Posty dla tagu: Magdalena Sommer

Czytaj post
Marginesy, Empik, Pasje, W.A.B, Iwona Zimnicka, Mariusz Gądek, Zeruya Shalev, Magdalena Sommer, Karakter, Agora, Aga Zano, Agnieszka Walulik, Hanna Jankowska, Cyranka, Filia, Kaja Gucio, Ismail Kadaré, Drzazgi, Shehan Karunatilaka, Hernan Diaz, Art Rage, Marek Jeziorski, Jon Fosse, Barbara Kingsolver, Joshua Cohen, Adania Shibli, Greta Thunberg, Michał Rogalski, Azar Nafisi, Dawid Czech

KSIĄŻKI ROKU 2023 ZDANIEM SZOTA - LITERATURA ZAGRANICZNA

TOP 11 - Najlepsze zagraniczne książki zdaniem Zdaniem Szota. *** “Tysiące twarzy, setki miraży”. A wszystko to w literaturze. Wybrałem najciekawsze - Zdaniem Szota - zagraniczne książki tego roku. Od Sri Lanki przez Albanię po Stany Zjednoczone. W 2023 roku zachwycało mnie bogactwo wyboru nowości książkowych, jakie znajduję na księgarnianych półkach. Wciąż zachwyca mnie to, że polskie przekłady ważnych dzieł dostajemy często kilka miesięcy po premierach książek w ich językach oryginalnych. Nagradzane powieści pojawiają się w polskich księgarniach zanim poznamy decyzje jury w...

Czytaj post
W.A.B, Zeruya Shalev, Magdalena Sommer, Empik, Książka Tygodnia, Pasje

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Zeruya Shalev, "Los"

W prozie Shalev jest coś niezwykle ujmującego. Jest tu mądrość nienachalnie czyniąca podchody do czytelników. Izraelska pisarka tworzy fantastyczne, plastyczne i trudne do zapomnienia bohaterki, których los staje się uniwersalną metaforą i opowiada zawsze o czymś jeszcze. Ten naddatek sprawia, że precyzyjnie utkane powieści Shalev są “czymś więcej” niż pozornie może nam się wydawać. Shalev zadebiutowała - podobnie jak Olga Tokarczuk - tomem poezji. Ukazał się w 1988 roku i - sądząc po nie kontynuowaniu tej ścieżki kariery przez autorkę - nie stał się wydarzeniem przełomowym w jej życiu....

Czytaj post
Czarne, Amos Oz, Magdalena Sommer

[RECENZJA] Amos Oz, "Na ziemi Izraela"

Nie nadrabiałem. Postanowiłem odpocząć od czytania i zająć się… redagowaniem. Work-work balance osiągnięty. Ale jednak przeczytałem kilka książek przez te dwa tygodnie i będę relacjonował. Zaczynamy od “Na ziemi Izraela” Amosa Oza, który to reportaż miał już w Polsce jedno wydanie, ale był przekładany z angielskiego (przez Monikę Czerniewską). Teraz dostajemy przekład z hebrajskiego oryginału.

Jest końcówka 1982 roku. Niemal czterdzieści lat temu Amos Oz, znany już pisarz i dziennikarz postanowił porozmawiać z tymi, którzy są “na nie”. Z przeciwnikami nowoczesności, z tymi, co przeciw...

Czytaj post
Magdalena Sommer, Wydawnictwo Literackie, Tomasz Pindel, Olga Tokarczuk, Jennifer Croft, Booker, Dawid Grosman, Claudia Piñeiro

[GAZETA WYBORCZA] Olga Tokarczuk nominowana do Międzynarodowego Bookera. Kto jeszcze na liście?

"Księgi Jakubowe" Olgi Tokarczuk w przekładzie Jennifer Croft nominowane do Międzynarodowego Bookera!

To trzecia nominacja dla naszej Noblistki. Już raz - w 2018 roku - zdobyła Bookera za "Flights", a i w tym roku jest faworytką.

Spośród nominowanych książek – poza "Księgami..." – polscy czytelnicy mogli poznać już powieść argentyńskiej pisarki Claudii Piñeiro, "Elena wie" w przekładzie Tomasza Pindela oraz "Gdyby Nina wiedziała" Davida Grosmana (przekład Magdaleny Sommer)".

Więcej TUTAJ

Czytaj post
Magdalena Sommer, Znak, Empik, Książka Tygodnia, Dawid Grosman

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Dawid Grosman, "Gdyby Nina wiedziała"

Czytelnik, podobnie jak bohaterowie powieści Grosmana, musi sam sobie ułożyć historię Wery i Niny.

Przeszkadza w tym nadmiernie dygresyjna, nielinearna narracja, pomagają zaś wstrząsające dialogi, świetne opisy emocji, granie przeciwieństwami ("szalona" Nina i powściągliwa Wera), które z czasem ujawniają więcej podobieństw niż różnic.

Będą czytelnicy i czytelniczki, którzy pokochają “Gdyby Nina…”, uznając ją za książkę dla siebie ważną, bo uruchamiającą ich emocje, angażującą i wciągającą, ale będą też tacy, dla których to wszystko może wydać się nadmiernie sztuczne. Ja z kolei dawałem się...

Czytaj post
W.A.B, Zeruya Shalev, Magdalena Sommer

Zeruya Shalev, "Ból"

Nieufność to słowo trafnie określające uczucia, które jeszcze dwa tygodnie temu żywiłem wobec książki Zeruyi Shalev, “Ból”. Obietnica, że przez 500 stron mam czytać o kobiecie, która w wyniku zamachu terrorystycznego “cudem” uszła z życiem, do którego końca towarzyszyć będzie jej ból, nie napawała optymizmem. Z jednej strony główny temat książki można koncertowo spalić opowiadając znane i wielokrotnie przetworzone dyrdymały o “kobiecym” odczuwaniu świata, walce z przeciwnościami i walką o rodzinę, z drugiej - można z niego zrobić coś na kształt soft-thrilleru. W tę stronę podążyła Shalev i utkała obraz gęsty i interesujący.