Wojciech Birek, Joann Sfar, Timof Comics, instagram, zdaniem_szota
Instagram #1169
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Z Ishmaelem Reedem mogli się Państwo spotkać prawie dwadzieścia lat temu na łamach "Literatury na Świecie", w której ukazał się krótki fragment przekładu jego powieści "Mumbo Jumbo" autorstwa Tadeusza Pióro. W końcu doczekaliśmy się przekładu całej książki, która - już pod tytułem "Mambo Dżambo" - ukazała się właśnie w Ha!Arcie dzięki trudowi Teresy Tyszowieckiej Blask!. Opublikowana w 1972 roku powieść amerykańskiego pisarza to szalona historia, której opowiedzenie w poście na fejsie będzie równie trudne jak próba jej streszczenia przez wydawcę w okładkowym opisie. Jest początek lat 20....
I już wszystko jasne. Nominowani to: Łukasz Barys, Elżbieta Łapczyńska i Grzegorz Uzdański. Zgłoszeni: Kasper Bajon, Joanna Bednarek, Małgorzata Boryczka, Olga Gitkiewicz, Agata Listoś-Kostrzewa, Jarosław Maślanek, Joanna Ostrowska, Mateusz Pakuła, Bartosz Sadulski, Jarek Westermark, Ilona Witkowska, Barbara Woźniak, Aga Zano, Filip Zawada, Łukasz Zawada. Wielkie brawa, gratulacje i jak zwykle - niech wygra ktokolwiek!
Przed nami 29. edycja Paszportów “Polityka"! Kolejny raz mam przyjemność być wśród osób wybierających nominowanych i nominowane w kategorii Literatura. Jutro wieczorem w internecie, a w środę w druku dowiemy się kto zostanie w tym roku nominowany do tej prestiżowej nagrody. A teraz czas na moje wskazania. Jak zawsze bardzo mi zależało na tym, by trochę poszerzać pole nagrody i wskazać osoby trochę mniej oczywiste, a które robią w literaturze świetną robotę. Kolejność alfabetyczna. -> Łukasz Barys Za to, że chciał napisać książkę dla młodzieży, a czytają ją wszyscy. “Kości,...
Dawno nie było niczego w tym cyklu, bo mam jakiś bardzo nie poetycki czas. Ale dzisiaj bardzo potrzebowałem mojego ukochanego Grochowiaka i takie cudo wyłowiłem. "Byle do wiosny".
Gdy Akademia Noblowska ogłosiła swój tegoroczny werdykt w redakcji byliśmy zachwyceni - nie znamy, nie czytaliśmy, a mamy kilka godzin na napisanie czegoś sensownego.
Wisiałem na słuchawce wydzwaniając do kolejnych afrykanistów i słyszałem tylko: "Kiedyś czytałam, ale dziś niewiele pamiętam. Jutro zajrzę do notatek", albo "Świetna wiadomość, ale niczego nie czytałem". Cieszyłem się razem z moimi rozmówcami i rozmówczyniami, przeklinając pod nosem.
Po dniu spędzonym z Gurnahem umówiliśmy się z Dłużewska kontra świat i Nogaś na stronie, że nadrobimy zaległości i przeczytamy trzy dzieła...
Czytając biografię Marleny Dietrich autorstwa jej córki, Marii Rivy pytałem sam siebie kilka razy czy ja naprawdę nie mam nic lepszego w życiu do roboty? A jednak mnie wciągnęło jak jakaś niebezpieczna używka. Bo tak “prawdą a Bogiem” jest to książka rozwleczona, przegadana, kuriozalna wręcz chwilami. Ale też dzięki temu porywająca. Riva nie bawi się w żadne nowoczesne narracje, spisuje wszystko, co pamięta (a pamięć ma niezwykłą), szczególnie uważnie przyglądając się relacjom matki z innymi ludźmi, jej umiejętnością manipulowania nimi i własnym wizerunkiem. Dietrich samą siebie...
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Zaczynamy grudzień, a więc czas, gdy nadużywana będzie fraza: “idealne na prezent”. A właśnie mam przed sobą książkę, do której fantastycznie ona pasuje. “Legendarni fotografowie w Polsce” to świetny album ze zdjęciami fotografów z legendarnej agencji Magnum wykonanymi oczywiście w naszym pięknym kraju. Od kraju, który odbudowywał się z gruzów, po stan wojenny - wybitni twórcy jak Robert Capa czy Henri Carter-Bresson przekraczali “żelazną kurtynę” i pokazywali naszą rzeczywistość czytelnikom najważniejszych gazet na świecie. Były to czasy, gdy fotodziennikarstwo rozkwitało, a gazety...
Czy my coś jeszcze świętujemy? Czytając “Wszyscy świętują” Joanny Rzyskiej z ilustracjami Agaty Dudek i Gosi Nowak naszła mnie dość smutna refleksja, że dawne zwyczaje odeszły do lamusa, a spontaniczne świętowanie, karnawalizacja codzienności w czasach późnego kapitalizmu jest praktycznie niemożliwa. Większość z opisywanych przez autorki zwyczajów albo uległo opakowaniu w turystyczne ramki, albo powoli przechodzi do historii. Autorki piszą o praktykach świętowania z całego świata - od bułgarskiej Surwy po meksykańskie Święto Zmarłych. Z polskich zwyczajów wymieniają Śmigus-dyngus, ale co...