Posty w kategorii artykuły

Czytaj post
Zbigniew Batko, Zofia Nałkowska, Zadie Smith, Jolanta Kozak, Philip Roth

Wrażenia po weekendzie - Smith, Roth, Nałkowska i koronawirus

Który to już dzień kwarantanny? Liczycie? Czas płynie szybciej czy wolniej? Mam spory dysonans pomiędzy tym jak widziałem siebie na kwarantannie, a jak rzeczywistość weryfikuje moje możliwości działania. Miało być więcej czasu, a wieczór nadchodzi nadspodziewanie szybko, zerkanie na zegarek bardzo się przydaje w tych tygodniach.

Uczestnictwo w kulturze? Trochę frajdy sprawiają mi opowieści pisarzy i pisarek online, czy spotkania z nimi, które robiłem i być może wrócą pod koniec tego tygodnia, obejrzałem online świetne “Cząstki kobiety” z TR-u i wydawało mi się, że na tym moje uczestnictwo w...

Witold Gombrowicz, Międzynarodowy Dzień Teatru

Międzynarodowy Dzień Teatru 2020

Dzisiaj Międzynarodowy Dzień Teatru. Nie jestem bardzo "teatralny", bo wolę siedzieć w tekście niż na widowni, ale teraz taki czas, że człowiek tęskni za wielogodzinną męką podczas oglądania jakiegos przeciętnie skomunikowanego z moja głową dzieła. Zatem wszystkim nam - widowni, pracownikom i pracowniczkom teatrów, twórcom i twórczyniom życzę byście nigdy nie zdali egzaminu z dojrzałości. Egzamin z niedojrzałości w zupełności wystarczy. Ilustruję fragmentem z "Historii (Operetka)" Gombrowicza (wyd. WL 2015)

Karakter, James Schuyler, Piotr Sommer

Światowy Dzień Poezji - James Schuyler w tłumaczeniu Piotra Sommera. "Pozdrowienie"

Dzisiaj Światowy Dzień Poezji, a dla Państwa James Schuyler w tłumaczeniu Piotra Sommera. "Przeszłość to przeszłość" mówi podmiot liryczny i dzisiaj chyba bardziej niż wcześniej wiemy o czym mówi. Na szczęście zadaje pytanie - czy nie wystarczy, że się pomyślało? Często w rozmowach mówimy "teraz wszystko się zmieni". Jestem sceptyczny wobec tej idei, myślę że trochę na gorsze nam się zmieni, ale my się niewiele zmienimy, z chęcią wrócimy do pościgu i gonitwy, bo i teraz robimy wiele, by się nie dać. Co się zmieni i czy haslo "przeszłość to przeszłość" będzie też obowiązywało za kilka miesięcy?

Czytaj post
Wojciech Szot

Czarna Ziuta

CZARNA ZIUTA

„Szedł, a nie było przechodnia, którego uwagi nie zwróciłby, zarówno swym wyglądem, jak i zachowaniem”, pisze w marcu 1926 roku „Rzeczpospolita”. Jeszcze nie tak dawno warszawska ulica przyglądała się Zofii Sadowskiej, lekarce oskarżonej przez prasę o organizowanie lesbijskich orgii, teraz przyszedł czas na nowego bohatera.

Karminowa pomadka, „podczernione oczy”, puder bez ograniczeń. Drobniutki kroki, stawiane „zwyczajem damskim”. Róg Żurawiej i Marszałkowskiej to popularne miejsce spotkań prostytutek z klientami, często odwiedzane przez patrole policyjne. Od roku Warszawa ma...

Czytaj post
Książkowe Klimaty, Miłosz Waligórski, Andrej Ban

Instagram #912

Jaki to jest skromny a mądry autor! Andrej Bán napisał książkę, która poruszyła Słowację i może poruszy i Państwa. "Słonia na Zemplinie" w tłumaczeniu Miłosza Waligórskiego polecam uwadze. #zdaniemszota #andrejban #ksiazkoweklimaty #reportaż

Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Mar 5, 2020 o 11:46 PST

Czytaj post
Czarne, Jerzy Wołk-Łaniewski, Wielka Litera, Dowody Na Istnienie, Tomasz Pindel, Agora, Irena Kowadło-Przedmojska, Tomasz S. Gałązka, Marta Mazuś, Post Factum, Joanna Gierak-Onoszko, Katarzyna Kobylarczyk, Paweł Piotr Reszke, Agnieszka Pajączkowska, Óscar Martínez, Alberto Arce, Lars Berge, Kate Brown, Artem Czech, Marek S. Zadura, Warsztaty Kultury w Lublinie

Nominacje do Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za rok 2919

Znamy już dziesiątkę książek nominowanych do Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za reportaż literacki. Oto one: “Płuczki”, Paweł P. Reszka, Wydawnictwo AGORA “Wędrowny zakład fotograficzny”, Agnieszka Pajączkowska, Wydawnictwo Czarne “Historie dziwnych samotności”, Marta Mazuś, Wielka Litera “La Bestia. O ludziach, którzy nikogo nie obchodzą", Óscar Martínez, tłum. Tomasz Pindel, Post Factum “Strup”, Katarzyna Kobylarczyk, Czarne “27 śmierci Toby'ego Obeda”, Joanna Gierak-Onoszko, Dowody na Istnienie “Telefon obwieszcza śmierć. Zapiski korespondenta w Hondurasie”,...

Czytaj post
Dowody Na Istnienie, Jan Parandowski

Jan Parandowski, "Alchemia słowa"

Obiecałem, że jako autor szanownych Dowodów nie będę recenzował ich książek i słowa zamierzam dotrzymać, na szczęście też nie jestem szaleńcem i nigdy bym sie nie podjąl recenzji z Parandowskiego. Książka-legenda, w której pada jedno z moich ulubionych zdań o literaturze: "Literatura jest przeznaczona do zatrzymania czasu w jego niszczącym biegu". Wspaniała książka, którą warto przyswoić.

Czytaj post
Wydawnictwo Literackie, Andrzej Muszyński

Zapowiedź - Andrzej Muszyński, "Bez. Ballada o Joannie i Władku z jurajskiej doliny"

Czy są tu fanki i fani Muszyńskiego? Mam taką szczerą nadzieję, bo jest to pisarz, który trzyma niezwykle wysoki poziom i nie poddaje się wymogom pisania rzeczy łatwych i przyjemnych. Wciąż konsekwentnie podąża swoją drogą i "Bez" jest tego najlepszym dowodem. Premiera już 26 lutego! Miałem przyjemność napisać na okładkę "Bez" kilka zdań, co traktuję jako jakiś rodzaj zawodowego sukcesu. Przypis obowiązkowy - za blurba nie otrzymałem wynagrodzenia.  

Czytaj post
Wojciech Szot, Dowody Na Istnienie, Panna doktór Sadowska

"Panna doktór Sadowska" - zapowiedź książki

Jak piszą Dowody na Istnienie:

ZAPOWIEDŹ 💥 17 kwietnia ukaże się debiutancka książka Wojciecha Szota PANNA DOKTÓR SADOWSKA.

„Zarzut uprawiania miłości lesbijskiej nie jest hańbiący” – miała powiedzieć w czasie procesu Zofia Sadowska, bohaterka jednego z najgłośniejszych skandali obyczajowych międzywojennej Warszawy. O „ekscesach” w gabinecie lekarskim na Mazowieckiej 7 powstały setki artykułów, dowcipów, karykatur i piosenek kabaretowych. Brukowce oskarżały Sadowską o organizowanie lesbijskich orgii, uwodzenie pacjentek i przyczynienie się do rozpadu kilku małżeństw, a nawet o doprowadzenie...

Czytaj post
Łukasz Orbitowski

Autocenzura upubliczniona

Pisarz przyznający publicznie, że ocenzurował opowiadanie budzi we mnie atawistyczne lęki. Mam świadomość tego, że żyjemy w późnym kapitalizmie i wszyscy podlegamy cenzurom, ale mówienie o tym publicznie mnie przeraża. Literatura i zajmowanie sie nią daje pewien status społeczny. Kiedyś był on widziany romantycznie jako posłannictwo, tego nie oczekuję i wręcz nie lubię, ale wciąż cenię sobie wierność poglądom przynajmniej w publicznej odsłonie, bo to jest właśnie mądre korzystanie z uprzywilejowania, jakie daje literatura. A może już jesteśmy tylko pracownikami na zlecenie?

Chciałbym...