Michał Zygmunt, Dzikie Rzeki, Rzeczny Raport
[RZECZNY RAPORT] Odc. 7
Michał Zygmunt donosi ze swojej rzecznej trasy: Jestem na Warcie, wróciło słońce, czuć rwący nurt pod wiosłem. Jeszcze 500 kilometrów do końca rejsu. Mimo zmęczenia, bólu rąk od wiosła, brudu, spalonej słońcem skóry, niewyspania zaczynam myśleć o tym czy chcę kończyć tę podróż. Codzienność, składanie śpiwora, gotowanie kawy, całodniowe płynięcie, rozstawianie i składanie żagla, rumanie wiosłem, a jedynym problemem jestbyć zimny deszcz, bądź wiatr który wieje w twarz. ugotowany na przenośnej kuchence obiad, nocne ognisko i całonocny plusk bobrowych ogonów. Znikają wojny, inflacja,...