Słowo/obraz terytoria, Wiersz na dobrą noc, Bruno Jasieński
[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Bruno Jasieński. "Rząd czy nierząd"
Dziś na dobrą noc czytam Bruno Jasieńskiego. Jakże chwilami to aktualny wciąż poeta.
Dziś na dobrą noc czytam Bruno Jasieńskiego. Jakże chwilami to aktualny wciąż poeta.
Champfleury pisze, że koty zniknęły z francuskiego herbu po upadku I Republiki Francuskiej. Musiały ustąpić miejsca czapce frygijskiej, rózdze liktorskiej i pice. Koty stały się zaś symbolem wiarolomstwa i hipokryzji. Jedno zwierze a każda epoka widzi w nim kogoś innego. W Dzień Kota mam dla was tego dostojnego kociaka, który tu jeszcze jest symbolem niezależności i wolności. A "Koty" Champfleurego w tłumaczeniu Krystyny Belaid to książka tak wspaniała, że nawet psiarz zaczyna wzdychać do tych puszystych kuleczek. Miłego Dnia Kota.
Trudny wybór lektur. #kurzojady #agora #michelleobama #becoming #dariuszżukowski #koty #słowoobrazterytoria #champfleury #kotecki
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Lut 8, 2019 o 2:47 PST
Dzisiaj o 16:00 w Bibliotece z Pasją w Gdyni będę rozmawiał z Krzysztofem Mrowcewiczem i Żanetą Nalewajk-Turecką o eseju. Zatem kawałek definicji z "Ilustrowanego słownika terminów literackich". #kurzojadyrozmawiają #kurzojady #krzysztofmrowcewicz #żanetanalewajk #słownik #esej #tadeuszsławek
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Lis 10, 2018 o 4:02 PST
Skoro mamy już drugi tom to mogę usiąść do lektury. Listopad mam wypełniony biografiami i źródłami. #kurzojady #józefczapski #ludwikhering #fundacjaterytoriaksiazki #listy #jaktojestdobrzewydane
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) 19 Lis, 2017 o 1:11 PST
"Na oko" to zbiór kilkudziesięciu esejów Marii Poprzęckiej, które ukazywały się m.in. na łamach Dwutygodnika. Esejów - muszę to napisać w pierwszym akapicie - wybitnych.
Poprzęcka doświadcza świata. Intensywnie, różnorodnie, intelektualnie, łączy wiedzę i erudycję z umiejętnością prostego, klarownego przekazu. Jest mądrze, zabawnie, trochę straszno ale mądrze, ciekawie i bez mędrkowania. Przykuwająco do siedziska i wciągająco.
W zbiorze znajdziecie eseje zarówno o egzotyce - Indiach czy dolinie Omo, ale też opowieści z naszego podwórka (a także pewnej "łąki pod reklamę") czy 'historycznosztuczne' mikro-wykłady.