Wisława Szymborska, kurzojady_insta
Instagram #544
Rocznicowo. Wisława Szymborska #kurzojady #poezja #wisławaszymborska
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Wrz 11, 2018 o 9:10 PDT
Rocznicowo. Wisława Szymborska #kurzojady #poezja #wisławaszymborska
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Wrz 11, 2018 o 9:10 PDT
"Opowieść nie zna czegoś takiego jak koniec, z wyjątkiem, być może, końca świata. Toteż miliony, ba, miliardy ludzi wciąż opowiadają siebie w nadziei, że zostaną wysłuchani. Kto wie zresztą, czy te opowieści nie odraczają nawet końca świata, który by dawno się dokonał, gdyby miał kto o tym końcu opowiedzieć i kto wysłuchać. Tyle wojen, męczeństwa, cierpień, rozpaczy jakby kusiły świat, aby się skończył. Tyle nienawiści, bo często i miłość jest już zarażona nienawiścią, a świat jakby na przekór sobie wciąż istnieje. Czy to nie dziwne? Więc może każde zdarzenie musi się przejrzeć...
6 z 7 finalistów Literackiej Nagrody Nike. Samo dobro. #ewalipska #jerzykronhold #pawesołtys #annabikont #marcinwicha #wojciechbonowicz #mikolajgrynberg #czarne #nisza #karakter #wydawnictwoliterackie #convivo #nagrodanike
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Wrz 7, 2018 o 12:34 PDT
Znamy już 7 książek-finalistek Nagrody Literackiej Nike. Anna Bikont, Jerzy Kronhold, Ewa Lipska (brak na zdjęciu, bo zgubiłem), Paweł Sołtys, Mikołaj Grynberg, Wojciech Bonowicz i Marcin Wicha mają szansę na główną nagrodę. Gratulujemy, bardzo się cieszymy, bo o wielu z tych książek pisaliśmy naprawdę entuzjastycznie. Smuci brak powieści w finale - to nie był dobry rok dla opasłych fikcji. Za to fantastyczny rok dla form skromniejszych.
Kto waszym zdaniem wygra?
Ulice w Manhattan Beach łatwo zapamiętać. Jadąc od zachodu mijamy ulice o nazwach Amherst, Beaumont, Coleridge, Dover, Exeter i… Ocean Street. To wyjątek w tej uporządkowanej przestrzeni. Plaża nie jest duża, otoczona małym parkiem i z wygodnym parkingiem dzisiaj gości tysiące czytelników i czytelniczek powieści Jennifer Egan. O ile nie lubię zorganizowanej turystyki, tak na wycieczkę śladami bohaterów i bohaterek “Manhattan Beach” wybrałbym się chętnie (pomijając kwestię wizy do Stanów, która wciąż sprawia, że wybieram inne kierunki). Dlaczego? Bo jest to ten typ opowieści, których...
Z koleżanką Wróbel podzielamy zamiłowanie do dziar. Maurycy Gomulicki w Zachęcie wystawia zdjęcia dziar, a ja sobie zdobyłem katalog do wystawy. Jest to dzieło z niezwykłymi ikonografiami, szalonymi pomysłami i jeszcze dziwniejszymi wykonaniami. Przeglądam z ciekawością ale i smutkiem. #kurzojady #maurycygomulicki #zachęta #dziary
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Wrz 6, 2018 o 1:27 PDT
"Od połowy 1940 roku Mariannę regularnie prześladowano, wzywano na ciągłe kontrole policyjne i lekarskie. Po zakończeniu jednej kary pojawiała się następna. W końcu zmuszono ją do zamieszkania w domu publicznym. W trakcie pobytu w burdelu przy Rybaki 19 nadużywała alkoholu, często wdawała się w awantury.
W instytucji przymusowego nierządu alkohol stał się dla niej jedynym ratunkiem. Piła, by nic nie czuć i nie pamiętać. Kilkukrotnie karana, straszona donosami próbowała uciekać, aby chwilę później, także ze strachu, zameldować się ponownie na policji. Zanim została wywieziona do obozu,...
Odcenzurowana trylogia Grzesiuka już w komplecie! Książka do posiadania, czy do czytania? Próbuję kolejny miesiąc i idzie mi to tak sobie. #kurzojady #stanisławgrzesiuk #proszynskiiska #pięćlatkacetu
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Wrz 5, 2018 o 1:55 PDT
"Siedzieli we trójkę w „salonie tatuażu” przy skwerku, na miejscu dawnego mięsnego, gdzie pachniało czymś starym, a ściany zapełniały oprawione zdjęcia. Torsy, ramiona, karki, plecy, brzuchy, wszystko ozdobione tuszem. Dwa fotele obite skórą, kanapa, szklany stolik z gazetami i całe mnóstwo dyplomów. Marzena pamiętała jeszcze tamto pierwsze miejsce, wykrojone z korytarza w bloku, z którego nocami dobiegał ledwie słyszalny elektryczny szum.
Strzepnęła ze spódnicy jakiś pyłek i podniosła wzrok.
– Remek, po prostu już to zrób.
Remek wzruszył ramionami i powoli podszedł do Klemensa.
Wyglądał przy nim jak chude, niskie dziecko.