a5, Jacek Dehnel, Wiersz na dobrą noc
[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Jacek Dehnel, "Mruczando"
Jacek Dehnel dla Państwa z nowego tomu poezji, "Bruma". Miłego odpływania na falach strumienia.
Jacek Dehnel dla Państwa z nowego tomu poezji, "Bruma". Miłego odpływania na falach strumienia.
"Odłożyłem papiery na biurko, obok trzydziestu ołówków, temperówek, aspiryn, leków. Zamknąłem oczy i czułem jak przechodzę między lnianymi płachtami, które babka płukała w azotanie srebra, przez co skóra ojca miała niebieskawy odcień"
Edward Pasewicz, "Pulverkopf"
Zapraszam na rozmowę z laureatem nagrody Angelusa, tegorocznym finalistą nagrody Nike i Gdynia, jednym z moich ulubionych poetów, który okazał się Autorem powieści wybitnej, która wciąga w otchłań, jak już damy sobie przyzwolenie na zanurzenie się w jej toni.
Gdy rozmawialiśmy do druku jakiś czas temu Edward Pasewicz powiedział mi,...
"Szczelinami" Wita Szostaka to jedna z najbardziej zaskakujących książek tego roku. Powieść złożona z wierszy napisanych przez kobietę. Obszerny mój portret Autora można znaleźć TUTAJ, a dzisiaj mam dla Was rozmowę z Witem Szostakiem o powieści, doświadczeniu gościnności i o... nawiasach.
Wojciech Szot - Wiele osób recenzujących “Szczelinami”, zaczyna do tego, że jest to książka ryzykowna. A Ty ryzykantem chyba nie jesteś. Miałeś obawy przed tym, jak czytelnicy i czytelniczki przyjmą książkę?
Wit Szostak - Oczywiście. Miałem nadzieję, że nie pojawią się zbyt licznie głosy protestu mówiące,...
Zgodnie z moimi przewidywaniami tegoroczny Booker powędrował do Shehana Karunatilaka, lankijskiego pisarza za powieść "The Seven Moons of Maali Almeida". Odnosząc się do inflacji i kryzysu gospodarczego w Sri Lance pisarz spytał, czy może odebrać nagrodę w kryptowalucie. Na gali były: Elif Shafak (świetna mowa!), królowa Kamilla (świetna w całości, nie mówiła), Dua Lipa (mówiła o tym, że czytała Kadare w młodości) i autorzy. W tym roku Bookera BBC zepchnęła do lajwa w necie i BBC4, bo polityka okazała się ważniejsza, co wypomniano podczas gali. Więcej ciekawostek, choć w innym stylu -...
I znowu Grzegorz Piątek pisze książkę, w której niby nam już znanej opowieści daje nowy kierunek. Czyta się "Gdynię obiecaną" z rosnącą ze strony na stronę fascynacją. --- Gdynia miała ucieleśniać ducha nowej epoki, i być “pod kątem narodowościowym miastem wzorcowym”. Może dlatego gdyński Dom Kuracyjny (Kurhaus) Towarzystwo Świętego Andrzeja Boboli wynajmowało na dom publiczny? Bo przecież nasz "narodowy charakter" pełen jest zaskakujących kontrastów. Gdynia - jak pisał jeden z autorów książek poświęconych “polskiemu oknu na świat” - wyrosła “z marzeń bardziej aniżeli z...
Kacper Bartczak jesiennie dla Państwa. "mnie dopada widzimisię" - to ładne.
Przejmujący wiersz alicja rosé dla Państwa na noc. Dzisiaj miałem przyjemność słuchać go w wykonaniu autora podczas premiery tomu "morze nocą jest mięśniem serca".
Ostatni "Mock"! Marek Krajewski zapowiedział pożegnanie ze swoim bohaterem. Nie czytałem wszystkich "Mocków", ale kilka tytułów z tej serii sprawiło, że zarwałem noce. Przy okazji premiery ostatniej powieści o przygodach Eberharda porozmawiałem z Autorem. --- Szot - Protesty mogą wpłynąć na zmianę decyzji? Krajewski - Raczej nie. Mówię „raczej”, albo „chyba”, bo w takiej sprawie trudno powiedzieć coś pewnego. Jestem człowiekiem, który nie dopasowuje świata do siebie, ale sam siebie dopasowuje do świata. Co to znaczy? Nie urządzam świata po swojemu, nie wygłaszam...
Pod tą nijaką okładką, która równie dobrze może zapowiadać miałką powieść obyczajową, kryminał z wątkiem społecznym, czy inną taśmową produkcję literacką, kryje się niezwykle wciągająca, doskonale napisana opowieść o losach pracowników wysypiska śmieci znajdującego się pod dużym koreańskim miastem. Wytrzeszcz - bo takie przezwisko przylgnęło do głównego bohatera książki Hwang Song-Yonga - ma trzynaście lat, “zaliczył podstawówkę tylko do pierwszego semestru piątej klasy”, po czym poszedł do pracy na targu w sklepie z ubraniami. Matka chłopca również prowadziła kram na targu, dzięki czemu...
W 101 rocznicę urodzin Tadeusz Różewicz dla nas.