Łukasz Zawada, Filtry
[RECENZJA] Łukasz Zawada, "Wydatki"
Krótko podsumowując - "Wydatki" Zawady to jałowy bieg, niby jest śmiesznie, niby ostro i ciekawie formalnie, ale w finale niewiele z tego zostaje. A teraz kilka słów więcej. Nigdy bym nie przypuszczał, że nominowanie Łukasza Zawady do Paszportu “Polityki” będzie miało takie konsekwencje. Niezdolność do wyobrażenia sobie takich efektów własnej pracy sprawia, że nigdy nie sięgnę po pisanie fikcji. W wyniku nominacji Zawada bowiem był na “Paszportach” i swoją nową książkę, “Wydatki” zaczął od całkiem udanego pastiszu gali nagrody. A raczej od spotkania z naczelnym tygodnika w modnej i nie...