Czytaj post
Korporacja Ha!art, Juliusz Strachota, Natalka Suszczyńska

Juliusz Strachota, "Turysta Polski w ZSRR", Natalka Suszczyńska, "Dropie"

Paczki z HaArtu od jakiegoś czasu zawierają książki zaskakująco dobre i nieodjechane jak na gusta zarządzających tą oficyną. Bo ja z Korporacją mam hate-love od kiedy wiem o ich istnieniu - cieszę się, że ryzykują i wydają tytuły, które się nikomu nie opłacają, ale niekiedy nie opłaca się też do nich zaglądać. Ostatnio to się zmieniło i trochę żałuję, że nie mam aż tyle czasu by czytać każdą ich pozycję.

Co prawda książka Juliusza Strachoty, “Turysta Polski w ZSRR” była dla mnie nieznośna i brnąłem przez nią długimi wieczorami po kilka stron, ale rozumiem, że jest to pozycja dla wielu...

Czytaj post
Powergraph, zdaniem_szota, Radek Rak

Instagram #777

Jest czytane (100 strona). Radek Rak troche nie umie wyjść poza stylistykę powieści fantastycznej, sporo tu różnego rodzaju nadmiarów, ale czyta się bardzo przyzwoicie. Próba opowiedzenia biografii Jakuba Szeli w anturażu realizmu magicznego. Nie wszystkim się to spodoba, zwłaszcza że po "Księgach Jakubowych" pisanie beletrystycznej biografii legendarnej postaci wydaje sie być ryzykowne. Zobaczymy co dalej się wydarzy. Licze na jakieś zmiany rejestru. #zdaniemszota #radekrak #powergraph #jakubszela #baśńowężowymsercu

Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Wrz 1, 2019 o 1:08 PDT

Czytaj post
Antoni Słonimski, zdaniem_szota

Instagram #778

Antoni Słonimski "Alarm" "UWAGA! Uwaga! Przeszedł!  Koma trzy!" Ktoś biegnie po schodach.  Trzasnęły gdzieś drzwi.  Ze zgiełku i wrzawy  Dźwięk jeden wybucha rośnie,  Kołuje jękliwie,  Głos syren - w oktawy  Opada - i wznosi się jęk: "Ogłaszam alarm dla miasta Warszawy!" I cisza  Gdzieś z góry  Brzęczy, brzęczy, szumi i drży.  I pękł  Głucho w głąb  Raz, dwa, trzy,  Seria bomb. To gdzieś dalej, nie ma obawy.  Pewnie Praga.  A teraz bliżej, jeszcze bliżej.  Tuż, tuż.  Krzyk jak strzęp krwawy.  I cisza, cisza, która się wzmaga. "Uwaga! Uwaga!  Odwołuję alarm dla miasta Warszawy!" Nie, tego...

Czytaj post
W.A.B, Grzegorz Uzdański, Wysokie Obcasy

Wysokie Obcasy - "Bez żartów", wywiad z Grzegorzem Uzdańskim

Lektura "Wysokich Obcasów" była dla mnie jednym z doświadczeń formacyjnych, bo wałbrzyski licealista w czasach przedinternetowych nie miał łatwego dostępu do treści feministycznych.  Tym bardziej cieszę się, że dzisiaj debiutuję na łamach magazynu wywiadem z Grzegorzem Uzdańskim, pisarzem niezwykle czułym na język i płynność opowieści. W "WO" rozmawiamy o miłości i starości. Polecamy się.

Czytaj post
Pauza, Edouard Louis

O blurbach kilka słów

Kilka dni temu na ekranie wyświetlił mi się wywiad z Moniką Sznajderman (wyd. Czarne), który przeprowadziła Renata Gluza dla magazynu "Press". Zacytuję fragment: "MSZ - Poza tym na rynku książki komercyjnej za blurby się płaci. RG - Blurby? MSZ - Polecenia na okładce. RG - A nie wszędzie się płaci? MSZ - Nie, my nigdy nie płacimy. Gdy prosimy kogoś, by polecił na okładce książkę, którą wydajemy, umawiamy się na jakieś książki w prezencie czy coś w tym stylu. 99 procent osób się zgadza. Czasem na Facebooku wybucha dyskusja o tym, czy uczciwe jest płacenie za blurby. Kiedyś zostaliśmy...

Czytaj post
Dwie Siostry, Michał Skibiński, Ala Bankroft

Michał Skibiński, "Widziałem pięknego dzięcioła"

Wykrakałem. Ledwo pochwaliłem Dwie Siostry, że wszystko im wychodzi i dostałem książkę, która w mojej ocenie wyszła niezbyt udanie. “Widziałem pięknego dzięcioła” Michała Skibińskiego zilustrowana przez Alę Bankroft to bardzo ciekawy dokument, który został zaprezentowany brzydko i niestarannie.  Michał ma osiem lat i dostaje zadanie w szkole - codziennie wpisać do zeszytu jedno zdanie. Pisze zatem o tym gdzie był (dworce szczególnie zapadają mu w pamięć), co widział (dzięcioł), kto z rodziny przyjechał i tak dalej. A że jest lato 1939 roku to nagle mamy zapis “Wybuchła wojna”. I ta...

Czytaj post
W.A.B, Grzegorz Uzdański, Książki. Magazyn do czytania, Cyranka, Tomasz Nalewajk

Książki. Magazyn do czytania - Grzegorz Uzdański, "Zaraz będzie po wszystkim", Tomasz Nalewajk, "Chciałbym, żeby dzisiaj coś się wydarzyło"

W najnowszym Książki. Magazyn do czytaniarecenzuję dwie książki. Grzegorza Uzdańskiego chwalę ile sie da na 2000 znaków, a Tomasza Nalewajka również pozytywnie opiniuję, ale mam trochę wątpliwości co do rozbuchania tej opowieści. Zajrzyjcie do gazety to się dowiecie czy Nalewajkowi bliżej do Kossaka czy Chagalle'a.