Czytaj post
Wojciech Szot, Jolanta Brach-Czaina, Dowody

Jolanta Brach-Czaina, "Rzeczywistość komponowana"

JEST! “Rzeczywistość komponowana” Jolanty Brach-Czainy, którą miałem przyjemność komponować dla Dowodów, dotarła! W książce znajdziecie eseje, publicystykę, listy, a nawet reportaż autorstwa Jolanty Brach-Czainy. Ważnym uzupełnieniem tej książki są cztery wywiady, które z Profesorą przeprowadziły wybitne polskie dziennikarki oraz bibliografia wszystkich Jej tekstów. Po “Szczelinach istnienia” i “Błonach umysłu” czas na książkę, która pokazuje jak wyglądała formacja filozoficzna, etyczna i estetyczna, która zrodziła te dwa wybitne dzieła. Jak napisała Eliza Kącka w świetnym...

Czytaj post
Zofia Szachnowska-Olesiejuk, Szczeliny, Johny Pitts

[RECENZJA] Johny Pitts, "Afropejczycy. Zapiski z czarnej Europy"

Rzadko zdarzają się reportaże, które w udany sposób łączą opowiadanie wciągającej historii ze sporą dawką niemal podręcznikowo podawanej wiedzy, a do tego są przejmującym rozważaniem nad tożsamością, teraźniejszością i przeszłością. Johny’emu Pittsowi w “Afropejczykach” się to udało. --- Zanim jednak o “Afropejczykach”, otwórzmy inną książkę. - Ja też byłam trochę taka, kiedy wróciłam z Europy - mówi Dee Nunkhoo, mieszkająca w RPA, a mająca indyjskie korzenie, bohaterka powieści “Ciemność” Petera Abrahamsa (tłum. Zofia Kierszys). - Jaka? - pada pytanie. - Taka jak pan....

Czytaj post
Michał Zygmunt, Dzikie Rzeki, Rzeczny Raport

[Dzikie Rzeki] Michał Zygmunt opowiada o pomyśle na wyprawę

Zaczynamy naszą przygodę z Michałem Zygmuntem, muzykiem, który - jak sam o sobie pisze - jest "łowcą dźwięków". Michał zamierza drewnianą, tradycyjną łódką pychówką przepłynąć w poprzek kraju, ze wschodu na zachód, z Bugu na Odrę.

"Trasa spływu liczyć będzie 1300 kilometrów, Bug od granicy Białoruskiej, przez Narew, dziką Wisłę, Brdę, kanał Bydgoski, uregulowaną i przeobrażoną Noteć, Wartę, aż do Odry i stąd w górę do Chobieni (Dolnośląskie)".

Zygmunt w trakcie ma zamiar dokumentować rzeki - będziemy mogli dzięki niemu "wejść w przestrzeń rzek".

Wydaje mi się, że to co najcenniejsze w pomyśle...

Czytaj post
Czarne, wywiad, Gazeta Wyborcza, Łukasz Drozda

[GAZETA WYBORCZA] - Miasteczko Wilanów nie jest największą polską patologią mieszkaniową. Co więc nią jest? - rozmowa z Łukaszem Drozdą

- Patodeweloperka przebiła sufit - mówi Łukasz Drozda, autor książki "Dziury w ziemi". - Powszechnie wiadomo, co znaczy to słowo. Nie dotyczy to tylko bąbelka osób czytających książki Mencwela, Piątka czy Springera. Jako naukowiec mam skłonność do zajmowania się projektami, których wyjaśnienie postronnym osobom zajmuje mi często dużo czasu. O czym jest moja książka, mówi już sam tytuł. --- Budujemy na działkach zaplanowanych pod to, by pług mógł na nich zawrócić, a nie człowiek mieszkać. O tym, czym jest patodeweloperka, opowiada ekspert Łukasz Drozda. "Patodeweloperka to realny...

Czytaj post
Empik, Książka Tygodnia, Mova, Pasje, Fernanda Melchor, Katarzyna Sosnowska

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Fernanda Melchor, "Paradajs"

Fernanda Melchor. Jeśli jeszcze nie znacie, to zapamiętajcie to nazwisko! Meksykańska pisarka jest jedną z największych gwiazd literatury pokolenia wchodzącego w wiek średni*, a ”Paradajs” - czwarta książka w jej dorobku - to historia, w której od pierwszych stron wiemy, co się wydarzy. Wiemy też, że nam się to nie spodoba. I nie możemy się oderwać od lektury. “To wszystko wina grubasa, to chciałem wam powiedzieć. To wina Franca Andradego i jego obsesji na punkcie pani Marián. Polo jedynie był mu posłuszny, wykonywał jego rozkazy”. Trzy zdania, troje bohaterów i nadchodząca tragedia....

Czytaj post
Marek Beylin, Jolanta Brach-Czaina, Gazeta Wyborcza, Alina Szapocznikow

[GAZETA WYBORCZA] "Alina Szapocznikow - Była numerem jeden, ale jej to nie wystarczało. Nawet z własnego umierania zrobiła sztukę"

"Ja produkuję tylko niezgrabne przedmioty" - pisała Alina Szapocznikow w "Korzeniach mojego dzieła". Przypominała, że ciało jest źródłem tak radości, jak i bólu, "wszelkiej prawdy" i "ontologicznej nędzy". Był rok 1972, miała 46 lat. W Polsce była gwiazdą - najważniejszą współczesną rzeźbiarką. We Francji, gdzie mieszkała od 1963 roku, czuła się niedoceniona. Miała niezwykłe pomysły - chciała wyrzeźbić w marmurze wielkiego, różowego rolls-royce'a, a na dnie krateru Wezuwiusza proponowała stworzyć lodowisko, po którym szusowano by przy dźwiękach walca. Miała raka piersi. Zmarła 2 marca...

Czytaj post
Konstandinos Kawafis, Irenusz Kania, Wiersz Nocną Porą

[WIERSZ NOCNĄ PORĄ] Konstandinos Kawafis, "Dobra i zła pora"

Moja poetycka rubryka została dostrzeżona przez redakcję KUKBUK i w następnych numerach znajdziecie tam... rubrykę poetycką z moim tychże wyborem. Bardzo to miłe. Zwłaszcza, że wyborem przepisów kulinarnych jako kuchenny abnegat i znawca barów mlecznych, podzielić się nie mogę. Konstandinos Kawafis w przekładzie Ireneusza Kani dla Państwa. Tak przy tej okazji.

Czytaj post
spotkania autorskie, Cyranka, Katarzyna Michalczak, MBP w Radomiu

Spotkanie z Katarzyną Michalczak

Z Katarzyną Michalczak nasze spotkanie w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Radomiu było nienormatywne pod wieloma względami. Onlajny robiły problemy, światło zawodziło, przestrzeń nie pomagała. Ale się udało i wyszła z tego rozmowa o świecie spektrum i próbach jego zrozumienia. Polecam Państwu odsłuchanie, a najbardziej lekturę "Synu, jesteś kotem" wydane przez Wydawnictwo Cyranka - jedną z najciekawszych książek, jakie w tym roku przeczytałem.  "W tym roku" brzmi szumnie, ale już prawie marzec! Zaraz Maj, wakacje, Nobel i znowu Święta...

Czytaj post
Czytelnik, Tomasz Łubieński

[RECENZJA] Tomasz Łubieński, "Ćwiczenia"

Książki sprzed lat mają specyficzny urok - brak opisu od wydawcy sugerującego, co będziemy czytać, okładki pozbawione atrakcyjnej ilustracji czy choćby ciekawego liternictwa. Tomasz Łubieński poszedł jeszcze dalej i zatytułował swój debiutancki zbiór opowiadań minimalistycznie i nieco odpychająco - “Ćwiczenia”. Ćwiczenia debiutantów są cenne, ale czy trzeba narażać na ich lekturę czytelników? Nawet w 1962 roku? Z recenzji z epoki wnioskuję, że książeczka Łubieńskiego miała jednak obwolutę, ale ta najwyraźniej nie zachowała się do naszych czasów. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie -...