Posty w kategorii recenzja

Czytaj post
Drawn & Quarterly, Kultura Gniewu, Helge Dascher, Guy Delisle, Małgorzata Jańczak

Guy Delisle "Hostage" ("Zakładnik. Historia ucieczki")

Guy Delisle jest w komiksie zjawiskiem bardzo osobnym, tworzy bowiem minimalistycznie rysowane reportaże mówiące o światach egzotycznych, w których bohater z ironią i sympatią (choć czasem też grozą) przygląda się ludziom. Twórca wybitny i z pewnością jeden z moich ulubionych artystów komiksowych. Nowe dzieło Delisle’a - “Hostage” to wielkie, ponad czterystustronicowe dzieło, które patrzyło na mnie w księgarni z taką pewnością siebie, że nie miałem wyjścia - nabyłem. Jak i wszystkie poprzednie.

Tym razem Delisle, który znany jest z tego, że opowiada o swoich “przygodach” w krajach dość...

Czytaj post
Marginesy, Radka Franczak

Radka Franczak, "Serce"

Mówcie i myślcie o nagrodach literackich, co chcecie. Można ich nie lubić za tworzenie złudnego obrazu, że literatura da się ustawiać w rankingi, można je lubić za stwarzanie konkurencji artystycznej. Ja mam do nich wiele sympatii za to, że podpowiadają mi co jeszcze powinienem przeczytać. Zawsze się coś przegapi. Czasem słusznie. Po ogłoszeniu nominacji do Literackiej Nagrody Nike udałem się do sklepiku z książkami po “Serce” Radki Franczak, jako że książka dostała nominację a ja jej nawet nie kojarzyłem. Niewiele straciłem.

“Serce” to historia Wiki, która razem z chłopakiem wyjeżdża do...

Czytaj post
W.A.B, Liliana Hermetz

Liliana Hermetz, "Costello. Przebudzenie"

“Costello. Przebudzenie” Liliany Hermetz to powieść, którą przeczytałem z miną obojętną i znudzoną. Napisana na jednym, rozwleczonym pomyśle, co najwyżej budziła moją irytację dziesiątkami banałów, które napisane kilkadziesiąt lat temu miałyby siłę rażenia, a dzisiaj ciągną się w ogonie popkultury.

Krótko - Liliana Hermetz niejako wyrwała z patriarchalnej niewoli bohaterkę powieści Coetzee i w swojej książce wysłała Costello na wykład, w trakcie którego słynna pisarka opowiada publice o swoich potrzebach erotycznych, próbuje nawiązać dialog z słuchaczkami i rozmawiać o zaspokajaniu potrzeb...

Czytaj post
Benjamin Renner, Joe Johnson

Benjamin Renner, "Who's afraid of The Big Bad Fox"

Redaktora Wróbel udała się na wywczas zostawiając Kurzojady pod moją opieką. Jeśli się spodziewaliście, że ze stolicy Niemiec przywiozłem jakąś mroczną książkę o trudnych relacjach to macie rację. "Who's afraid of The Big Bad Fox" Benjamina Rennera to prześmieszny komiks o lisie, który uprowadza trzy jajka i wychowuje kurczęta na pokarm. Fantastycznie narysowana, cudnie zabawna historyjka idealna do pociągu. Niestety w ostatnim tygodniu przeczytałem cztery złe powieści i musiałem się jakoś pocieszyć. Zaczynamy jutro listę żalów od "Costello" Liliany Hermetz, będzie też Radka Franczak i jej...

Czytaj post
Jakub Żulczyk, Świat Książki

Jakub Żulczyk, "Wzgórze psów"

Z nieukrywaną radością informuję, że skończyłem lekturę “Wzgórza psów”. Cieszę się z tego ponieważ zawsze to miło wrócić do świata, w którym niekoniecznie wszystkich muszę podejrzewać o zadawnione zbrodnie i zamiłowanie do odcinania ludziom części ciała. Cieszę się, bo Jakub Żulczyk wyprawił mnie w trudną podróż - przez literaturę, której nie wybieram dla własnej przyjemności, przez gatunek, którego nie jestem miłośnikiem i przez świat, który niestety nie jest zmyślony. Ponad osiemset stron, co do których mam jedną pewność - będą sukcesem.

Poznajcie Mikołaja i Justynę, którym powinęła się...

Czytaj post
Andrzej Łuczeńczyk, Iskry

Andrzej Łuczeńczyk, "Źródło"

“Cisza, niesamowita cisza istnienia, jakiej nigdy nie przypuszczał, zalegała w mieszkaniu, kiedy stali chwilę w ciemności pod drzwiami, czekając, aż ucichną kroki i zamkną się drzwi dwa piętra wyżej.” Jest coś hipnotyzującego w prozie Andrzeja Łuczeńczyka. Tym razem sięgnąłem po czwartą w jego dorobku książkę - mikropowieść “Źródło”, która ukazała się w Iskrach w 1986 rok, kilka miesięcy po przyjętym ze sporym zainteresowaniem krytyki, “Gwiezdnym księciu”. W “Źródle” Łuczeńczyk opowiada historię seryjnego mordercy, który przygotowuje się do wykonania kolejnego zlecenia. S. i siatka...

Czytaj post
Egmont, Michał Rusinek, Heinrich Hoffmann, Adam Pluszka, Karolina Iwaszkiewicz, Zuzanna Naczyńska, Marcin Wróbel, Anna Bańkowska, Justyna Sokołowska

"Złota różdżka, czyli bajki dla niegrzecznych dzieci"

“Tego nadto - krzyknął stary

Nieposłusznym trzeba kary!”

W jednym z wydań “Złotej Różdżki” pisze Janusz Dunin: “Ciekaw jestem dlaczego ktoś kupił mi właśnie ową ‘Różdżkę’, a nie np. któreś z licznych wydań wierszyków Marii Konopnickiej, Janiny Porazińskiej czy Lucyny Krzemińskiej”. Piszącemu te słowa kupiono wierszyki, zaś o “Złotej Różdżce” dowiedział się już jako czytelnik dorosły dzięki egmontowemu wydaniu. Zważając, że mam do czynienia z czymś na wpoły legendarnym, postanowiłem zajść do lokalnej biblioteki narodowej i zobaczyć, co tam w poprzednich wydaniach słychać było.

Po raz pierwszy...

Czytaj post
Leopold Buczkowski, Instytut Wydawniczy PAX

Leopold Buczkowski, "Czarny potok"

“Cienki, rudawy świt poszerzał się nad mętnym pagórkiem chmury, pod którą, na prawo, dogasała łuna, ale nie było jasniej koło nas, ciągle wisiało czarne sukno na oczach i łzawiły powieki.”

Tak mi można pisać. I choć to książka o wojennym szaleństwie, to jest w niej tyle lirycznych opisów świata, że można by obdzielić niejedną powstałą w ostatnich latach powieść. Niezwykły, wstrząsający, porywający - “Czarny potok” sprawił, że przez ostatnie kilka dni trudno mi było się skupić na innych lekturach.

Czemu o tej książce nie usłyszałem w liceum? Czemu pozwolono mi przeżyć trzydzieści lat bez jej...

Czytaj post
Egmont, Anna Tatarska, G. Willow Wilson, Adrian Alphona, Jake Wyatt, Jamie McKelvie

"Mrs Marvel. Pokolenie czemu"

“Dzisiaj udowodniliśmy światu, że nie ma co do nas racji. Nie jesteśmy spisanym na straty, przyklejonym do smartfonów pokoleniem.” Gdy słowa te padają z ust jednej z najpopularniejszych amerykańskich superbohaterek, to wiedz, że coś się dzieje.

Właśnie ukazał się drugi zeszyt z serii komiksów o Ms Marvel. Bardzo pozytywnie pisałem tutaj o tomie pierwszym (26.01) i zdania nie zmieniam - choć w drugim tomie Ms Marvel walczy z potwornym Wynalazcą i jego stworami a jako kompana ma Lockjawa - gigantycznego psa z umiejętnością teleportacji - to jest to opowieść składna i dająca się czytać nawet...

Czytaj post
Anna Węgleńska, Astrid Lindgren, Nasza Księgarnia, Irena Szuch-Wyszomirska, Krzysztof Chłapowski, Marcin Chłapowski, Monika Pollak

Astrid Lindgren, "Karlsson z Dachu"

Dawno, dawno temu pochwaliłem się na Kurzojadach, że nie czytałem żadnej, skierowanej do dzieci, książki Astrid Lindgren. Zapoznałem się z jej dziennikiem czasu wojny (ciekawy) i korespondencją z jedną z czytelniczek (nieciekawe) ale nie pamiętam, by moja edukacja obejmowała choćby “Dzieci z Bullerbyn”. Raczej nie, ewentualnie wyparcie ma się u mnie dobrze. Zatem postanowiłem przeczytać zebrane wydanie “Karlssona z Dachu” w tłumaczeniu Ireny Szuch-Wyszomirskiej (t. 1), Anny Węgleńskiej (t. 2) i Marcina i Krzysztofa Chłapowskich (t. 2-3). Poniosłem porażkę.

Na szafce przy łóżku czają się na...