Tadeusz Różewicz, Warstwy
Wiersz na dobrą noc - Tadeusz Różewicz, (***) [mój krótki wiersz]
Na Światowy Dzień Poezji "mój krótki wiersz" Tadeusza Różewicza. Wiersz na przynętę.
Na Światowy Dzień Poezji "mój krótki wiersz" Tadeusza Różewicza. Wiersz na przynętę.
Dzisiaj powrót do lektury. Trochę, bo trzeba, ale też bo się bardzo chce. #kurzojady #jarosławiwaszkiewicz #czytelnik
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Mar 18, 2019 o 9:16 PDT
Czyta się. Jak się czyta! W kiepskim świetle lokalnego baru siedzę z Sobolewskim i chwilami się wzruszam, chwilami wkurzam, ale cały czas porywa mnie ten stosunkowo szybki spacer po najnowszej historii naszego kraju. Sobolewski, Białoszewski, Mamuta, Dziadek, Le, Ludwik i Ludmiła, Justyna - starzy i nowi znajomi spotykają się na kartach tego dziennika. Trochę jakbym oglądał telenowelę i zaprzyjaźnił się z jej bohater(k)ami. #kurzojady #tadeuszsobolewski #wab #jeszczejednozdanie @sobolewskaj - z @nogasnastronie mamy pomysł na spotkanie "Dziewczynka z dzienników. Fakty i mity". W Szczebrze....
1989 rok. Sobolewski wieszczy
Dobrze jest czasem się zatrzymać i posłuchać innych, zwłaszcza gdy mądrze prawią, nie nauczają, nie ewangelizują, a mówią wprost o tragiczności życia i o tym, że starzenie się jest procesem bolesnym, ale mającym swoje piękne strony. Tacy są właśnie rozmówcy Justyny Dąbrowskiej. Zbiór "Miłość jest warta strania. Rozmowy z mistrzami" to z pewnością jedna z tych książek, które dobrze mieć gdzieś niedaleko łóżka, bo gdy już wszystko zrobimy, wygramy lub przegramy bitwę z codziennością, warto pomyśleć razem z nimi. I razem z autorką. Wspólne rekolekcje, zaduma nad miłością, przemijaniem, ale też...
“Nieuprzejmość” Katarzyny Kochmańskiej jest powieścią, która mnie nie uwiodła, co nie znaczy, że nie doceniam literackiej sprawności autorki. Dlaczego nie uwiodła? Ponieważ jest to kolejna książka o - jak wydawca sam pisze na okładce - “warszawce wyższej klasy średniej”, a zatem taka środowiskowa wspólna masturbacja. W odpowiednich dawkach może być źródłem zaspokojenia i radości, jednak zbyt ekspansywna bywa bolesna. Jakoś żenuje mnie też fakt, że wydawca (i jest nim o dziwo Krytyka Polityczna) pisze na tejże okładce, że “wejście na wernisaż może nieść za sobą więcej niebezpieczeństw...
Najnowsze dzieło Jasia Kapeli w tytule właściwie wyczerpuje swoją treść. “Warszawa wciąga. Tu byłem. Tu ćpałem. Tu piłem. Przewodnik po warszawskich klubach” to przegadana opowieść o tym, co w tytule przeczytaliście, napisana właściwie nie wiadomo po co i nie mam pojęcia, dlaczego ktoś miałby czytać o imprezowych przygodach Kapeli. Poczytałem i czułem się jakby jakiś utalentowany literacko gimnazjalista napisał bloga o swoich wypadach “na miasto”,, następnie ubrał go w leksykon, dodał trochę ciekawostek z życia pewnej, dość nielicznej klasy społecznej i uznał, że warto upublicznić swoje...
Wesoła kompania. WESOŁA. #kurzojady #magdalenakicińska #michałnogaś #krystynadąbrowska #olgabrzezinska
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Mar 12, 2019 o 12:43 PDT
Wywiady Justyny Dąbrowskiej, "Miłość jest warta starania" kiedyś trafią na listę naszego piśmiennego dziedzictwa. Ja zazdroszczę przyszłym pokoleniom, jakiemuś studentowi historii, który natrafi na ten zbiór i odkryje, że kultura myślenia w drugim dziesięcioleciu XXI wieku bywała najwyższej próby.