Posty dla tagu: Iwona Chlewińska

Czytaj post
Jacek Giszczak, Jerzy Kozłowski, Czarne, Julian Barnes, Robert Sudół, Valeria Luiselli, Świat Książki, Znak, Grupa Wydawnicza Relacja, Korporacja Ha!art, Wydawnictwo Literackie, Michał Rusinek, Anna Gralak, Agora, Joan Didion, Hanna Pasierska, Marlon James, Pauza, Dariusz Żukowski, Jerzy Koch, Cyranka, Jowita Maksymowicz-Hamann, Maggie Nelson, Teresa Tyszowiecka Blask, Iwona Chlewińska, Ta-Nehisi Coates, Echa, Scott Stuart, Marieke Lucas Rijneveld, David Diop, Ishmael Reed

KSIĄŻKI ROKU ZDANIEM SZOTA - literatura zagraniczna

W tym roku czekają Was dwa podsumowania - zagranicznej i polskiej literatury.

Zaczynamy od top 10 zagranicznych książek roku i oczywiście tej najlepszej, najbardziej wciągającej i zadziwiającej, czyli "Niepokój przychodzi o zmierzchu" Marieke Lucas Rijneveld w przekładzie Jerzego Kocha!

Moje TOP 10 wygląda tak:

10. Valeria Luiselli, “Archiwum zagubionych dzieci”, tłum. Jerzy Kozłowski, Wydawnictwo Pauza

9. Julian Barnes, “Mężczyzna w czerwonym płaszczu”, tłum. Iwona Chlewińska, Wydawnictwo Świat Książki

8. Maggie Nelson, “Czerwone fragmenty”, tłum. Anna Gralak, Wydawnictwo Czarne

7. Ta-Nehisi...

Czytaj post
Julian Barnes, Świat Książki, Iwona Chlewińska

[RECENZJA] Julian Barnes, "Mężczyzna w czerwonym płaszczu"

“Nie trzeba wiele, żeby zniechęcić nas do pisarza; i oszczędza nam to czas”, pisze Julian Barnes w swojej ostatniej książce, “Mężczyzna w czerwonym płaszczu” i ma rację. Niekiedy wystarczy, że książka będzie źle zredagowana albo zawierała fatalne błędy w tłumaczeniu. Tak jak w tym przypadku. Gdyby bowiem sądzić książkę tylko po przekładzie autorstwa Iwony Chlewińskiej i pod redakcją Anny Landowskiej, można powiedzieć, że jest to dzieło momentami zaskakująco nieudolne. Na szczęście to Barnes i nawet błędy tłumaczki, czy niedociągnięcia redaktorki nie wpływają na to, że jest to książka...

Czytaj post
Julian Barnes, buforowanie, Świat Książki, Iwona Chlewińska

[BUFOROWANIE] Julian Barnes, "Mężczyzna w czerwonym płaszczu"

Czytam "Mężczyznę..." drugi raz - po wersji angielskiej sprawdzam co wymyślono w polskiej wersji językowej (tłum. Iwona Chlewińska) - ale myślę teraz o czymś innym niż przekład językowy. Barnes, jak wiadomo, jest frankofilem - poświęcił Francji całe książki rozpisując się choćby o francuskiej cuisine i oczywiście Flaubercie. W "Mężczyźnie..." pisze np. o zachowaniu generała de Gaulle'a, które było: "krzykliwe i irytujące (po francusku "zdeterminowane i patriotyczne")" oraz "uparte i mściwe ("wynikające z zasad i godne męża stanu")". Gdyby tak dorwać takiego co by tak napisał o...