a5, Wisława Szymborska, Zbigniew Herbert
Wisława Szymborska, Zbigniew Herbert "Jacyś złośliwi bogowie zakpili z nas okrutnie. Korespondencja 1955-1996"
“Szok i niedowierzanie! Laureatka Nobla kochanką pana Cogito! Tylko w dobrych księgarniach!” To na Pudelku. “Słynny poeta i jego muza”. To może “Gala”. Widzę również omówienie w “Zwierciadle” - “Miłość poetów. Niezwykłe wyznania noblistki”. Nie miałbym nic przeciwko tym nagłówkom, bo historia to jednak odrobinę sensacyjna, ironiczna na kilku płaszczyznach i literacko piękna. Mam dla was kilka tysięcy znaków na jej temat, zatem weźcie oddech, zróbcie sobie kawę i na chwilę usiądźcie. “Jacyś złośliwi bogowie zakpili z nas okrutnie. Korespondencja 1955-1996”, listy Zbigniewa Herberta i...