Olga Tokarczuk
Instagram #813
Dobrze, że się nie zdecydowała. Odra 1996 #zdaniemszota #olgatokarczuk #odra #magazynpismo #ślademnoblistki #literackinobel2019
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Paź 11, 2019 o 4:34 PDT
Dobrze, że się nie zdecydowała. Odra 1996 #zdaniemszota #olgatokarczuk #odra #magazynpismo #ślademnoblistki #literackinobel2019
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Paź 11, 2019 o 4:34 PDT
Taka prasówka! Po dniu pełnym emocji czas na... kolejne emocje. Ruszam śladem noblistki, będzie donoszone. A za jakis czas w Magazynie Pismo napisane. #zdaniemszota #olgatokarczuk #prasówka #literackinobel2019 #nobelliteratureprize2019 @magazynpismo
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Paź 11, 2019 o 3:05 PDT
Radosne trzymanie kciuków! Wszystkie dokończylem. #zdaniemszota #literackinobel2019 #olgatokarczuk
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Paź 9, 2019 o 11:52 PDT
OLGA TOKACZUK! PETER HANDKE!
Literacki Nobel 2019 dla autorki “Biegunów”!!!
WIELKA RADOŚĆ
---
W “Grze na wielu bębenkach" pisała:
“Rośniemy jak nocne rośliny, zakwitamy tylko na jedną noc w roku, w noc świętojańską. Nasze nasiona podróżują rzekami w świat. Pojawiamy się od czasu do czasu tylko z okazji wojen, powstań i katastrof dziejowych. Każdego ranka zmieniamy języki jak ubrania. Jesteśmy mieszańcami, mamy domy na kołach, nasze paszporty są właściwie nieczytelne. Och, nie mamy trudności z pisaniem cyrylicą. Nawet nasz papież jest przenośny - podróżujący w tę i we w tę - niespokojny facet w...
Październik jest miesiącem nagród literackich. Najważniejszy jest oczywiście Nobel, a werdykt ze Sztokholmu w tym roku będzie tym ciekawszy, że nagrodzone zostaną aż dwie osoby (za poprzedni rok, w którym nagrody nie przyznano z powodu wielopoziomowego skandalu). Na naszym podwórku jednak to Nagroda Literacka Nike nie ma sobie równych, jeśli chodzi o znaczenie prestiżowe i - nie ukrywajmy - zainteresowanie czytelników, czyli popularność oraz sprzedaż. Przeczytałem wszystkie z nominowanych książek.
CAŁOŚĆ TUTAJ
Czasem zastanawiam się, co z literatury naszych czasów przetrwa i jak czytelnicy za dwadzieścia-trzydzieści lat będą na nią spoglądać. Nie łudźmy się - większość z tego, co się wydaje, co się pisze, nawet z pozycji nagradzanych i pozytywnie recenzowanych ginie w gąszczu tysięcy innych tytułów. Zdaje się, że najłatwiej mają biografie, książki historyczne i - może - reportaże. Gatunki informacyjne, po które sięgną czytelnicy i czytelniczki zainteresowani danym tematem. Sam najczęściej wracam do takich właśnie książek. Na powroty do prozy nie mam wiele czasu. Niekiedy jednak wyciągnę rękę po...
Trochę inny piątek. Przedawkowałem obyczajówkę, czas na (miejmy nadzieję) mocne wrażenia. #zdaniemszota #powergraph #cezaryzbierzchowski
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Wrz 27, 2019 o 1:58 PDT
To się zawsze zaczyna tak samo. Wydawca pisze, czy bym nie chciał przeczytać, ja bym zasadniczo nie chciał, bo mam co czytać, ale przecież to mały wydawca, nowy i skromnie, ładnie napisał wiadomość, więc obiecuję lekturę, mając nadzieję, że za pół roku nikt się nie przypomni o recenzję, bo ja naprawdę mam co czytać i czytam czasem za pieniądze i priorytety jakieś mieć muszę. A potem wsiadam z tym kindlem do pociągu, klikam na najnowszy wgrany plik, bo boję się otworzyć cały spis wgranych eksiążek, które tylko czekają na moją lekturę, chcą mi ukraść czas i napchać mój mózg swoimi bohaterami,...
Czy po świetnej powieści, "Tylko Lola" Kamiński utrzyma poziom? Opis nowej książki wskazuje, że autor mocno zaryzykował. A to jest pisarz bardzo sprawny choć nierówny. Będzie czytane. #zdaniemszota #jarosławkamiński #wab
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Wrz 26, 2019 o 12:46 PDT