Wiersz na dobrą noc, Urszula Kozioł
[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Urszula Kozioł, "Pod wieczór"
Wieczornie Urszula Kozioł w wielkanocnym serwisie poetyckim.
Wieczornie Urszula Kozioł w wielkanocnym serwisie poetyckim.
E.E. Cummings w przekładzie Barańczaka dla tych co już podjadają. "chodźmy już spać)".
Pochodzący z Jamajki Marlon James jest drugim w historii laureatem nagrody Bookera pochodzącym z Karaibów. Otrzymał ją za "Krótką historię siedmiu zabójstw". Przed nim Bookera dostał V.S. Naipaul za powieść "W wolnym kraju" (tłum. Maria Zborowska) w latach 70. Kilkanaście lat później Naipaul został laureatem literackiego Nobla.
James, podobnie jak autor "Domu pana Biswasa" jest jednym z najważniejszych głosów literackich mówiących o doświadczeniu kolonializmu, ale robi to w czasach, gdy czarne elfy nikogo nie powinny dziwić. "Czarny Lampart, Czerwony Wilk" to pierwszy tom trylogii fantasy....
Czasem mamy pretensje do akademii przyznającej Nagrody Nobla w dziedzinie literatury, że zabiera nam ulubionych pisarzy i pisarki. Bo twórczość “po Noblu” to już nie to samo - większość twórców i twórczyń wycofuje się z pisania, jedni przytłoczeni medialnymi obowiązkami odkrywają, że teraz już nie muszą pisać, inni dostają nagrodę już na pisarskiej emeryturze.
Białoruska reporterka Swiatłana Aleksijewicz po Nagrodzie Nobla nie opublikowała już żadnej książki. Podobnie Alice Munro, która na literacką emeryturę przeszła kilka lat przed Noblem, o czym możemy przeczytać w reportażu z wyprawy...
Wiem, że wiersz z antologii "Archiwum Ringelbluma" wydanej w ramach Biblioteki Narodowej Ossolineum to nie jest może najlepszy pomysł "na dobrą noc", ale akurat dzisiaj w końcu odfoliowałem książkę i tak się znalazło.
Jak jo bych mioł pamiyntoć ło historii Ślonska, a zapominoć ło tym, że w 1938 roku była w moim mieście Noc Kryształowa i te bandy, co lotoły po ulicach mojego miasta to byli tacy sami Ślązocy jak jo, co podpalili bytomsko synagoge i kazali Żydom bytomskim stać na placu Cesarskim i patrzeć sie na to płonąco sie synagoga, to by nie była pełna śląskość. Ja musza ło tym pamiyntać.
Dzień Widzialności Osób Transpłciowych co prawda właśnie za nami, ale dopiero na dobranoc przypomniały mi się listy wysyłane w okolicach Wielkanocy 1908 roku przez Piotra Własta do matki z zakładu psychiatrycznego doktora Żuławskiego.
Kilka lat wcześniej pisała Maria Komornicka z Salzburga:
"Zdaje mi się, że jutro do mnie należy...".
Trzymam kciuki, żeby jutro należało do wszystkich. Poza faszystami.
Otwieram "Ziemię obiecaną" Obamy (przekład Dariusz Żukowski), a tam kawałek z pieśni religijnej i... Robert Frost. No to Frost dla Państwa w przekładzie Barańczaka na dobrą noc.
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)