Posty o gatunku literackim: proza polska

Czytaj post
Wydawnictwo Literackie, instagram, zdaniem_szota, Mikołaj Łoziński

Instagram #833

"Chciałem, żebyśmy się razem z moimi bohaterami śmiali" powiedział mi dzisiaj Mikolaj Łoziński. Rozmowa za jakiś czas do wysłuchania. A "Stramer" to zdecydowanie jedna z najciekawszych powieści tego roku. #zdaniemszota #mikołajłoziński #stramer #tarnów #wydawnictwoliterackie

Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Paź 27, 2019 o 3:37 PDT

Czytaj post
Agora, instagram, zdaniem_szota, Piotr Głuchowski, Łukasz Kosmicki, Marcel Sawicki

Instagram #831

Ten moment, gdy twój sąsiad (mieszkaliśmy drzwi w drzwi) okazuje sie współautorem książki i scenarzystą hollywoodzkiego filmu! @_marcelsawicki już ja Cię przeczytam! #zdaniemszota #marcelsawicki #ukrytagra #piotrgłuchowski #lukaszkosmicki @wydawnictwo_agora

Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Paź 25, 2019 o 2:50 PDT

Czytaj post
Znak, instagram, zdaniem_szota, Izabela Morska

Instagram #830

Ostrzegam! Jeśli o prozie można mówić w kategoriach "prawdziwa", to już dawno żadna powieść nie była tak prawdziwa jak książka Izabeli Morskiej. Czytam dawkujac sobie, ale będąc przekonanym, że jest to literackie wydarzenie. Już się cieszę na rozmowę z Autorką, którą sobie w listopadzie zaplanowaliśmy. #zdaniemszota #izabelamorska #znikanie #znak

Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Paź 24, 2019 o 1:13 PDT

Czytaj post
Wydawnictwo Literackie, Mikołaj Łoziński

Mikołaj Łoziński, "Stramer"

Doskonała powieść! Zaraz uzasadnię.

Gdy pisze się o przedwojennej Polsce i żydowskich jej mieszkańcach łatwo wpaść w tryb “odkrywanie zapomnianego dziedzictwa”, “przywracanie pamięci” i łatwo zamknąć się w tych sloganach. Wbrew pozorom o żydowskim dziedzictwie dzisiaj się pisze całkiem sporo i choć to oczywiście wciąż marginalia jeśli chodzi o świadomość bardziej masową, to w dyskursie elitarnym trzeba mieć bardzo ciężkie klapki na oczach, by nie zauważyć, że temat jest podejmowany zarówno przez reportaż, prace naukowe jak i prozę. Jednak “Stramer” wprowadza coś nowego do tej opowieści i to...

Czytaj post
W.A.B, Jarosław Kamiński

Jarosław Kamiński, "Psy pożrą ciało Jezebel"

Umówmy się na starcie - nie jest to książka idealna. Jarosław Kamiński ma ciekawe pomysły, dużo artystycznie zaryzykował, popracował nad językiem i narracją, wciąż szuka nowych sposobów, ale “Psy pożrą ciało Jezebel” wydają się książką odrobinę chaotyczną i nadmiernie oczywistą w przekazie. Mimo to bardzo doceniam pomysłowość i udane, co się rzadko zdarza w polskiej literaturze, zmierzenie się ze światem wirtualnym. Tylko czy trzeba było sięgać po wymyślone artefakty rodem z science-fiction? Powieść dzieje się w bardzo niedalekiej przyszłości, więc bez większych oporów można było...

Czytaj post
Czarne, Paweł Sołtys

[PODCAST] Zdaniem Szota - Paweł Sołtys

Rozmawiam z Pawłem Sołtysem z okazji nowej książki, "Nieradość"

Sołtys: Postanowiłem zaryzykować, bo pisanie drugiej książki takiej samej jak pierwsza, bo tamta się komuś spodobała, byłoby nie fair wobec samego siebie. Chciałem spróbować czegoś innego, trudniejszego bez wątpienia. 

Podcasty Zdaniem Szota znajdziecie również w:

- Apple Podcasts

- Spotify

- Google Podcasts

Czytaj post
Znak, instagram, zdaniem_szota, Tadeusz Konwicki, Danuta Konwicka

Instagram #827

[ZADANIE DLA WAS] Jest to wspaniała książka, a mamy dla Was zadanie. "Iwan Konwicki, z domu Iwaszkiewicz" to zebrane przez Dorotę Gruszkę teksty Tadeusza Konwickiego z ilustracjami Danuty Konwickiej i wstępem Ludwiki Włodek. Jak widzicie - sporo osób się napracowało, by to cudo do nas trafiło. Jeśli pamiętacie na przykład książkę Anny Iwaszkiewicz o zwierzętach na Stawisku, to z pewnością pokochacie kota Iwana. Choć i bez tej znajomości miłość do tej niewielkiej książeczki jest gwarantowana. Mamy dla was zadanie! Napiszcie krótkie - maksymalnie na 500 znaków - opowiadania o swoich...

Czytaj post
Powergraph, Cezary Zbierzchowski

Cezary Zbierzchowski, "Distortion"

To nie jest moja literatura, przynajmniej tak mi się pochopnie wydawało, bo ja już dawno nie sięgałem po książki sensacyjne, a jak do tego widziałem, że są elementy fantastyki, to przepraszam wszystkich, ale ja się wtedy najzwyczajniej w świecie boję. Boję się, że znowu ktoś mi będzie próbował opowiedzieć jakąś pseudonaukową bujdę, wciskał mi pod powieki superbohaterów na których obecność nie mam ochoty. Sięgnąłem zachęcany przed wydawnictwo, z którym od lat się przyjaźnię. Przyjaźń z Powergraphem jest tak silna, że prawie nie ma tu ich książek, jakoś zawsze tak trochę głupio było po...