisany przez obsługę sali. Następnie...

Czytaj post
Znak, Paweł Huelle

[RECENZJA] Paweł Huelle, "Talita"

Jako czytelnik mam ostatnio dobry, a nawet bardzo dobry czas. Po świetnych nowych książkach Szostaka i Twardocha przeczytałem dzieło momentami wybitne - “Talita” Pawła Huelle bowiem jest lekturą chwilami wstrząsającą, zbiorem opowiadań wycyzelowanych, przemyślanych w każdym szczególe, doskonałych językowo, ale co najważniejsze - wciągających i zapadających w pamięć.

Huelle w “Talicie” wędruje po historii. Choć niekiedy osadza swoich bohaterów i bohaterki we współczesności, to najwięcej uwagi poświęca przeszłości. A przeszłości te są różne, jak zróznicowana jest polska historia. “Ale tradycja...

Czytaj post
Nisza, Dowody Na Istnienie, Korporacja Ha!art, Gazeta Wyborcza, Joanna Gierak-Onoszko, Natalka Suszczyńska, Justyna Sobolewska

"Gazeta Wyborcza" - wywiad z Justyną Sobolewską

Wojciech Szot: Pisać, jak śpiewać, każdy może. Pod oknami jurorów Nagrody Gombrowicza wystaje armia debiutantów i debiutantek?

Justyna Sobolewska: – Może nie armia, ale z roku na rok mamy coraz więcej zgłoszeń. W tym ponad sto. Może się przez to wydawać, że ludzie więcej piszą i jest więcej debiutów, ale zgłoszenia do nagrody to jednak niepełny obraz rynku książki. Choć rzeczywiście, miewam niekiedy wrażenie, jakby każdy już pisał jakąś książkę. Wtedy myślę – kto to czyta?

Czyżby wydawcy zaczęli doceniać debiutantów i z nimi pracować?

– Wydawcy są zarzucani propozycjami. Oczywiście można wydać...

Czarne, Powergraph, Filip Zawada, Znak, Dowody Na Istnienie, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Agora, Monika Sznajderman, Joanna Gierak-Onoszko, Radek Rak, Nagroda Literacka Nike, Piotr M. Majewski, Paweł Piotr Reszka, instagram, zdaniem_szota

Instagram #1079

Jeszcze tylko przez trzy dni możemy głosować na Nike Czytelników! Do wyboru mamy: - „Jaremiankę” Agnieszki Daukszy - „27 śmierci Toby’ego Obeda” Joanny Gierak-Onoszko - „Kiedy wybuchnie wojna? 1938. Studium kryzysu” Piotra M. Majewskiego - „Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli” Radka Raka - „Płuczki” Pawła Piotra Reszki - „Pusty las” Moniki Sznajderman - „Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek” Filipa Zawady Przy wielkiej sympatii do książki Zawady (napisałem mu blurba!), koleżeńskiemu wsparciu dla Joanny Gierak-Onoszko, sympatii dla książek Reszki i Radka, docenienia...

Czytaj post
Powergraph, Wit Szostak

[RECENZJA] Wit Szostak, "Cudze słowa"

Tydzień temu poprosiłem Was, byście napisali i napisały dlaczego warto czytać Wita Szostaka, a to wszystko z okazji premiery jego nowej książki, “Cudze słowa”. Podobnie jak w “Poniewczasie” Szostak zajmuje się w niej egzaminowaniu możliwości stosowania słów, przygląda się sposobom opisywania świata, tworząc wielokrotny portret Benedykta, człowieka o którym wiemy tyle ile inni nam powiedzieli. Na pewno myślał inaczej niż inni - był powściągliwy, ale czasem wybuchowy i potrafiący bronić swoich racji. Byłby pewnie wybitnym filozofem, gdyby wybrał drogę nauki. Benedykt jednak decyduje się na...

Czytaj post
Szczepan Twardoch, Wydawnictwo Literackie

[RECENZJA] Szczepan Twardoch, "Pokora"

Na takiego Twardocha czekałem! Po pełnym fajerwerków “Królu”, przesadzonym, zbyt superbohaterskim “Królestwie”, “Pokora” to książka (prawie) spełniona. Osobiste wynurzenia Aloisa Pokory pisane do ukochanej, tajemniczej Agnes, to opowieść o człowieku nie umiejącym urwać się z historii. Alois będzie Niemcem, gdy trzeba być Niemcem, Ślązakiem gdy jest taka konieczność i chyba tylko bycie Polakiem mu nie wychodzi. Będzie rewolucjonistą, bo wyda mu się, że tak zbuduje własną podmiotowość, będzie buchalterem, gdy uzna, że tak osiągnie rodzinne szczęście i wymarzony spokój. Będzie wszystkim,...

Szczepan Twardoch, instagram, zdaniem_szota, Remigiusz Mróz

Instagram #1077

Kiedy masz tę samą fotografkę i fryzjera. Mam sporo wewnętrznej radochy z tego zestawienia. Literackie hierarchie w 2020 roku ustanawiane są nie tylko tym, co napisałeś a co masz do powiedzenia poza literaturą. Czy zatem literatura jest tylko tubą umożliwiającą zabranie głosu? Masłowska na okladce GW mówiła, ze "wszystko w co wierzyły starsze pokolenia zostało ośmieszone" (wątpliwe), a Magdalena Parys o niemieckich faszystach. Panowie mówia o Polsce. Wbrew heheszkowemu charakterowi tego zestawienia widzę w nim sporo ważnych pytań o to jak ustanawiane są hierarchie w literaturze, kto tego...

Powergraph, Wit Szostak, instagram, zdaniem_szota

Instagram #1076

Dzień dobry, mam dla Państwa trzy zestawy prezentowe składające się z najnowszej powieści Wita Szostaka, "Cudze słowa" i notesu na własne słowa. Wspaniałą okładkę zaprojektowała Ula Pągowska, a książkę wydał Powergraph. Zadanie dla Państwa jest jak zawsze opisowe i proste - ponieważ fanowski zestaw powinien trafić do prawdziwych fanów/fanek, a z drugiej strony chcemy przecież (my-fani), by Szostaka czytano zbiorowo, to... napiszcie - tylko błagam krótko - dlaczego warto Szostaka czytać. Sami i same zachęćcie innych. A najciekawsze uzasadnienia oczywiście zostaną nagrodzone. Macie na to...