Posty dla tagu: Korporacja Ha!art

Czytaj post
Czarne, W.A.B, Szczepan Twardoch, Wielka Litera, Marcin Kołodziejczyk, Dowody Na Istnienie, Korporacja Ha!art, Wydawnictwo Literackie, Juliusz Strachota, Mariusz Szczygieł, Zyta Rudzka, Nike, Małgorzata Rejmer, zdaniem_szota

Instagram #784

Sześć z siedmiu książek-finalistek Nagrody Literackiej Nike. Strachota, Rejmer, Szczygieł, Rudzka, Twardoch, Kołodziejczyk. Brakuje Kaczorowskiego i jego biografii Oty Pavla. Komu (poza Tajfunem) kibicujecie? #zdaniemszota #nagrodaliterackanike

Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Wrz 6, 2019 o 12:12 PDT

Czytaj post
Czarne, W.A.B, Szczepan Twardoch, Aleksander Kaczorowski, Wielka Litera, Marcin Kołodziejczyk, Dowody Na Istnienie, Korporacja Ha!art, Wydawnictwo Literackie, Juliusz Strachota, Mariusz Szczygieł, Zyta Rudzka, Małgorzata Rejmer

Literacka Nagroda NIKE 2019 - finaliści

Znamy już finałową siódemkę Literackiej Nagrody NIKE! Aleksander Kaczorowski - “Ota Pavel. Pod powierzchnią” (Czarne) Marcin Kołodziejczyk - “Prymityw. Epopeja narodowa” (Wielka Litera) Małgorzata Rejmer - “Błoto słodsze niż miód” (Czarne) Zyta Rudzka - “Krótka wymiana ognia” (W.A.B.) Juliusz Strachota - “Turysta polski w ZSRR” (Ha!Art) Mariusz Szczygieł - “Nie ma” (Dowody na istnienie) Szczepan Twardoch - “Królestwo” (Wydawnictwo Literackie) Jest tu jedna książka, której obecność w dwudziestce nominowanych już mnie zaskoczyła (Kołodziejczyk), dwie lub trzy, którym bardzo...

Czytaj post
Korporacja Ha!art, Juliusz Strachota, Natalka Suszczyńska

Juliusz Strachota, "Turysta Polski w ZSRR", Natalka Suszczyńska, "Dropie"

Paczki z HaArtu od jakiegoś czasu zawierają książki zaskakująco dobre i nieodjechane jak na gusta zarządzających tą oficyną. Bo ja z Korporacją mam hate-love od kiedy wiem o ich istnieniu - cieszę się, że ryzykują i wydają tytuły, które się nikomu nie opłacają, ale niekiedy nie opłaca się też do nich zaglądać. Ostatnio to się zmieniło i trochę żałuję, że nie mam aż tyle czasu by czytać każdą ich pozycję.

Co prawda książka Juliusza Strachoty, “Turysta Polski w ZSRR” była dla mnie nieznośna i brnąłem przez nią długimi wieczorami po kilka stron, ale rozumiem, że jest to pozycja dla wielu...

Czytaj post
Korporacja Ha!art, Justyna Kulikowska

Justyna Kulikowska, "Hej i inne bangery"

Literatura próbuje sobie poradzić z fejsem i mediami społecznościowymi w różny sposób - już samo opisywanie tego zjawiska jest dla prozy trudne, bo czy da się napisać, że “Anna bierze udział w wydarzeniu koncert_zespolu #tylkowstodole z użytkownik @JacekiAgatka”. Jak udowodniłem tym genialnym zdaniem - da się, ale czy to ma sens i jak wypada w kontekście? Przeważnie dramatycznie źle, dlatego cieszy mnie, że Justynie Kulikowskiej trudne zadanie pisania “internetowego” się powiodło. Możliwe, że w poezji jest łatwiej, ale z dziką przyjemnością zastanawiałem się nad odpowiedzią na pytanie “Czy...

Czytaj post
Korporacja Ha!art, Siksa

Siksa, "Natalia ist sex, Alex ist Freiheit"

Mamy na Kurzojadach tydzień z Korporacją HaArt!, czyli wydawcą o tyle odważnym i ciekawym, co często oferującym tytuły snobistyczne i uzasadnione niekoniecznie wartością literacką. To nie jest zła cecha, bo mieści się w niej prawo do eksperymentu czy publikowania wypowiedzi na pograniczu różnych gatunków. I tak jest z Siksą, której tomik “Natalia ist sex, Alex ist Freiheit” ma swoje pochodzenie wgniewnych i wściekłych tekstach, które autorka wykrzykuje i wyśpiewuje ze scen od kilku lat. Opisy sugerują nam poezję skierowaną do kobiet, które nie powinny “gasić płomienia słusznego wkurwu”....

Korporacja Ha!art, Wiersz na dobrą noc, Siksa

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Siksa, "Osiedle Lawa"

Czas na Siksę i jej manifesty. Przeczytałem, rozumiem gniew, złość i powody, zgadzam się z agresywną formą, ale zaskakuje mnie konserwatyzm tej poezji. Bo nie da się bez Świetlickiego, Mickiewicza, bo to dalej takie dość oczywiste i banalizujące się wydaje wtedy. Państwo sobie sami ocenia, rano recenzja.

Czytaj post
Korporacja Ha!art, Bolesław Chromry

Bolesław Chromry, "Elementarz Polski dla Polaka i Polki z Polski"

Bolesław Chromry to artysta, któremu przyglądam się od kilku lat i o ile do tej pory kibicowałem zawzięcie, tak w ostatnim czasie mój afekt zaczął wygasać. Chromry zadbał o to przesadzając z autopromocją wokół swojej najnowszej książki i zbyt przewidywalnym, powtarzalnym stylem, który przestał być zabawny.  Przepis na promocję wygląda tak. Najpierw publikujesz w książce średnio udane karykatury kilku znanych osób. Wiadomo, że przynajmniej kilka z nich zszeruje je i podlinkuje autora, który bardzo dba o widoczność swoich działań na fejsie. To się zaczęło jakoś w okolicach ilustracji...

Czytaj post
Beata Sosnowska, Benjamin Renner, Muzeum Warszawy, Centrala, Korporacja Ha!art, Kultura Gniewu, Bolesław Chromry, kurzojady_insta, Dom Spotkań z Historią, Krzysztof Uliszewsi

Instagram #629

Panie Losie broń mnie przed targami książki! Trochę wyżebrałem (panie, ja bloger, za notke, ksiażkę przyjmę), trochę dostałem z sympatii (masz!), a troche zrabatowano (ech...). Ale... przyjmuje zaproszenia na syte zupki i obiadki do końca miesiąca. Idźcie i kupujcie! Targi Książki Artystycznej wymiatajo. #kurzojady #targiksiążkiartystycznej #beatasosnowska #kulturagniewu #noteskolekcjonera #cafemelon #magdaszymańska #dsh #bolesławchromry #korporacjahaart #benjaminenner #centrala

Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Lis 24, 2018 o 5:20 PST

buforowanie, Korporacja Ha!art, Bolesław Chromry

BUFOROWANIE - Bolesław Chromry, "Elementarz Polski dla Polaka i Polki z Polski"

Pytacie w listach, czy chcemy sami napisać powieść. Otóż nie, bo najlepsze tytuły wymyśla Chromry Bolesław i nie ma już dla nas miejsca na prozatorskiej mapie Polski.  "Elementarz Polski dla Polaka i Polki z Polski" wydał Ha!Art i zgodnie z ich dewizą, jest to książka, która się nie opłaca.  Blerby napisały Grzebałkowska (zaskakujaco krótki, jakiś spadek formy?) z Dziewitt (bez Meller, hmmm... uwaga Plotek!!!). Nas tez nie ma wśród Polaków i Polek, które trzeba znać, ale jest Drenda Olga. Sprawiedliwości to w tym nie ma za grosz. Jesteśmy za to na liście ludzi, których Chromry nienawidzi. Zawsze to jakieś pocieszenie.