Jaguar, Stanisław Kroszczyński, instagram, Margaret Atwood, zdaniem_szota
Instagram #1106
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
David Kennedy dla Państwa w przekładzie Jerzego Jarniewicza. Dzisiaj dotarła do mnie antologia "100 wierszy wypisanych z języka angielskiego" wydana trzy lata temu przez Biuro Literackie i mam tu sporo dobra na kolejne wieczory.
- Jak dobrze nie mieć piszącej rodziny - pomyślałem po lekturze “Sempre Susan” Sigrid Nunez w przekładzie Dobromiły Jankowskiej. Pisząca rodzina nie zwiastuje niczego dobrego - opiszą cię, opowiedzą, przeinaczą, ubiorą w swoje wspomnienia, swoją biografią uzupełnisz im portfele, spłacisz kredyty. Nic atrakcyjnego w piszącej rodzinie. Czytelnicy i czytelniczki bardziej dociekliwi lub zwyczajnie pamiętający pierwsze dziesięciolecie XXI wieku być może znają wspomnienia Davida Rieffa, syna autorki “Notatek o kampie”, które pod tytułem “W morzu śmierci” i w przekładzie Agnieszki Nowakowskiej...
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
W wierszach Agi Mishol trudno się nie zakochać. Bardzo Państwu polecam tom "Jestem stąd", bo tam jest kilkadziesiąt wierszy świetnych i wartych fotografowania.
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
“Język okazuje się najwymyślniejszym narzędziem tortur” pisze Ignacy Karpowicz w książce, która jest żywym potwierdzeniem tej myśli. “Cicho, cichutko” jest bowiem powieścią wybitnie nudną, dla której czytelnik wydaje się zbędny, a autor ani przez chwilę nie wyjaśnia nam po co to wszystko mamy czytać, a język choć giętki zamienia się w efekciarską torturę, nie dając wytchnienia od ciągłych żartów, dowcipów, niby-ładnych zdań.
To językowe efekciarstwo znamy z poprzednich powieści Karpowicza, ale chyba z ksiązki na książkę trudniej się na nie łapać. Świadczy ono oczywiście o niezwykłych wręcz...
Charles Reznikoff w przekładzie Piotra Sommera dla Państwa. Niech już będzie maj.