Czytaj post
Marie Pavlenko, Artur Łuksza, We Need YA

[RECENZJA] Marie Pavlenko, "A kiedy zniknie pustynia"

Dzisiaj mam dla was powieść dla młodzieży, która mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła. Jak stali moi czytelnicy i czytelniczki wiedzą, fanem książek próbujących przewidzieć przyszłość nie jestem. Większość historii o tym, jak będą żyć ludzie u progu końca świata musi poradzić sobie zarówno z odpowiednią widowiskowością katastrofy, jak i prozaicznością jej skutków dla mieszkańców naszej planety. Wychodzą z tego często dziwne historie o tym jak to kończy się świat, ale są książki, albo wciąż ludzie mają prąd. Co innego z katastrofą klimatyczną. Ta - przedstawiana spektakularnie - jest nam...

Czytaj post
Cyranka, Bryan Washington

[RECENZJA] Bryan Washington, "Upamiętnienie"

Zachwycająca! Zanim wam jednak napiszę o czym jest “Upamiętnienie” Bryana Washingtona, muszę publicznie się przyznać do tego, że mam jednoliterowy wkład do powstania przekładu Macieja Świerkockiego, co sobie może kiedyś wpiszę w CV. Na jednej ze stron bohater zwraca się do swojego chłopaka: “Nie bądź taką suczką”. Przynajmniej w wersji przedpremierowej, którą dostałem do czytania. Jednak to ja, a nie Maciej Świerkocki, mam wieloletnie doświadczenie w zakresie męsko-męskich relacji i dynamiki kłótni w nich. Nie żadną “suczką”! “Suczą”! Rasową, mięsistą, nie zdrobniałą...

Czytaj post
Wiersz na dobrą noc, Aldona Kopkiewicz

[DZIEŃ POEZJI] Aldona Kopkiewicz, *** ("mogę oddychać do woli...")

Warszawa się zatłoczyła. Poranny tramwaj do pracy dawno nie był tak zaludniony. Jedziemy - ja i pies. I jest inaczej. Uśmiechają się do niego upchnięte między nogami dorosłych dzieci. Nasze nowe, warszawskie dzieci. Gdy wysiadamy i idziemy do biura, na cichym dotychczas podwórku wpadają na nas maluchy bawiące się w chowanego. Przeskakują nad psim ogonem. - Sobaczka - krzyczy najmniejszy i na chwilę zatrzymuje się w galopadzie wokół bloku. Pies jest zdziwiony, ostrożny, ale uprzejmy. To jego podwórko, ale miejsca tu sporo i każdy znajduje swoją drogę. Pies do michy, dzieci do klepanki. I...

Czytaj post
Grupa Wydawnicza Relacja, Joan Didion, Jowita Maksymowicz-Hamann

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Joan Didion, "Błękitne noce"

Szkoda, że Didion nie mogła opisać własnej śmierci. Przeszła mi przez głowę ta myśl podczas lektury “Błękitnych nocy”, w których amerykańska ikona dziennikarstwa opowiada o śmierci swojej córki. W “Roku magicznego myślenia” mierzyła się ze śmiercią męża i żałobą po nim. Jak sama pisała, zmagała się z “doświadczeniem całkowitej bezsensowności”. W “Błękitnych nocach” to doświadczenie do niej powraca, ale zdaje się być jeszcze bardziej - o ile “całkowitość” i “bezsens” można stopniować - pochłaniające. W końcu śmierć dziecka jest czymś, czego większość z nas zamierza nie dożyć. “Opowiadamy...

Czytaj post
Czarne, Warstwy, Noir Sur Blanc, Agora, Serhij Żadan, Artem Czech, Warsztaty Kultury w Lublinie, Kolegium Europy Wschodniej, Wołodymyr Rafiejenko, Kateryna Babkina, Marianna Kijanowska, Oksana Zabużko, Ilya Kaminski, Andrij Lubka, Mykoła Riabczuk, Andrij Bondar, Jurij Andruchowycz, Maria Matios, Iwan Franko, Taras Szewczenko, Łesia Ukrainka, Hryhorij Skoworoda, Mychajło Kociubynski, Marina Lewicka, Wałerij Szewczuk, Taras Prochaśko

[GAZETA WYBORCZA] Żadan, Zabużko, Andruchowycz - Ukraińcy to naród wielkiej literatury. Kogo jeszcze trzeba znać?

Ukraińscy pisarze dzisiaj walczą na innym niż literacki froncie. - Charków przypomina mrowisko, w które ktoś wdepnął brudnym butem - pozornie chaotyczny ruch mrówek jest tak naprawdę skoordynowaną pracą. Każdy robi to, co do niego należy, każdy jest na swoim miejscu. Mrówki dbają o swoje mrowisko, bo je kochają - napisał w dwudziestym dniu wojny w Ukrainie na Facebooku Sierhij Żadan, pisarz mający w swoim kraju status gwiazdy rocka. Przyglądam się dzisiaj w GW historii ukraińskiej literatury - od XVIII wieku, po czasy współczesne. Pisarze mają w Ukrainie szczególny status....

Czytaj post
Smak Słowa, At-Tajjib Salih, Jerzy Stępiński

[RECENZJA] At-Tajjib Salih, "Sezon migracji na Północ"

Skoro czytanie nowości mi w tym okropnym czasie nie wychodzi najlepiej, sięgnąłem po książkę wydaną w Polsce dwanaście lat temu, a napisaną w drugiej połowie lat 60. Trochę mnie rozczarowała, bo już jednak jestem znudzony afrykańską literaturą z okresu odzyskiwania niepodległości i kształtowania się nowych państw. Zawsze ktoś tam musi wrócić z edukacji w Europie, zawsze musi być konflikt “zachodnich” wartości z lokalnymi, poczucie wyobcowania i trudności z adaptację do “ojczyzny”, a do tego wszystko jest opowiadane z punktu widzenia facetów. Co nie znaczy, że jest to zła książka, po...

Czytaj post
Dorota Masłowska, Wydawnictwo Literackie, Mariusz Wilczyński

[RECENZJA] Dorota Masłowska, "Bowie w Warszawie"

Był genialny debiut - “Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną”. Były książki fantastyczne, jak “Paw królowej”, którego fragmenty znam na pamięć do dziś, co jest u mnie rzadkim przypadkiem i dotyczy raczej klasyków. Były w końcu i te trochę mniej - na wspomnienie lektury “Kochanie, zabiłam nasze koty” mam w ustach fantomowy piasek. Dorota Masłowska przyzwyczaiła nas nie tylko do tego, że ma fantastyczne wyczucie języka, ale też opowiada coś niezwykle prawdziwego o ludziach żyjących w nadwiślańskiej krainie. Czy tak jest też w “Bowiem w Warszawie”? Masłowska na warsztat (a...

Czytaj post
Wiersz na dobrą noc, Ilya Kaminski, Konrad Hetel, Dominik Kiepura

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Ilya Kaminski, "Byliśmy szczęśliwi w czasie wojny"

Ilya Kaminsky w przekładzie Dominika Kiepury (dla magazynu Helikopter) dzisiaj dla Państwa na noc jako taką. --- "Byliśmy szczęśliwi w czasie wojny" I kiedy bombardowali domy innych ludzi, my protestowaliśmy, ale nie wystarczająco. Sprzeciwialiśmy się, ale nie wystarczająco. Leżałem w łóżku, a Ameryka burzyła jeden niewidzialny dom za drugim, jeden za drugim, jeden za drugim. Wyszedłem na zewnątrz, żeby posiedzieć na krześle, popatrzeć jak świeci słońce. W szóstym miesiącu tej katastrofalnej krucjaty w Domu Pieniądza, na Ulicy Pieniądza, w Mieście Pieniądza, w...