Instagram #869
Wieczór bez książki. Jak ja to przeżyje. Odlotowego! #dramatytrzydziestotrzylatka
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Gru 31, 2019 o 2:03 PST
Wieczór bez książki. Jak ja to przeżyje. Odlotowego! #dramatytrzydziestotrzylatka
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Gru 31, 2019 o 2:03 PST
Georgesowi Perecowi udało się opisać cały mój 2019 rok. Skoro pisałem dzisiaj o ŚCIEMIE ROKU, to czas choć dwa zdania dla równowagi o zjawiskowej książce "espace" wydanej przez Lokatora, a przełożonej przez Agnieszkę Daniłowicz-Grudzińską.
Zdanie pierwsze - ta książka to złoto. Zdanie drugie potwierdza zdanie pierwsze.
---
Jeszcze nigdy lektura Pereca nie była tak przystępna, a z drugiej strony tak zagarniająca czytelnika i jego przestrzeń. Od przestrzeni na kartce papieru, przez przestrzeń życiową po przestrzeń obrazu. "Przestrzeń naszego życia nie jest ani ciągła, ani nieskończona, ani...
Wybraliśmy ŚCIEMĘ ROKU i jesteśmy po tym bardzo zmęczeni. 10:00 - największa ściema literacka roku. Konkurencja była ostra, ale udało się, przeczytałem! Do zobaczenia rano. A jaką najgorszą książkę przeczytaliście w tym roku? [WSZ]
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Gru 29, 2019 o 3:18 PST
Jest w poezji Alicji Rosé coś mocno niewspółczesnego, pewna "poetyckość" odrobinę rzewna i w pierwszym czytaniu nadmiernie egzaltowana, zwłaszcza dla kogoś, komu najbardziej podobają się wiersze Marcina Świetlickiego czytane po pijaku. Jednocześnie w tej manierze poetyckiej tkwi talent liryczny sporej miary. Ciekawe poetyckie zjawisko. Musze sobie to przemyśleć.
[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Philip Larkin dla Państwa w tłumaczeniu Barańczaka. Byśmy doczekali dnia, by było gdzie żyć. #zdaniemszota #wiersznadobrąnoc #philiplarkin #stanisławbarańczak
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Gru 29, 2019 o 2:58 PST
Muszę przyznać, że w tej kategorii książka Justyny Kopińskiej była bezkonkurencyjna. “Obłęd” jest książką, którą uroczyście ogłaszam ABSOLUTNĄ ŚCIEMĄ ROKU.
Jakie to jest złe i to na ilu poziomach! Porażająca jest świadomość, że autorka, która kiedyś potrafiła napisać całkiem ładne zdanie podrzędnie złożone, dzisiaj tworzy książkę, w której pojedyncze, koślawe zdania tworzą między sobą niezamierzoną konkurencję w walce o tytuł “najbrzydsza fraza roku”. Gdy zestawi się “Obłęd” z jakąkolwiek - poza felietonami w “Vogue”, których czytać się po prostu nie da - książką Kopińskiej, zdawać by się...
Dzisiaj 66 rocznica śmierci Juliana Tuwima. Eugeniusz Żytomirski, poeta i tłumacz, wspominał, że spotkał Tuwima w Boże Narodzenie 1953 roku. Poeta czekał na pierwszą gwiazdkę. “Ja już mam taki zwyczaj! – tłumaczył. – Zawsze wypatruję w wigilijny wieczór pierwszej gwiazdki. Od dzieciństwa. Zawsze i wszędzie... Bo chociaż jestem Żyd - jestem przecież Polak!” Za kilkanaście lat Żytomirski objęty będzie zakazem druku. Za utwór “Odebrano mi Polskę”.
Dzisiaj 66 rocznica śmierci Juliana Tuwima. Eugeniusz Żytomirski, poeta i tłumacz, wspominał, że spotkał Tuwima w Boże Narodzenie 1953 roku....
Dziwny dzień, pomiędzy weekendem a weekendem, no to czas na anegdotkę.
Pisze Jerzy Illg: “Któregoś dnia w mikrobusie, którym dowożono polskich pisarzy do miasta [na Targi we Frankfurcie - WSZ], Wisława, moszcząc się w na swoim miejscu, nagle jakby sobie coś przypomniała: “A mnie raz przy stole Broniewski obrzygał”. Zebranych przytkało (...) “Siedział potem dłuższy czas nieruchomo, a następnie przyjrzał mi się uważnie i stwierdził współczująco: ‘A pani czegoś smutna’”.
❤
"Mój Znak" - chwilami męczy nadmiarem anegdoty, ale to jednak jakaś, bardzo prywatna historia polskiej kultury i literatury. Podczytuję między pierniczkami.
Kilka dni temu Wojciech Tochman na Insta upomniał się o miejsce na listach rocznych dla książki Izy Klementowskiej, “Skóra”, pisząc: “Niestety nasi krytycy lansiarze w swoich podsumowaniach roku jej nie zauważają. Bo czytają stadnie i stadnie oceniają, stadnie uwikłani w towarzyskie i inne sprawy. A czasem nie czytają, tylko udają, że przeczytali”. Ponieważ nie lubię stawiania tego rodzaju zarzutów bez konkretów, to postanowiłem zrobić Tochmanowi fact-checking. Pod uwagę wziąłem 11 dotychczas opublikowanych “lanserskich” zestawień: tygodnika “Polityka”, miesięczników “Książki. Magazyn...
Dzisiaj piąta rocznica śmierci Stanisława Barańczaka, a ja na wieczór wybrałem wiersz, który doskonale portretuje tragedię naszej sytuacji. Geniuszem okazuje się zawsze ten poeta, którego słowa niezależnie od epoki są aktualne. Z takim mamy tu do czynienia. Utrzymać się przy życiu wcale nie jest łatwo w 2019 roku.