Posty dla tagu: Judith Schalansky

Jerzy Kozłowski, Czarne, Marginesy, W.A.B, Nisza, Szczepan Twardoch, Wydawnictwo Poznańskie, Rebis, Znak, Korporacja Ha!art, Państwowy Instytut Wydawniczy, Andrzej Dybczak, Maciej Sieńczyk, Jerzy Łoziński, Colm Toibin, Zyta Rudzka, podsumowanie, Gazeta Wyborcza, Richard Powers, Antonina Tosiek, Anna Halbersztat, John Hersey, Kevin Jared Hosein, Judith Schalansky, Kamil Idzikowski, Carlo Ginzburg, Radosław Kłos, Zofia Szachnowska-Olesiejuk, Wydawnictwo Biblioteki Śląskiej

[GAZETA WYBORCZA] "Napisana tak, że trudno się oderwać. Książkowe zachwyty roku 2025 według Szota"

Jedenastka Szota. Powoli zbliżamy się do czasów podsumowań i rocznych wspomnień. Zatem przed Państwem jedenaście tytułów, które w tym roku zrobiły na mnie największe wrażenie. *** Carlo Ginzburg, "Ser i robaki. Wizja świata pewnego młynarza z XVI wieku" (tłum. Radosław Kłos, wyd. Państwowy Instytut Wydawniczy) Nie jest to nowość - książka włoskiego historyka po raz pierwszy ukazała się w Polsce w 1989 roku. Nie był to najlepszy rok dla wybitnych książek, mieliśmy inne zmartwienia. Sam miałem wtedy trzy latka i przedkładałem książeczki obrazkowe nad wielkie opowieści o świecie...

Czarne, Znak, Korporacja Ha!art, Tomasz S. Gałązka, Justyn Hunia, Eliza Borg, Gazeta Wyborcza, Ilona Wiśniewska, Jenny Erpenbeck, Gerald Murnane, Yael van der Wouden, Judith Schalansky, Kamil Idzikowski

[GAZETA WYBORCZA] "Przeczytałem głośne nowości z ostatnich tygodni. Co polecam, co odradzam"

Naczytałem się, więc sprawozdaję. *** Finalistka Bookera, ale też polska reporterka, dwukrotnie nominowana do Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego oraz finalistka Angelusa za najlepszą książkę Europy Środkowo-Wschodniej przełożoną na język polski. Do tego kandydat do Nobla. Czyje książki mnie zachwyciły, a kto rozczarował? Czy warto kierować się wskazaniami bukmacherów, śledzić "Bookery", czy lepiej zaufać polskim nagrodom? *** Jenny Erpenbeck, "Kairos", tłum. Eliza Berg Jesteśmy w Berlinie Wschodnim w momencie, gdy system trzeszczy w szwach, co jednak nie wszyscy...