Posty w kategorii recenzja

Czytaj post
Otwarte, Urszula Poprawska, Nino Haratischwili

Nino Haratischiwili, "Kotka i generał"

To będzie recenzja bardzo pozytywna, ale zacznie się jakby nic tego nie zapowiadało, bo właściwie to nie wiedziałem po co mam się przebijać przez 600 stron tej powieści. Wydawnictwo życzyło patronat, kusiło kwotą i nie da się ukryć, że początkowo moje motywacje lekturowe były nastawione dość merkantylnie - jak się spodoba, to będzie i miło i jakiś pieniądz za tym pójdzie. To uczciwe stanowisko i wolę o nim mówić głośno, niż żeby ktoś miał szeptać po kątach. Prawdę rzekłszy to spodziewałem się, że w okolicach dwusetnej strony, czyli tam, gdzie przyzwoita proza powinna się kończyć, wymięknę i...

Czytaj post
Wielka Litera, Marta Mazuś

Marta Mazuś, "Historie dziwnych samotności"

Dzisiaj krótko, bo książkę czytałem w wersji szczotki przed redakcją prawie rok temu, a dopiero niedawno ukazała się nakładem wydawnictwa Wielka Litera. Marta Mazuś opowiada kilkanaście historii ludzi, którzy – o czym już mówi tytuł – są samotni, a raczej osamotnieni, przez innych, państwo, system. Mazuś opowiada historie pozornie niezbyt chwytliwe, mało medialne, bardzo zwyczajne i odrobinę kameralne. Może przez to o książce nie mówi się za wiele, mimo że fejs mi wyświetla ostatnio dziesiątki dużo słabszych pozycji lansowanych z uporem godnym lepszej sprawy. A może dlatego, że historii w...

Czytaj post
Pauza, Alicja Oczko, Tommy Wieringa

Tommy Wieringa, "Piękna młoda żona"

“Miała tylko kilka przyjaciółek, co uznał za dobry znak. Przyjaciółki prędzej czy później oznaczają sprzysiężenie (...)”. Jakże stereotypowa jest to scena - strach przed babskim kręgiem, który będzie spiskował przeciwko panom świata. Wieringa opowiada historię krachu takiej narracji, traktując swojego bohatera bez pieszczot i za to się polubiliśmy.

“Piękną młodą żonę” czytam jako opowieść o krachu męskiej narracji. On, uznany na świecie mikrobiolog, poznają ją - piękną, młodą, inteligentną, świetną w łóżku, taką inną od pozostałych kobiet. Trochę jak trofeum, kolejne osiągnięcie na liście...

Czytaj post
Szczepan Twardoch, Wydawnictwo Literackie

Szczepan Twardoch, "Jak nie zostałem poetą"

Twardoch w felietonach mnie zaskoczył, czytałem z zainteresowaniem i choć to wiele nowych (i starych) póz autora, to warto im się przyjrzeć.

Żaden z polskich pisarzy nie przeszedł tak długiej i chyba zaskakującej drogi w swojej twórczości. Szczepan Twardoch udowodnił, że ciężką pracą, inteligencją i wyczuciem można zmienić swoje pisanie, można osiągnąć coś, co w karierze polskiego pisarza do tej pory było nieosiągalne - rozpoznawalność i marketingową atrakcyjność. Można łączyć ambicje z wymogami popkultury. Można też kokietować i uwodzić, tu w męskiej, bardzo męskiej odsłonie. Szczepan...

Czytaj post
Znak, Adam Zagajewski

Adam Zagajewski, "Substancja nieuporządkowana"

„Substancja nieuporządkowana” to tytuł nowego zbioru artykułów i esejów Adama Zagajewskiego. Można go jednak traktować jako motto do przyjrzenia się drodze twórczej Autora i głoszonym przez niego tezom.

Nobel. Najważniejsza nagroda literacka na świecie elektryzuje czytelników i krytyków, wzbudza dyskusje, często kontrowersje, ostatnio bardzo pozaliterackie. Zagajewski stale jest wymieniany wśród kandydatów do tej nagrody, co z jednej strony z pewnością pozytywnie wpływa na propagowanie jego twórczości, ale też konserwuje w areopagu „wielkich”. Wielkich, a więc niezrozumiałych, hermetycznych,...

Czytaj post
Karakter, Empik, Didier Eribon, Maryna Ochab

Empik.com - Książka na weekend - Didier Eribon, "Powrót do Reims"

Gdybyście mieli w tym miesiącu kupić tylko jedną książkę, niech to będzie „Powrót do Reims” Didiera Eribona. Uprzejmie proszę. Rozpoczynają się Targi Książki w Warszawie i jak co roku z tej okazji wydawcy uszczęśliwiają nas dziesiątkami tytułów ciekawych, interesujących, wciągających i ważnych. Ale nie znajdziecie na nich ważniejszej, ciekawszej i bardziej wciągającej książki niż esej Didiera Eribona „Powrót do Reims” (tłum. Maryna Ochab, wyd. Karakter). Myślicie – esej francuskiego intelektualisty nie może być wciągający? Boicie się, że sięgając po ten tytuł będziecie musieli przebrnąć...

Czytaj post
Krzysztof Jung, Wojciech Karpiński, Schwules Museum, Mikołaj Nowak-Rogoziński

"Krzysztof Jung: Zeichnungen | Drawings"

Dzisiaj krótko o katalogu wystawy z berlińskiego Schwules Museum. Do końca czerwca możecie zobaczyć tam dzieła Krzysztofa Junga, artysty, który zmarł pod koniec lat 90., a jego dzieło do dzisiaj jest mało w Polsce znane. Powodów jest kilka, z pewnością w dużej mierze wpływa na to fakt, że sztuka Junga jest mocno gejowska i queerowa, ale też nie pomaga mu fakt, że pozostało po nim niewiele dzieł, które w większości znajduja się w depozycie w Muzeum ASP, co nie wpływa pozytywnie na jego funkcjonowanie w obiegu wystawowym. A jest to artysta, któremu warto się przyjrzeć.

Był obdarzony niezwykłą...

Czytaj post
Powergraph, Wit Szostak

Wit Szostak, "Poniewczasie"

[WYBITNOŚCI]

Szanowni i Szanowne, mamy patronat nad “Poniewczasie” i od kilku miesięcy mówię wam, że jest to książką, którą musicie przeczytać. A teraz powiem wam to za pomocą kilkunastu tysięcy znaków recenzji. Mam szczerą nadzieję, że przeczytacie, bo się narobiłem. Kończę ją tak: “Poszukajcie zatem sobie sami Szostaka.A znajdziecie moc literatury i może choć trochę jej sens”. Fantastyczna rzecz. No a teraz czytamy:

---

Roman Zimand pytał - w jednej z najważniejszych dla mnie książek o literaturze, wydanym w 1990 roku “Diaryście Stefanie Ż.” - “czy sensowne i prawomocne jest mówienie o...

Poradnia k, Dariusz Żukowski, Książki. Magazyn do czytania, Laurie Frankel

"Książki. Magazyn do czytania" - Laurie Frankel, "Tak to już jest"

 

W najnowszym Książki. Magazyn do czytaniarecenzuje "Tak to już jest" Laurie Frankel. Tak to już jest, że mi sie nie spodobało, ale też tak to juz jest, że bardzo przepraszam tłumacza książki, Dariusza Żukowskiego za brak informacji o nim w stopce książki. Nie miałem na to wpływu, ale czuję się za to wspólodpowiedzialny. 

Czytaj post
W.A.B, Empik, Tadeusz Sobolewski

Empik.com - Książka na weekend - Tadeusz Sobolewski, "Dziennik"

„Papież przejechał w ciemnej, szklanej klatce, okryty czerwonym płaszczem. Za nim transporter z uwieszonymi komandosami. Ci komandosi przed niczym papieża nie bronią, oni są dla nas, dla postrachu".

Jest 16 czerwca 1983 roku, dwa lata po zamachu na Jana Pawła II, a Tadeusz Sobolewski zamiast myśleć o procedurach bezpieczeństwa czuje, że „u siebie" papież nie ma się czego obawiać, a ta cała szopka z ochroną jest tylko po to, by oddzielić Ojca Świętego od publiczności. Zawsze krytyczny, jest w końcu recenzentem filmowym.

CAŁOŚĆ TUTAJ