Czytaj post
Anna Dziewit-Meller, Wydawnictwo Literackie

[RECENZJA] Anna Dziewit-Meller, "Od jednego Lucypera"

Lubię takie przypadki - ledwo mi Szczepan Twardoch w wywiadzie powiedział, że kutzowska scena z kobietą obmywającą nogi mężczyźnie, który wrócił z pracy na grubie jest fałszywa, a tu Anna Dziewit-Meller umieszcza ją w swojej - skądinąd bardzo dobrej - książce, “Od jednego Lucypera”. Komu wierzyć? Nikomu, jak pokazuje w “Kajś” Rokita o Śląsku każdy ma swoją prawdę, swoje wyobrażenia, swoje dokumenty i każdy ten Śląsk po swojemu czyta - niezależnie od tego, czy urodził się w Chorzowie czy Wejherowie. Nie jest fanem “Góry Tajget”, dlatego z przyjemnością odnalazłem w nowej powieści...

Kolegium Europy Wschodniej, Uładzimir Niaklajeu, Jakub Biernat

Instagram #1019

Jaki to jest ladny tytuł! W najbliższym tygodniu więcej o literaturze z mniej oczywistych miejsc - Słowenia, Białoruś, Algiera i Rosja. Rynek książki jest przesycony tłumaczeniami z angielskiego i dlatego od jakiegoś czasu staram się szukać lektury w innych stronach świata. Choć oczywiście wciąż czekam na nowego Barnesa i "The Man in the Red Coat", którego polska wersja już do mnie jedzie. A co tam u Was na stosikach? #zdaniemszota #uładzimirniaklajeu #jakubbiernat #kew #siergiejlebiediew #claroscuro #grzegorzszymczak #tahardjaout #gabrielahałat #wyszukane #jasminbfrelih #marlenagruda

Post...

Czytaj post
Jolanta Kozak, Mando, Charmaine Craig

[RECENZJA] Charmaine Craig, "Miss Birmy"

Kolejna książka, na której lekturę was namawiam, za co z góry przepraszam, ale jakoś tak się złożyło, że ostatnio czytam tylko dobre książki. Niech was nie zwiedzie okładka tej książki - za tropikalną roślinnością skrywa się wielka powieść historyczna, pełna emocji, skomplikowanych wyborów, zaskakujących postaci, do tego bardzo sprawnie napisana. I choć “Miss Birmy” (tłum. Jolanta Kozak) momentami zbyt łzawo traktuje romansowe wątki, to jest lekturą, na którą zdecydowanie warto poświęcić kilka wieczorów. Główną zaletą “Miss Birmy”, jeśli tak można o książce napisać, jest główny wątek...

Wojciech Szot, Sto Stron, Sydney Smith, instagram, zdaniem_szota

Instagram #1017

Dzisiaj dzień autopromocyjny, bo wieczorem w opolskiej bibliotece porozmawiamy (online oczywiście) o "Pannie doktór Sadowskiej", do której zakupu was bardzo zachęcam, bo się narobiłem i chciałbym, żebyście poznali i poznały Zofię. Ale chciałbym, żebyście poznali też pewnego chłopca, który młodym czytelnikom i czytelniczkom opowie ciepłą, pełną wyrozumiałości historię o tym jak to jest być samemu w mieście. Sydney Smith dał nam książke kontemplacyjną, która nigdzie się nie śpieszy, jest w niej czas na wybrzmienie słów i przyglądanie się ilustracjom. Chwilami smutna, pełna ciemnych akcentów,...

Czytaj post
Szczepan Twardoch, Wojciech Szot, Miesięcznik Znak, Kaja Gucio, Heather Morris, Antonio González Iturbe

Miesięcznik Znak - Wojciech Szot, "Nowe opowieści o Zagładzie"

W najnowszym numerze miesięcznika "Znak" znajdziecie mój tekst o literaturze w prosty, często kiczowaty sposób podejmującej tematykę Holokaustu. Bardzo was zachęcam do lektury całości, bo wbrew pozorom wcale nie jestem bezlitosny dla "Tatuażysty z Auschwitz", czy "Bibliotekarki z Auschwitz". Piszę o tym, że wszystkie te powieści mimo wszystko coś o Holokauście mówią i są nośnikami wiedzy. A, że nie idealnej z punktu widzenia badaczek i badaczy historii? Cóż - na tym polega proces popkulturyzacji pamięci.

Przyglądam się też z pozoru niewinnym zmianom w poważniejszych książkach. "Pierwsze...

Czytaj post
Szczepan Twardoch, Wydawnictwo Literackie, podcast

[PODCAST] Zdaniem Szota - Szczepan Twardoch

Dzisiaj Państwa i moim gościem jest Szczepan Twardoch. Jeden z najważniejszych polskich pisarzy, autor bestsellerów - “Morfiny”, czy “Króla”. Bardzo mi się spodobała najnowsza książka Twardocha, “Pokora” i pomyślałem - a może pogadajmy?

- Krytykom się wydaje, że mogą mi dokuczyć pisząc, że "Król" to taka popowo-komiksowa opowieść sensacyjne. No i bardzo dobrze! Taka miała być - mówi w naszym prawie 45 minutowej rozmowie. 

Rozmawialiśmy o Śląsku (Twardoch poleca “Kajś” Rokity), choć jak przyznaje pisarz: - Mnie już coraz rzadziej chce się wchodzić w spory na temat Śląska, bo nie sądzę abym...