Czytaj post
Arcana, Florian Czarnyszewicz

Florian Czarnyszewicz, "Nadberezyńcy"

Rynkiem książki w ostatnich godzinach wstrząsnęła prezentacja autorstwa przedstawiciela pewnego wydawnictwa na temat polskiej literatury i jej potencjału translatorskiego. Jak twierdzą osoby bardziej ode mnie kompetentne, prezentacja wręcz szkodliwa dla interesów niektórych pisarzy i pisarek. Tego nie mogę ocenić, choć poziom show faktycznie jest dość mizerny. Bardziej zainteresowało mnie wymienienie wśród autorów powieści (“novels”) osób w takiej kolejności:

"Jacek Dehnel, Olga Tokarczuk, T. Czarnyszewicz, W. Myśliwski."

Zapytacie - who the fuck is Czarnyszewicz? Zwłaszcza T. Czarnyszewicz....

Czytaj post
Drzewo Babel, Vedrana Rudan, Marta Dobrowolska-Kierył, buforowanie

BUFOROWANIE - Vedrana Rudan, "Oby cię matka urodziła"

"Uśmiałam się dzisiaj. Był u mnie psychiatra i pytał, jaki dziś dzień. Powiedziałam: piątek. Zdziwił się. Oni myślą, że jestem wariatką. Jak moja Zeka?

- Mamo, cieszę się, że ci humor dopisuje. Nikt nie myśli, że jesteś wariatką. Zeka jest bardzo wesoła. - Czy drapiesz ją między uszami? - Codziennie. - Kupujesz jej pietruszkę? - Codziennie. - Jak często mnie okłamujesz? - Codziennie.

Roześmiała się.

---

Świetna książka na świąteczny prezent. Nie żartuję. Niestety.

Czytaj post
Powergraph, Wit Szostak

Wit Szostak, "Zagroda zębów"

Drogi Autorze. Już w pierwszych słowach chciałbym Cię zapytać - kiedy do jasnej cholery napiszesz tę książkę na Nike, Gdynię, Silesiusa, Gryfię (a co!)? Bo na pewno potrafisz. To widać, to czuć, że jakbyś tylko chciał, jakbyś wziął jakiś temat aktualnie modny, jakieś polskie rozrachunki, śródpolskie, może żydowsko-polskie, a może polsko-niemieckie, 1945, jakąś rodzinę masz, może nie ostatnią ale jednak… zaprzęż ją do tej książki i opisz, napisz o swoim psie (Tuszyńska nawet własnego jamnika zaprzęgła do swojej twórczości, nota bene pozdrawiamy, bo widzimy czasem na spacerach!).

Wicie...

Czytaj post
Otwarte, Peter Wohlleben, Ewa Kochanowska

Peter Wohlleben, "Sekretne życie drzew"

Redaktora Wróbel przypominała wczoraj o korzeniach Kurzojadów, czyli książkach, które zalegały na półkach, aż ktoś z piszących tu sięgnął po nie. Doceniam i dołączę niebawem, ale przypominam redaktor Wróbel, że nowości na wyprzódki nas ścigają i dlatego dzisiaj będzie o książce z topki empiku - "Sekretne życie drzew" Petera Wohllebena (tłum. Ewa Kochanowska) przeorało ten mój mały kawałek mózgu odpowiedzialny za empatię.

Śmiejcie się, wierzgajcie kopytkami, nie wierzcie, ale tak - zamierzam przytulać drzewa! Zwłaszcza młode (coś około 40-80 lat) dęby wydają się potrzebować naszych ciepłych...

Czytaj post
W.A.B, Zeruya Shalev, Magdalena Sommer

Zeruya Shalev, "Ból"

Nieufność to słowo trafnie określające uczucia, które jeszcze dwa tygodnie temu żywiłem wobec książki Zeruyi Shalev, “Ból”. Obietnica, że przez 500 stron mam czytać o kobiecie, która w wyniku zamachu terrorystycznego “cudem” uszła z życiem, do którego końca towarzyszyć będzie jej ból, nie napawała optymizmem. Z jednej strony główny temat książki można koncertowo spalić opowiadając znane i wielokrotnie przetworzone dyrdymały o “kobiecym” odczuwaniu świata, walce z przeciwnościami i walką o rodzinę, z drugiej - można z niego zrobić coś na kształt soft-thrilleru. W tę stronę podążyła Shalev i utkała obraz gęsty i interesujący.

Czytaj post
W.A.B, Peter Nadas, Elżbieta Sobolewska

Peter Nadas, "Miłość"

Bardzo bym chciał, żeby jakiś facet napisał taką książkę o miłości do mnie.

Po wypaleniu z Evą jointa, narrator “Miłości” Petera Nadasa opisuje wizje, które towarzyszą “upaleniu”. Odurzony trawą i miłością bohater wkracza na pole ostatnio bardzo nam bliskie - prozy poetyckiej. Prozy wyjątkowo udanej, wciągającej, poetyzującej i ujmującej. Piękny spacer pomiędzy dosłownością a metaforą. Bardzo dobre.

Kilka dni temu napisałem w jednym z komentarzy, że pewna beznadziejna polska powieść współczesna nie uwzględnia czytelników waginosceptycznych. Nadas również nie, z tym że Nadas jest mistrzem...

Czytaj post
W.A.B, Marta Masada

Marta Masada, "Święto trąbek"

Z redaktor Wróbel prowadzimy niezbyt ożywione dyskusje o literaturze. Często pojawiają się w nich takie wątki jak śmierć pod stertą książek, ustawa zakazująca powieści powyżej 250 stron i dylemat moralny - czy nie zacząć czytać po prostu dobrej literatury a tą słabszą skazywać na wieczne nieprzeczytanie?

Jakiś czas temu dość nieopatrznie zgłosiłem swój akces do lektury książki "Święto Trąbek" Marty Masady. Redaktora Wróbel przekazywała mi ją ze stoickim spokojem i kamiennym wyrazem twarzy, co wziąłem za dobrą monetę. Nie spodziewałem się, że chodzi o obol dla Charona.

Mój ostatni komentarz...

Czytaj post
Kuba Wojtaszczyk, Grażyna Plebanek, Szczepan Twardoch

Pisarze mówią

Jako ludzie w miarę doświadczeni w lekturach jesteśmy z redaktor Wróbel sceptycznie nastawieni wobec czytania biografii pisarzy (i pisarek), autobiografii pisarzy (i pisarek) oraz wszelkich z nimi wywiadów. Będę z wami szczery - ja się po prostu boję to czytać. I tak na przykład jeden z ambitnych pisarzy “młodego pokolenia”, Kuba Wojtaszczyk, w wywiadzie powiedział, że jego nowa powieść będzie opowiadać o:

“(...) obwoźnym kabarecie/cyrku, który przemierza Polskę. Głównych bohaterów jest kilku, np. Felka, oślepiona wróżbitka, i Ostatni Żyd w Polsce, który prezentowany jest w klatce jako...

Czytaj post
buforowanie, Wydawnictwo Literackie, Olga Tokarczuk

BUFOROWANIE - Olga Tokarczuk, "Ostatnie historie"

"Wszyscy umrzemy i powinniśmy się na to przygotować, powinniśmy powołać stowarzyszenia wspierające umieranie i ufundować szkoły, aby się tego nauczyć, żeby chociaż ten ostatni raz w życiu nie popełnić już błędu. Należałoby to ćwiczyć na lekcjach wuefu, jak umierać, jak osuwać się łagodnie w ciemność, jak tracić przytomność i jak schludnie wyglądać w trumnie, Powinny być lekcje pokazowe, na pewno ktoś zgodziłby się oddać swoją śmierć kamerom, żeby nakręciły szkoleniowy film. I na tym kursie powinien być także przedmiot etnograficzny, wszystko o śmierci, co o niej myślano, jak ją rozumiano,...