Słowo/obraz terytoria, Wiersz na dobrą noc, Bruno Jasieński
[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Bruno Jasieński. "Rząd czy nierząd"
Dziś na dobrą noc czytam Bruno Jasieńskiego. Jakże chwilami to aktualny wciąż poeta.
Dziś na dobrą noc czytam Bruno Jasieńskiego. Jakże chwilami to aktualny wciąż poeta.
Jeśli piłkarskie emocje to tylko z Marcinem Świetlickiem. #zdaniemszota #strefakibica #deltadietla
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Wrz 9, 2019 o 12:38 PDT
Przerzuciłem w ostatnich dniach pewnie koło tony książek i nawet pudło z poezjami było ciężkie nieprzyzwoicie. Ale pojedyncze tomy ważą niewiele, w przeciwieństwie do zawartości. Jak w tym wierszu Adama Zagajewskiego wygrzebanym na życzenie czytelniczki.
Adam Zagajewski nie traci ironii i wiary w to, że poeta jednak cierpi za miliony. Piękny, skromny i jakże zacny wiersz z nowego tomu.
Tego wiersza Juliana Tuwima raczej nie znacie. Opublikował go w satyrycznym piśmie "Kabaret" w 1925 roku, a ja właśnie wysłałem wydawcy finalną wersję książki o bohaterce utworku. Zasłużyłem na kolację.
Tadeusz Różewicz przypomina, że sensy stwarzają się raczej za dnia.
Bez Szlengla tego wieczoru nie można zamknąć. Fragment zatem.
Niedługo po tym, jak załoga Apollo 11 stanęła na Księżycu, W. H. Auden, uważany wtedy za największego żyjącego angielskiego poetę, napisał o tym wiersz "Lądowanie na Księżycu". Auden narzeka w nim na potęgę; nic mu się w tym lądowaniu nie podoba, a hiperentuzjastyczne reakcje na wydarzenia z 20 lipca tylko go drażnią.
Ale warto zajrzeć do "Lądowania..." też z innych powodów. Choć nie jest to wiersz szczególnie wybitny, a jak na Audena to nawet przeciętny, ale prezentuje wszystko to, co w jego poezji jest ważne - wybrzmiewa idylliczne, angielskie dzieciństwo, łatwo dostrzec wątki żydowskie...