Posty w kategorii recenzja

Czytaj post
Państwowy Instytut Wydawniczy, Waldemar Bawołek

Waldemar Bawołek, "Bimetal"

Czyta się Bawołka tak jakby Schulz z Wojdowskim i Buczkowskim na jakimś chemicznym tripie w 2019 roku puścili techno i zrobili sobie jutubparty (podczytując do tego Tadeusza Nowaka). Szalona proza, która zaczyna się od wysmakowanej stylizacyjnie opowieści o powracającym do rodziny Adrianie Knaku, by w pewnym momencie odwrócić się od (i tak mocno pozornego) realizmu, przemienić się w wizyjny, szalony teledysk, a zakończyć rapem. Proza, która meandruje, a następnie rozpada się. “Bimetal” to niezwykła propozycja literacka. Dla porządku dodajmy, że bimetal to „trwale połączone na całej...

Czytaj post
Dobromiła Jankowska, Pauza, Sigrid Nunez

Sigrid Nunez, "Przyjaciel"

Zdecydowanie jedna z najlepszych książek, jakie przeczytałem w tym roku. Ale pozwólcie, że napiszę jeszcze kilka tysięcy znaków, wy je przeczytacie, a potem przeczytacie "Przyjaciela". Umówmy się - to jest powieść wybitna i nawet jeśli napiszę o niej kilka słów pozornie nieprzychylnych, to tylko po to, by później wykazać, że właśnie to stanowi o jej wybitności. Pokrętne? Ale taki jest sam “Przyjaciel” (tłum. Dobromiła Jankowska), powieść, o której niestety nie da się pisać nie zdradzając zakończenia. Albo inaczej - nie mam problemu z jej opisaniem bez informowania was o finale historii,...

Czytaj post
Czarne, Aleksandra Boćkowska

Aleksandra Boćkowska, "Można wybierać"

Jeszcze kilka lat temu ta data nie mówiła mi prawie nic. Wstyd trochę, bo uważam się za osobę raczej niezłą w historii współczesnej, a tu nagle pustka, zero emocji i skojarzeń. Powiecie - wiek. Tak, miałem wtedy trzy latka, ale to dalej o niczym nie świadczy. Przez kilkadziesiąt lat nikt wokół mnie tą datą się nie interesował, nikt jej nie świętował i dopiero z okazji 25 rocznicy, czyli pięć lat temu poczułem, że może to jednak jest ważna data w polskiej historii. W historii Polski z pewnością, ale czy w prywatnej historii Polek i Polaków? Aleksandra Boćkowska postanowiła to sprawdzić i nam...

Czytaj post
W.A.B, Joanna Lech, Salcia Hałas, Maciej Marcisz, Tomasz Organek

Tomasz Organek, "Teoria opanowywania trwogi", Joanna Lech, "Kokon", Salcia Hałas, "Potop"

Dzisiaj sporo o rozczarowaniach i literaturze bez języka. Trochę jakby z cyklu "przeczytałem za was".

W.A.B. znane było z dobrego wyboru polskiej beletrystyki, ale to powoli pieśń przeszłości. Kilka ostatnich propozycji to książki przeciętne, lub co najwyżej poprawne w swojej kategorii. Wydawnictwo, które wręcz słynęło z odnowienia polskiej prozy i dbałości o linię programową rozczarowuje w tym temacie na potęgę. A było tak…

Powieść Macieja Marcisza, “Taśmy rodzinne” to próba opisania stanu świadomości zachłyśniętych możliwościami lat 90. Polaków. Tych, którym się udało popłynąć z falą i...

Czytaj post
W.A.B, Malcolm XD

Malcolm XD, "Emigracja"

Niech was nie zmyli okładka i pseudonim autora. Malcolm XD mimo, że trochę robi sobie bekę, to udowadnia, że można napisać powieść stylem rozbudowanej internetowej pasty. Udaną, choć niepozbawioną wad. Gdy pochodzisz z miejscowości, która w statystykach uwzględniana jest jako „miasto pomiędzy 10 a 19 tysięcy mieszkańców”, twoje perspektywy rozwojowe są ograniczone do lokalnych szkół, a towarzystwo jest dość stałe, bo przecież wyjechać stąd trudno, emigracja wydaje się być najlepszym rozwiązaniem. Zwłaszcza, jak myślenie ograniczasz do niezbyt skomplikowanej rozkminy o świecie. Trzeba...

Czytaj post
Dowody Na Istnienie, Empik, Joanna Gierak-Onoszko

Empik.com - Książka na weekend - Joanna Gierak-Onoszko, "27 Śmierci Toby'ego Obeda"

Toby Obed umierał 27 razy. I choć wydaje się to sprzeczne z logiką życia, tak było.

Po raz pierwszy w 1975 roku. Ma 4 lata i wsiada do małego samolotu, który zabierze go do Yale. I byłaby to piękna bajka, gdyby nie to, że Yale znajduje się w Kanadzie i jest szkołą z internatem. Świecką. Ale nie wiem, czy to jest jakiekolwiek pocieszenie.

---

Jest to bardzo dobrze napisany, wstrzasający ale i po prostu mądry reportaż. Klik i więcej szczegółów.

Czytaj post
Dom Spotkań z Historią, Anna Ziarkowska, Bohdan Butenko

Anna Ziarkowska, Bohdan Butenko, "Historyjki o tym, jak Polacy wybrali wolność"

Trzydziestą rocznicę "wybrania wolności" obchodzę sobie czytając książkę Anny Ziarkowskiej i Bohdana Butenki wydaną przez warszawski Dom Spotkań z Historią. Podkreślam "warszawski", bo to jednak historia mocno skupiona na stolicy, momentami nadmiernie. Banalnie prosta konstrukcja - Historyjek przepytuje Historyjkę z historii. Historyjka jest starsza i wiele wie, a konstrukcja "pytanie - odpowiedź" sprawia, że równie dobrze Historyjkę mógłby Google zastąpić. Plus za dołożenie do treści cytatów ze wspomnień i pamiętników, ale to tyle szaleństw w narracji. Do tego krzyżówki i kilka zadań w...

Czytaj post
Otwarte, Urszula Poprawska, Nino Haratischwili

Nino Haratischiwili, "Kotka i generał"

To będzie recenzja bardzo pozytywna, ale zacznie się jakby nic tego nie zapowiadało, bo właściwie to nie wiedziałem po co mam się przebijać przez 600 stron tej powieści. Wydawnictwo życzyło patronat, kusiło kwotą i nie da się ukryć, że początkowo moje motywacje lekturowe były nastawione dość merkantylnie - jak się spodoba, to będzie i miło i jakiś pieniądz za tym pójdzie. To uczciwe stanowisko i wolę o nim mówić głośno, niż żeby ktoś miał szeptać po kątach. Prawdę rzekłszy to spodziewałem się, że w okolicach dwusetnej strony, czyli tam, gdzie przyzwoita proza powinna się kończyć, wymięknę i...

Czytaj post
Wielka Litera, Marta Mazuś

Marta Mazuś, "Historie dziwnych samotności"

Dzisiaj krótko, bo książkę czytałem w wersji szczotki przed redakcją prawie rok temu, a dopiero niedawno ukazała się nakładem wydawnictwa Wielka Litera. Marta Mazuś opowiada kilkanaście historii ludzi, którzy – o czym już mówi tytuł – są samotni, a raczej osamotnieni, przez innych, państwo, system. Mazuś opowiada historie pozornie niezbyt chwytliwe, mało medialne, bardzo zwyczajne i odrobinę kameralne. Może przez to o książce nie mówi się za wiele, mimo że fejs mi wyświetla ostatnio dziesiątki dużo słabszych pozycji lansowanych z uporem godnym lepszej sprawy. A może dlatego, że historii w...

Czytaj post
Pauza, Alicja Oczko, Tommy Wieringa

Tommy Wieringa, "Piękna młoda żona"

“Miała tylko kilka przyjaciółek, co uznał za dobry znak. Przyjaciółki prędzej czy później oznaczają sprzysiężenie (...)”. Jakże stereotypowa jest to scena - strach przed babskim kręgiem, który będzie spiskował przeciwko panom świata. Wieringa opowiada historię krachu takiej narracji, traktując swojego bohatera bez pieszczot i za to się polubiliśmy.

“Piękną młodą żonę” czytam jako opowieść o krachu męskiej narracji. On, uznany na świecie mikrobiolog, poznają ją - piękną, młodą, inteligentną, świetną w łóżku, taką inną od pozostałych kobiet. Trochę jak trofeum, kolejne osiągnięcie na liście...