Czytaj post
Wisława Szymborska, kurzojady_insta

Instagram #373

Niech poezja stanie między wami na ozdobę wieczornych godzin. Przyznaję, że tego wiersza nauczyłem się na pamięć i co jakiś czas sobie powtarzam: "w planie / w planie / w Sześcioletnim Planie". #wisławaszymborska #kurzojady #dlategożyjemy #socreal #real #poezja #poetry

Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Sty 15, 2018 o 11:18 PST

Czytaj post
Leo Lipski, Oficyna Druków Niskonakładowych

Leo Lipski, "Piotruś"

Nie da się przeczytać wszystkiego, co dość boleśnie uświadamia mi mój kuchenny parapet zastawiony książkami, które powinienem przeczytać w 2017 roku. Zbliżamy się do połowy stycznia 2018? Powiedzcie to tym książkom! Ale ponieważ mam sporo do czytania “na teraz” i do pisania “na wczoraj”, to gdy tylko Justyna Sobolewska w superlatywach napisała o autorze mi znanym jedynie z jakiegoś mglistego wspomnienia, to oczywiście rzuciłem w róg czternaście tomów utworów zebranych Białoszewskiego, książkę o dzikim jeżdżeniu na nartach oraz aktualnie czytane judaikum, pobiegłem do sklepu z bezpańskimi...

Czytaj post
Marginesy, Justyna Czechowska, Tove Jansson, kurzojady_insta, Teatr Ochoty, Głośne Czytanie, Teresa Chłapowska

Instagram #370

Zapraszamy na Głośne Czytanie do Teatru Ochoty. Czytamy Tove Jansson dla dorosłych. Bo to taka Tove może mniej znana a wspaniała. Będzie tłumaczka Justyna Czechowska a spotkanie poprowadzi Olga Wróbel. A na FB może będzie lajf. #kurzojady #tovejansson #marginesy #justynaczechowska #olgawróbel

Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Sty 13, 2018 o 2:32 PST

Czytaj post
buforowanie, Państwowy Instytut Wydawniczy, Miron Białoszewski

BUFOROWANIE - Miron Białoszewski, "Utwory zebrane"

W ramach noworocznego postanowienia literackiego (oprócz napisania książki) czytam całego Białoszewskiego od nowa. I tam są cuda (ale też dużo średniości i słabości). Na przykład taki.

"Aniela w miasteczku Foligno w nocy stanęła w oknie i zaczęła "luudzie! wstawajcie! patrzcie! ja grzesznica!..." No i powstawali, słuchali może kto i krzyknął - wariatka! to nic, uznali ją za świętą.

Pewnie, że nie mieli radia, telewizji, bo niechbym ja tak teraz w nocy na Chamowie między wieżowcami z okna do okien "ludzie, ja poeta, ja grzeszny!..." toby zaraz ten krzyk zabiły krzyki: - do...