Anne Fadiman, Książka Roku 2020
Instagram #1044
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Od kilku dni piszę o książkąch dla dzieci, które polecam, albo których nie polecam, choć rację ma mój dzisiejszy rozmówca, K. że wszystko zależy od egzemplarza dziecięcego i jego wyborów, a te mogą być tak nieprzewidywalne, jak choroby wirusowe. Przepraszam za porównanie, ale ja mam wisielczy dziś humor.
Nie pomaga mi w nim “Lis i rower” autorstwa FibreTigre i Floriane Ricardo a przełożony przez Dorotę Hartwich, bo to historyjka - ale niespodzianka - lisie, który mieszkał sobie w lesie, ale ponieważ poczuł się samotny, to postanowił udać się do miasta, gdzie czeka na niego luzacki Sąsiad....
Od kilku dni piszę o książkach dla młodszych czytelników i czytelniczek, bo trochę się ich uzbierało na stertach różnego rodzaju - niektóre okropne i głupie, a niektóre wspaniałe i mądre. Dzisiaj sześć książek i trochę prywaty.
Prywata polega na tym, że z Joanną pracowaliśmy przy książce Michała Nogasia, w “Mikmaku" znajdziecie Tajfuna, a ostatnio wspólnie przeszliśmy ze Śródmieście na Żoliborz... Od lat bardzo cenię ilustracje koleżanki Rusinek, która z Jarosławem Mikołajewskim stworzyła jedną z najlepszych książek dziecięcych ever - “Wędrówkę Nabu”.
Narobiła się Joanna tych książkach, to...
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
cz. 1 - “O pisaniu”.
WSZ - Premiera w pandemię, pisanie też w czasach zarazy?
MT: - Książkę pisaliśmy w trochę lepszych czasach. Właściwie ja jej nie pisałem, a mówiłem. Pisali ją moi, teraz już tak mogę powiedzieć, przyjaciele - Tomasz Gregorczyk i Janusz Jabłoński. To się wszystko kończy jak utwór muzyczny – najpierw było delikatnie, potem przyszły zawirowania, a kończy się czasem promocji, a więc już maksymalnym climaxem.
WSZ - Po co ta książka?
MT - Chciałem się rozstać z czymś, co mnie okropnie męczyło i czego mam dość, skończyć z okresem w swoim życiu, gdzie wiele rzeczy zaczęło mi się...
Prawie wszyscy lubimy niespodzianki. Chyba, że jesteśmy związkiem w ciąży i nagle się okazuje, że zamiast jednego łóżeczka, trzeba kupić dwa, a może i więcej. To jest taka słodko-gorzka niespodzianka jednak. Bohaterowie książki Mikołaja Łozińskiego i Janka Kozy z humorem, ale bez przesadnego szczebiotania opowiadają o tym wszystkim co się wydarzyło od momentu, gdy usłyszeli “O! Jeszcze jeden”. A jest to tor z przeszkodami, trochę komedia, troche thriller. Jak się ubrać na poród? Koszula w spodniach, czy jednak “na luzie”? A może jednak ulubiony, przetarty t-shirt? Krawat raczej odpada,...
Wydawcy wiedzą, że mam psa i od czasu do czasu przysyłają mi w związku z tym psie lektury. “Chcę psa!” Zuzanny Nowak z okropnymi ilustracjami Jakuba Maślanka i w irytujących kolażach ze zdjęciami prawdziwych piesków zaskakująco nie jest książką tak złą, jak zapowiada to warstwa ilustracyjna.
Wszystko tak jak powinno być - uczenie się wspólnego życia w całej rozciągłości, czyli z czego składa się pies, jak do niego mówić, jak o niego dbać i tak dalej. Klasyka gatunku, wszystko wyjątkowo poprawnie, poza jednym szkopułem - otóż w “Chcę psa!” długi czas wydaje się jakby to dziecko chodziło z...
Sporo przyjemności w niezłej cenie oferuje “Miasto Potwór” Joanny Guszty z ilustracjami Przemka Liputa. Przyjemności jednak zarezerwowanej raczej dla dzieci z dużych miast, bo jest to opowieść o potworze, który chce pożreć Miastoszewo, ale ponieważ jest smakoszem, to źle mu się robi na widok panującego tam bałaganu i syfu wszelkiej maści. Potwór gustuje w miastach gdzie jest dużo zieleni, parków, placów zabaw, a wieżowce nie straszą pastelozą. Aż dziw, że na okładce nie ma blurba od Springera. W finale (czy można spoilerować takie książki?) mieszkańcy i mieszkanki Miastoszewa jednoczą się i...
Jak obiecałem, wykopuję się z książek dla dzieci, co jest zadaniem niełatwym. Aha - FB zablokował mi edycję strony, nie podając za co, a ja jestem użytkownikiem fejsa raczej nienachalnym i odświętnym. Nadaję przez instagram.
Gdyby ktoś znał kogoś kto może pomóc, byłbym wdzięczny, bo prawdę mówiąc to jest mój jedyny dochód i jak tak dalej pójdzie to ja już mam dość kopania się z koniem - kilka lat inwestowania czasu i energii w funpag z dnia na dzień może pójść z dymem.
Powoli mnie to męczy, jak i to że dożycie do pierwszego zaczyna być wcale nie takie łatwe, a nie chcę brać od was kasy.
Teraz...
Książki dla dzieci o Polsce, świętach państwowych, polskiej historii i polskiej z niej dumie to temat niewyczerpywalny jeśli chodzi o recenzowanie, tak jest i tym razem. Zofia Stanecka napisała, a Daniel de Latour zilustrował (bardzo ładnie, od razu powiedzmy) książkę, w której dzieci nie mają komórek, internetu i choć mają 2020 rok to z radością wysyłają kartki pocztowe, zamiast zaprojektować w photoshopie czy innej canvie mema, którego prześlą najbliższym. Innymi słowy Stanecka opowiedziała o swoim dzieciństwie. No a nie o to tu chodziło. Naszą paczkę tworzy trzech chłopców i dwie...