Czytaj post
Czarne, Tomasz Pindel

Instagram #760

[NA BIURKU REDAKTORA] Tomasz Pindel postanowił opisać "fandom" fantastyczny, co jest chlubne samo w sobie, ale widać już od pierwszych stron, że nie może sie zdecydować dla kogo pisze - samego fandomu czy osób, które chcą odkryć to zjawisko i po prostu poczytać o nim. Taki niezbyt zgrabny szpagat tu póki co widzę i odrobinę się nudzę. Przeczytam, ale liczę na jakieś fajerwerki. Póki co przeczytałem np o historii fantastyki i nie znalazłem tam słowa o romantyzmie polskim, co smuci. No zobaczymy... #zdaniemszota #tomaszpindel #historiefandomowe

Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Lip 16, 2019 o 12:36 PDT

Czytaj post
Czarne, Małgorzata Rejmer, podcast

[PODCAST] Zdaniem Szota - Małgorzata Rejmer

"Uświadomiłam sobie, że jeżeli nie mam dużej otwartości na człowieka, zainteresowania i gotowości, by przeżywać każde zdanie, to ludzie nie poczują więzi ze mną. Wtedy rozmowa zatacza kręgi, a nie idzie w głąb". W rozmowie z Małgorzatą Rejmer poszliśmy w głąb. Sprawdźcie! Na playliście Zdaniem Szota znajdziecie rozmowy z Mirkiem Wlekłym, Jackiem Dehnelem, Barbarą Klicką, Zytą Rudzką, a w planach kolejne rozmowy. Zapraszam!  

Czytaj post
Universitas, Grzegorz Gauden, Empik

Empik.com - Książka na weekend - Grzegorz Gauden, "Lwów kres iluzji. Opowieść o pogromie listopadowym 1918"

Tak już mam, że w wakacje otaczam się książkami, które nie mieszczą się w zestawieniach „książka na plażę”. Myślę, że „Lwów….” Grzegorza Gaudena to książka dla każdego, kto chce poznać prawdziwą historię Polski i zobaczyć jak łatwo bohaterów przemienić w zbrodniarzy. Wystarczy wybita szyba w jubilerskim sklepie Zippera.

Maria Janion postulowała, byśmy do Europy udali się z naszymi umarłymi, co miało oznaczać z jednej strony pogodzenie się z historią ale i uznanie niekoniecznie bohaterskich czynów naszych przodków. Postulat Janion się wypełnia - powoli odkrywamy kolejne historie o tym, jak...

Wydawnictwo Poznańskie, Olga Wiechnik, Anna Mieszkowska, Weronika Kostyrko

Szot mówi sprawdzam

[SZOT MÓWI - SPRAWDZAM]

Czasem marzy mi się powołanie instytutu sprawdzającego treści książek. Moje zaufanie do autorów z każdą książką maleje. Może nawet nie do autorów, co do wydawców i redakcji, a raczej jej braku.

W książce Weroniki Kostyrko, “Tancerka i Zagłada. Historia Poli Nireńskiej” nikt nawet nie udaje, że biografia miała redakcję. Szczęście, że za korektę ktoś na stronie redakcyjnej odpowiada. A korekta to wyjątkowo nieudolna, bo w książce mamy jidysz pisany od lewej do prawej. To zdawałoby się niewielki błąd, ale pokazujący, że warto książce przyjrzeć się dokładniej, co zrobię w najbliższych dniach.

Czytaj post
Thomas Bernhard, Sława Lisiecka, Od Do

Thomas Bernhard, "Claus Peymann kupuje sobie spodnie i idzie ze mną na obiad. Trzy dramoletki"

Książeczka-cymesik. Zbiór trzech “dramoletek” Thomasa Bernharda to książka, do której będę wracał - lektura na kilkanaście minut, ale ile w niej przyjemności!

W pierwszej sztuce Claus Peymann “opuszcza Bochum i udaje się jako dyrektor Burgtheater do Wiednia”, jak głosi tytuł utworu. Pakuje go panna Schneider. “Dramaturgów wsadzę do walizki ze skarpetkami”, a “aktorów do walizki ze spodniami”, powie. Rozmowa z asystentką z problemów turystyczno-dramatycznych szybko zamieni się w quasikomediowy dialog o sytuacji teatr i oczywiście Austrii. Dostanie się niemieckim krytykom, aktorom,...

Czytaj post
Leopold Staff

Leopold Staff, "Pieśni Bilitis"

Bilitis mieszkała w Fenicji, gdzie na "leśnych zboczach Tauru" pasła bydło, a "jeśli była pogoda, biegła na pola i bawiła się z towarzyszkami swemi w tysiąc gier". Była to dziewczyna pobożna, ale z tajemniczych powodów musiała opuścić rodzinną wieś. Popłynęła na Lesbos, gdzie z powodu pijaństwa mężczyzn, "musiały kobiety nieuniknienie zbliżyć się i znaleźć pośród siebie pociechę w samotności". Bilitis okazuje się pojętną uczennicą Safo i zostawiła "nam w trzydziestu elegjach dzieje swej przyjaźni z młodą dziewczyną w jej wieku, która zwała się Mnasidika, i z nią żyła". Miłość ta, "cokolwiek...