Marginesy, Max Cegielski
[RECENZJA] Max Cegielski, "Prince Polonia"
Jak to mówił o górnikach jeden z ministrów “są górnicy negatywni i pozytywni”. I tak jest z “Prince Polonia” Maxa Cegielskiego - są tu pozytywy i negatywy. Mam wrażenie, że gdyby autor bardziej myślał o zwięzłości wypowiedzi i tempie akcji, która ponoć miała być “sensacyjna”, to wyszłaby powieść od której trudno się oderwać, a tak wyszła książka, od której odklejałem się bardzo łatwo, nie mając siły na przebijanie się przez - skądinąd ciekawe dygresje autora, by śledzić losy bohaterów.
Innymi słowy - gdyby Cegielski napisał rozbudowany esej, coś na kształt “Duchologii”, ale o latach...