Czytaj post
Wydawnictwo Literackie, Anna Akbike Sulimowicz, Orhan Pamuk

Orhan Pamuk, "Muzeum niewinności"

“Muzeum niewinności” to lektura, która zrobiła na mnie naprawdę spore wrażenie, co zapewne mogliście zauważyć na Kurzojadach w ostatnich dniach. Orhan Pamuk opisuje historię miłości między Kemalem, pochodzącym ze stambulskiej socjety biznesmenem a Füsun, daleką, ubogą krewną, która pracuje jako ekspedientka w butiku z niekoniecznie oryginalnymi strojami. Miłość naszych bohaterów nie może się w pełni zrealizować, gdyż Kemal jest zaręczony z kobietą ze swojej sfery, a romans z Füsun to namiętne szaleństwo, które początkowo w ogóle nie miało przerodzić się w coś poważniejszego. Przeradza się w...

Czytaj post
Stanisław Wotowski, volumina.pl

Stanisław Wotowski, "Duchy i Zjawy. Wykład popularny z dziedziny medjumizmu i badań psychicznych."

Potrzebuję lektur, które oddalają mnie od codzienności. Nic nie oddala od niej tak jak książki o duchach i spirytyzmie. W moje łapki wpadł “wykład popularny z dziedziny medjumizmu i badań psychicznych” zatytułowany - niespodzianka - “Duchy i zjawy” autorstwa bardzo intrygującej postaci, jaką był Stanisław A. Wotowski - pisarz, kierownik biura detektywistycznego Pinkerton, znawca okultyzmu i masonerii. W dwudziestoleciu był Wotowski jednym z najpopularniejszych pisarzy, a jego dzieła doczekały się kilku ekranizacji i masowych nakładów. Aktualnie niesłusznie zapomniany - lektura jego książek...

Czytaj post
Mirosław Śmigielski, Stara Szkoła, kurzojady_insta, Miroslav Pech

Instagram #219

Już jutro o 20 w Teatrze Ochoty prowadzimy spotkanie z autorem "Uczniów Cobaina" - powieść została bardzo pozytywnie przyjęta w Czechach, jak będzie u nas? Sam jestem ciekaw, bo to nieoczywista lektura jest. Zapraszamy! #kurzojady #miroslavpech #uczniowiecobaina #staraszkoła #kurzojadyroznawiająnażywo

Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) 13 Paź, 2017 o 7:30 PDT

Czytaj post
Czarne, buforowanie, Paweł Sołtys

BUFOROWANIE - Paweł Sołtys, "Mikrotyki"

"Próbował odpalić mokrą zapalniczkę, ale tylko miarowy chrzęst z tego szedł. Rytmiczny niestety. Wiedziałem, że miał coś z Anką. Czy raczej - do niej coś. A najdokładniej to: za nią coś - spojrzenie, słowo niewypowiedziane, gest urywający się w połowie, jakby ktoś podciął ścięgna dłoni. no miał, ale nie miał nigdy śmiałości nawet na bańce czy po dżointach. Oczy mu tylko błyszczały. Miał oczy wilka w miękkim ciele. Oczy bandyty rzucającego nożami w cyrku. Teraz tak samo, słabe strużki światła szukały tych jego ślepiów, tam były u siebie, tam się przeglądały. Andrzej też miał podobne, tylko...