Międzynarodowe Centrum Kultury, instagram, Tomasz Bieroń, zdaniem_szota, Larry Wolff
Instagram #1056
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Dzisiaj rocznica śmierci Broniewskiego, co zawsze jest dobrą okazją do przypomnienia, że był to wspaniały liryk. Trudny to poeta dla pamięci historycznej, zwłaszcza w ostatnich latach niewygodny i - co pokazuje ostatni wybór w PIWie - wciąż poddawany ostrej cenzurze. Miewał momenty słabsze, ale był wielkim poetą, jak nie musiał.
Jest rok 1786. Trzy lata po rozstaniu z mężem, “wolna jak ptak” (sama tak napisała), lady Craven, a za jakiś czas margrabina von Brandenburg-Ansbach-Bayreuth, zatrzymuje się w drodze z Petersburga do Sewastopolu w okolicy pewnej tatarskiej wioski. Wieś była kręgiem szałasów, tworzących na tle majestatycznej przyrody obraz “prymitywnego stanu świata”, jak się wyraziła lady w pamiętniku. Co robi lady Craven po przyjeździe na tatarski step, lekko skonsternowana brakiem higieny wśród mieszkańców wsi? “Zatrzymałam się tam i zrobiłam herbatę”. Tak się wprowadza cywilizację między “dzikich”! I...
Czas na kolejną polecajkę prezentową. Przypomnę tylko, że za żadną z nich nikt nie zapłacił, choć zdarzyło się sytuacja odwrotne - duże wydawnicywo wydawnictwo kazało mi zapłacić za zrecenzowanie ich książki, tzn zaproponowało, żebym ją kupił z rabatem. Kuriozalność tej sytuacji wzrosła w tym tygodniu, bo dostałem od tego wydawnictwa kartki świąteczne. Odesłałem. A teraz czas na książkę, której nigdy bym nie odesłał - “Rewizje” Dyby i Lacha, czyli pary Dyba Lach i Adam Lach. Nie mam pojęcia czy można go gdzieś jeszcze dostać, ale dla chcącego nic trudnego i jak was znam, za chwilę w...
Też uwielbiacie książki o książkach? Nie dość, że przepadam za wszystkimi esejami o czytaniu (niezbyt o pisaniu, akurat tu jestem wstrzemięźliwy), to jeszcze co roku wydaję jakąś fortunę na książki z D2D o produkowaniu tychże, dlatego jakoś nie zaskoczył mnie fakt, że w okresie choinkowo-prezentowym dotarła do mnie ta książka. Spodziewałem się, że ktoś będzie chciał wyrazić opinie o moim mieszkaniu w którym urzęduje kilka regałów zawalonych książkami i tylko 14 pudeł przygotowanych do eksmisji do piwnicy. Gdy szukałem mieszkania i usłyszałem, że do tego są przypisane dwie piwnice, to...
Mam nastrój na wiersze o miłości i wracam do Wojaczka, bo on jest tak przeraźliwie smutny, że od razu mi się lepiej robi.
“W nocy szczekają psy. To lęk każe im ujadać. Słucham i wydaje mi się, że je rozumiem (...)”, pisze narratorka i jednocześnie główna bohaterka powieści Agnieszki Jelonek. Powieści, dodać należy to jak najszybciej - świetnej. “Koniec świata, umyj okna” to końcoworoczne odkrycie, książka niewielka, szybka w lekturze i zostająca z czytelnikiem/czytelniczką na dłużej. Alicja pracuje w mediach i dobrze wie, że nawet nieatrakcyjny temat można opakować w słowa tak, że wszyscy będą zachwyceni. Ale jak opakować w słowa to, co się z nią dzieje? Żołądek się kurczy, nogi miękną, orientacja zanika....
Gośćmi trzeciego odcinka "Godziny bez fikcji" był Artur Żmijewski oraz kurator Adam Mazur. Rozmawialiśmy o wystawie "Pieśń ostateczna", której z racji pandemicznych nie możemy zobaczyć w MOCAKu. Na wystawę składają się niezwykłe kolaże stworzone wspólnie przez artystów, a także ich osobisty wybór wierszy.
O przyjaźni, drogach artystycznych, poezji i sztuce w czasach horyzontalnych kryzysów.